Trudno w to uwierzyć, gdy się czyta Twoje opinie o Achtungua jeśli tak nie jest, to wina leży po mojej stronie: jeszcze nie odkryłem, co mogę w tym dla siebie znaleźć.
No Line On The Horizon
#2825
Posted 29 sierpnia 2009 - 14:29
No line on the horizon, czy Breathe? Chyba tylko one się liczą, WAS nie grane nic na koncertach zbyt spokojne jednak. A UC nie wiem jakby w radiu brzmiało "oooo-ooooo".
Oczywiście lepsze jest Breathe, ale bez solówek, wykastrowanie mogłoby być bardziej bolesne niż przy Magnificent. Gdyby tak powstał ciekawy "single edit" No line-a, łączący 2 wersję ("wyjechali na wakacje wszyscy nasi producenci version ) z fantastyczną dynamiką wersji koncertowej... Fajnie by było
Hm?
#2826
Posted 29 sierpnia 2009 - 15:49
NLOTH odpada, ponieważ inna wersja tej piosenki była b-side'em GOYB. Jak dla mnie następnym singlem będzie (Get Up ) Stand Up Comedy. Kawałek ma komercyjny potencjał, jest bardzo dynamiczny, skoczny, zadziorny, ma rockowy pazur, to się może spodobać masom. Nawet długość tego songa predestynuje go do zostania kolejną piosenką promującą płytę.No line on the horizon, czy Breathe?
#2828
Posted 29 sierpnia 2009 - 19:08
Stend Up chyba też odpada, bo na żywo go nie grają, a to się trochę kłóci, nawet raz go nie zagrali. No chyba, że w USA zaczną i wtedy singiel wyjdzie Choć IGWSHA był takim singlem, że (już) nie grali a utwór wyszedł na singlu...
Ja myślę, że MOS nie jest całkiem skreślony z listy (choć pewnie ta lista już dawno jest ułożona w głowach chłopaków/wytwórni ) pewnie trochę by wycięli (wiem to straszne, ale od czego są wersje albumowe!) i dałoby radę, a szkoda by radia zapomniały o tak dobrym utworze. Choć przydało by się też zrobić mały retusz, bo wersja z albumu jakby trochę niedopracowana
PS Ktoś, gdzieś, kiedyś po wydaniu albumu pisał, że 4. singlem będzie wydany na jesień WAS!! Niby śmieszne, ale miny zrzedną jakby tak się stało naprawdę
Ja tylko liczę na jedno, że dotrzymają obietnicy z 4 singlami i nie skończą na 3 albo wydadzą tylko jakieś Digital EP.
#2829
Posted 29 sierpnia 2009 - 19:36
#2830
Posted 29 sierpnia 2009 - 19:42
#2831
Posted 29 sierpnia 2009 - 19:50
Niestety przyszło zaskoczenie w postaci Boots i już wiedziałam, że to falstart. Ten kawałek dobry jest na koncerty jako song jeden z wielu, ale nie jako pierwszy kopniak mający otworzyć płycie drzwi list przebojów. I rzeczywiście, wielkich spustoszeń nie zdążył tam dokonać. Z czołowym singlem jest tak, jak z walką na ringu, pierwsze uderzenie musi być silne, żeby zaoszczędzić pozostałych. Ani mnie jako jutowej fanki, ani zdecydowanej większości moich niejutowych znajomych Buty nie przekonały. Przepraszam, że zdaniem tym kroję wasze serca w plasterki...
Teraz czas na następny singiel. O ile lubię tę płytę i często jej słucham, to mój wybór kawałków byłby nieco inny. Nadal po cichu liczę na muzykę duszy, balladę, która przełamałaby obecny kanon radiowy. Stand up comedy to niezły utwór, NLOTH byłaby nawet lepszym od niego songiem, ale ta płyta powinna zostawić w eterze coś innego od poprzednich singli. Brzmienia niezapomnianego, takiego jak klimaty w stylu Simon & Garfunkel. WAS nadaje się idealnie. Achtung Baby nie byłaby tym samym bez One. NLOTH potrzebuje wytchnienia od eksperymentów typu Booty, Crazy, choćby nie wiem jak dobre były. Czas na balladę. Czas na zimny powiew White sa snow.
#2832
Posted 29 sierpnia 2009 - 19:53
Po pierwszym wysłuchaniu NLOTH jasny wydawał mi się taki ciąg zdarzeń - Magnificent, Breathe, WAS.
Niestety przyszło zaskoczenie w postaci Boots i już wiedziałam, że to falstart.
Ale przecież najpierw było Boots jako singiel, a dopiero później poznaliśmy pozostałą część płyty...
#2833
Posted 29 sierpnia 2009 - 20:00
Niestety przyszło zaskoczenie w postaci Boots i już wiedziałam, że to falstart. Ten kawałek dobry jest na koncerty jako song jeden z wielu, ale nie jako pierwszy kopniak mający otworzyć płycie drzwi list przebojów. I rzeczywiście, wielkich spustoszeń nie zdążył tam dokonać. Z czołowym singlem jest tak, jak z walką na ringu, pierwsze uderzenie musi być silne, żeby zaoszczędzić pozostałych. Ani mnie jako jutowej fanki, ani zdecydowanej większości moich niejutowych znajomych Buty nie przekonały. Przepraszam, że zdaniem tym kroję wasze serca w plasterki...
Wydaje mi się, że wydali na singlu pierwsze Buty, bo chcieli stworzyć wrażenie, że cała płyta będzie tak 'inna' niż poprzednie i tak eksperymentalna. Gdyby pierwszy był Magnificent (jak to powinno być), jeszcze przed wydaniem płyty, to krytycy słusznie też by powiedzieli od razu, że to powtórka z Pride i w ogóle nie będzie już nic rewolucyjnego; płyta od razu byłaby skreślona jako wtórna.
Jednak chyba Breathe będzie, wspaniała frekwencja na Promo Tour i oficjalnie drugi zaprezentowany kawałek też się liczy. I odpowiednio długi refren.
#2834
Posted 29 sierpnia 2009 - 20:00
Mówię, że po pierwszym moim wysłuchaniu. Inny timing. Nie łap mnie za słówka, skarbie A z WAS mogę sobie pomarzyć, uczucia do tego songa mi się nie zmienią... Chyba masz inny typ na następnego singla. Piszesz, że Breathe lub Anka Koler. Zatem na który postawisz? Jeden strzał.Ale przecież najpierw było Boots jako singiel, a dopiero później poznaliśmy pozostałą część płyty...
#2836
Posted 29 sierpnia 2009 - 20:21
#2837
Posted 29 sierpnia 2009 - 20:27
NLOTH - nie jest na tyle ciekawym kawałkiem, żeby go puścić na singla
MOS - mało "przebojowy"
UC - ma jakieś szanse
SUC - hmm... nie grali tego na koncertach *(może jeszcze zagrają?) - małe szanse na singla są
Fez/WAS - 300 % na NIE
COL - patrz MOS
Także nie pozostaje nic innego jak wybrać na singla Breathe (nie wiem czy planują 5, wg mnie skończą na 4).
#2838
Posted 29 sierpnia 2009 - 20:30
Ja też, przedwcześnie. Jakkolwiek to zabrzmiało (a rozmawiamy nadal o muzyce) No to peace na forum, też myślę, że Breathe lepiej się nadaje. Bo Anka nie ma już takiej siły przebicia, a to od singla jest wymagane
Ale ja już wystrzeliłem
#2839
Posted 29 sierpnia 2009 - 20:41
(nie wiem czy planują 5, wg mnie skończą na 4).
Ja tylko liczę na jedno, że dotrzymają obietnicy z 4 singlami i nie skończą na 3 albo wydadzą tylko jakieś Digital EP.
Na 100% będą 4 single. Jakiś czas temu farciarze z całego świata otrzymali pudełka specjalnie zaprojektowane do przetrzymywania w nich WSZYSTKICH singli na winylach z NLOTH. Pudełek z tego co wiem jest 6000 sztuk. Jest na nim napis: U2 Collector's Box to hold the 4x7" singles released from No Line On The Horizon. Wydaje mi się, że będą się tego trzymać. Chyba, żeby mieli wydać jakiś piąty, który nie ukazałby się na winylu.
Moja propozycja na singla, to zdecydowanie Unknown Caller.
Reply to this topic
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users