Nie potrafię także zrozumieć, dlaczego nikt się nie czepiał słuchania nagrań z Eze ( a są to prawie całe nowe utwory ).
Przy wycieku nagrań z Eze prace nad albumem nie były jeszcze zakończone. Nie mieliśmy nawet pewności, że to co słyszeliśmy znajdzie się na nowym albumie. W przypadku tych fragmentów odsłuchujesz już coś co oficjalnie jest częścią nowego albumu. W związku z tym wstrzymywanie się z odsłuchaniem całego albumu do jego premiery jest dla mnie bardzo sztuczne. Wspominaliśmy przecież o aurze tajemniczności i atmosferze pierwszego odsłuchu z krążka No a odsłuchanie singla to zupełnie inna sprawa. Pierwszy singiel to jakby coś "wyłączonego" z całości albumu, coś co z założenia ma być upublicznione. Odsłuchując singiel nadal nie wiem nic o brzmieniu 10 pozostałych kawałków z albumu.
Rzeczywiście proponuję zakończyć tą dyskusję. Z Sekty wypisuje się, bo chyba nie można mieć odmiennej koncepcji od Guru?