No Line On The Horizon
Started by
acr
, gru 18 2008 23:06
2962 replies to this topic
#583
Posted 05 stycznia 2009 - 21:11
Tour In Sexy Bootsjestem ciekawy jak bedzie nazywala sie nowa trasa. NLOTH Tour to troche zadluga nazwa jak dla mnie wiec ciekawe, z ktorego utworu zostanie zaczerpnieta nazwa
#587
Posted 05 stycznia 2009 - 21:28
po prostu No Tour On The Horizon.
Dla nas może być No Śląski On The Horizon (Tour).
Dla nas może być No Śląski On The Horizon (Tour).
#588
Posted 05 stycznia 2009 - 21:57
Właśnie na RTE 2fm, leciało Vertigo, a po nim wspominali coś o nowym albumie i o piątku - ale co nie wiem, bo z anglika nie jestem aż tak dobry aby z audycji radiowej wyłapać coś konkretnego.
Nie obraził bym się o takie nazwy tras: Sexy Boots On The Horizon Tour, Boots in Tripoli Tour, Sexy Boots Call to me From Tripoli Tour.
Nie obraził bym się o takie nazwy tras: Sexy Boots On The Horizon Tour, Boots in Tripoli Tour, Sexy Boots Call to me From Tripoli Tour.
#590
Posted 05 stycznia 2009 - 22:16
Może Crazy Tour? albo Breathe Tour, albo Horizon Tour
ciuch ciuch!
#594
Posted 05 stycznia 2009 - 23:24
Ja stawiam na Sexy Tour
Dlaczego w opisie Rolling Stone jest tylko 10 kawałków, i gdzie jest Breathe ? Wydaje mi się, że albo płyta będzie mieć różne tracklisty w zależności od regionu, albo różne magazyny dostają różne zestawy kawałków. To by nawet było zgodne z tradycją, że USA mają mniej - według gościa z U2achtung, który uczestniczył w przesłuchaniu dla Irish Press, ich wersja liczyła 12 numerów, czyli być może Tripoli i Breathe to jednak nie ten sam numer.
Ciekawe, na ile nagrania z Eze są " robocze ".
I jeszcze jedno - ludzie, nie bójcie się słówka " pop ", w popie naprawdę nie ma niczego przerażającego.
Dlaczego w opisie Rolling Stone jest tylko 10 kawałków, i gdzie jest Breathe ? Wydaje mi się, że albo płyta będzie mieć różne tracklisty w zależności od regionu, albo różne magazyny dostają różne zestawy kawałków. To by nawet było zgodne z tradycją, że USA mają mniej - według gościa z U2achtung, który uczestniczył w przesłuchaniu dla Irish Press, ich wersja liczyła 12 numerów, czyli być może Tripoli i Breathe to jednak nie ten sam numer.
Ciekawe, na ile nagrania z Eze są " robocze ".
I jeszcze jedno - ludzie, nie bójcie się słówka " pop ", w popie naprawdę nie ma niczego przerażającego.
#596
Posted 05 stycznia 2009 - 23:26
Bardzo dobra płyta IMHO.
Reply to this topic
2 user(s) are reading this topic
0 members, 2 guests, 0 anonymous users