W najnowszym numerze Q U2 kolejny raz goszczą na rozdaniu Q Awards, przy okazji uchylając rąbka tajemnicy.. i na początek tonując emocje. The Edge:
'' Czy nowy album ukaże się w 2007 roku ? Nie wiem. Mamy pięć lub sześć kawałków, które brzmią wystarczająco dobrze, byśmy byli ich pewni, ale jeszcze nie na tyle, by je nagrywać. Tytuły ? Za wcześnie na to ''.
Prócz tego Edge potwierdza, że Window In The Skies wyznacza kierunek, w jakim zespół zamierza podążyć - "' zdecydowanie stawiamy na melodie '', a w tym momencie główną inspiracją jest zespół.. Bee Gees. Na rockową płytę nie ma więc na razie co liczyć.. Zespół jest zadowolony ze współpracy z Rickiem Rubinem, choć Edge zapytany, czy pozostanie on producentem do samego końca również odpowiedział '' nie wiem ''. Peany głoszone przez gitarzystę na cześć australijskiego tercetu sprowokowały dziennikarza do pytania, czy nowy album nie będzie przypadkiem w stylu disco - na co Larry zrobił kwaśną minę, a Edge zdecydowanie zaprzeczył Temat skonkludował Bono w swoim stylu: '' jako U2 mamy tylko dwa wyjścia - be brilliant or just fuck off ! ''. Dokładnie !
Songs Of Innocence
#1
Posted 20 grudnia 2006 - 11:02
#2
Posted 20 grudnia 2006 - 17:26
Prócz tego Edge potwierdza, że Window In The Skies wyznacza kierunek, w jakim zespół zamierza podążyć - "'
Przy wczesnym etapie prac nad bombą Edż mówił, że interesuje go klimat Electrical storm a nawet mocniejszy. Cóż, bomba nie okazała się płytą zjedenastoma czaderskimi utworami...
Poza tym Bonias też często fantazjował. Po nagraniu Pop powiedział, że dobrze im w kosmosie i wcale nie chcą wracać na ziemię (wyszło im ATYCLB) a co powiedział przy nagrywaniu HTDAAB w 2003? "To będzie nasza pierwsza w pełni gitarowa płyta (...) Edge, muszę to powiedzieć, zrobił coś naprawdę niesamowitego. To gitarowa płyta. Mówiąc szczerze, chyba nasza pierwsza".
Wniosek jest taki, że następna płyta będzie z jedenastoma Vertigami a nie jakimiś Windowsami
...przynajmniej ja tak chce...na taką czekam...a jak nie to w koncu się wk...urze :wink:
#3
Posted 20 grudnia 2006 - 22:07
Wniosek jest taki, że następna płyta będzie z jedenastoma Vertigami a nie jakimiś Windowsami
Żadnych nowych windowsów na płytach U2! Nie chce, żeby mi się napęd audio zawieszał przy słuchaniu co kilka minut, nie mówiąc o tym, że nowy windows ponoć wymaga 3ghz na procu
#4
Posted 21 grudnia 2006 - 10:33
Przy wczesnym etapie prac nad bombą Edż mówił, że interesuje go klimat Electrical storm a nawet mocniejszy. Cóż, bomba nie okazała się płytą zjedenastoma czaderskimi utworami...
Po pierwsze - nie wiem co jest takiego " mocnego " w Electrical Storm, a po drugie - w wielu utworach U2 po 2002 rzeczywiście jest " coś " z tego utworu ( przede wszystkim brzmienia gitary ). Moim zdaniem The Edge miał więc wtedy rację.
Wniosek jest taki, że następna płyta będzie z jedenastoma Vertigami a nie jakimiś Windowsami
Nie widzę podstaw, by z wypowiedzi Bono dotyczącej HTDAAB wnioskować cokolwiek na temat kolejnej płyty..
#5
Posted 21 grudnia 2006 - 17:02
szczerze mowiac nie obrazilabym sie gdyby tak bylo..marzy mi sie naprawde rockowa i gitarowa plyta U2...ale to tylko marzenia...Wniosek jest taki, że następna płyta będzie z jedenastoma Vertigami a nie jakimiś Windowsami
:
#6
Posted 21 grudnia 2006 - 17:27
Ja też Gdyby była gitarowa czy jakakolwiek inna - ważne żeby była dobraszczerze mowiac nie obrazilabym sie gdyby tak bylo..marzy mi sie naprawde rockowa i gitarowa plyta U2...ale to tylko marzenia...
Wniosek jest taki, że następna płyta będzie z jedenastoma Vertigami a nie jakimiś Windowsami
:
Bardziej mnie martwi fakt Bee Gees, ale trzymam Edka za słowo i i wierzę, że z (cudowniej ) wypowiedzi Bono pierwsza opcja (jak zwykle ) się urzeczywistni
#7
Posted 21 grudnia 2006 - 19:58
Ja też Gdyby była gitarowa czy jakakolwiek inna - ważne żeby była dobra
Bardziej mnie martwi fakt Bee Gees, ale trzymam Edka za słowo i i wierzę, że z (cudowniej ) wypowiedzi Bono pierwsza opcja (jak zwykle ) się urzeczywistni
Bee Gees mieli pare świetnych melodii i ogólnie kawałków jak na swoją stylistyke, jak na razie z nagrań z Eze wynika że U2 idą zdecydowanie w tym kierunku. Może porównanie z Bee Gees średnio trafione, ale chodzi o melodie w kazdym razie. Tak mi się wydaje. Nie spodziewam się albumu gitarowego, ale może miło mnie zaskoczą. Nas wszystkich chyba.
Oby w ogóle nas zaskoczyli ;]
#8
Posted 21 grudnia 2006 - 21:32
W najnowszym numerze Q U2 kolejny raz goszczą na rozdaniu Q Awards, przy okazji uchylając rąbka tajemnicy.. i na początek tonując emocje. The Edge:
'' Czy nowy album ukaże się w 2007 roku ? Nie wiem. Mamy pięć lub sześć kawałków, które brzmią wystarczająco dobrze, byśmy byli ich pewni, ale jeszcze nie na tyle, by je nagrywać. Tytuły ? Za wcześnie na to ''.
W październiku ten sam Egde mówił, że nie zamierzają zbyt długo pieścić nowych kawałków i chcą wydać nowy album jak najszybciej. Zdecydowanie słowa Edge'a mają jednak większą wagę niż słowa Bono, który zdecydowanie zbyt często koloryzuje Myślę, że ta asekuracja w wypowiedzi Edge'a wynika z obecnej pozycji zespołu - oni już w chwili obecnej nic nie muszą. Jeśli pracę nad albumem będą układać się dobrze to będzie on wydany w 2007r., jeśli pojawią się jakieś problemy to po prostu nie będą związani żadnymi sztywnymi deklaracjami, terminami itp. Na hehu Justin-Johnny99 (kurczę chyba się nie przyzwyczaję do tych nicków) napisał, że nie ważne za ile, ważna jest wartość tego co nagrają. Z tym oczywiście się zgodzę, ale nie ma żadnego prostego przełożenia - im więcej pracujemy nad albumem to tym lepszy on będzie, czasmi może wyjść coś przeciwnego, swoiste "przeprodukowanie". Przykładem jest "Pop" podobno niedokończony i tworzony pod wielką presją czasu. Oczywiście przykładem pozytywnym
#9
Posted 21 grudnia 2006 - 21:40
o to niech zrobia album gitarowy z lekka nutka tworcozsci BG no ale to raczej chyba nierealne co nie zmienia faktu iz mam wielkei nadzieje na ten album w 2007 rokuBee Gees mieli pare świetnych melodii i ogólnie kawałków jak na swoją stylistyke, jak na razie z nagrań z Eze wynika że U2 idą zdecydowanie w tym kierunku. Może porównanie z Bee Gees średnio trafione, ale chodzi o melodie w kazdym razie. Tak mi się wydaje. Nie spodziewam się albumu gitarowego, ale może miło mnie zaskoczą. Nas wszystkich chyba.
Oby w ogóle nas zaskoczyli ;]
#10
Posted 21 grudnia 2006 - 21:58
o to niech zrobia album gitarowy z lekka nutka tworcozsci BG no ale to raczej chyba nierealne co nie zmienia faktu iz mam wielkei nadzieje na ten album w 2007 roku
Gitarowe porządne, ale melodyjne granie w stylu U2? Mhm
Tylko nie chcę Vertigo i ABOY'ów, nie tędy droga moim zdaniem, [te kawałki już mi się hm.. znudziły? trochę chyba tak..] w muzyce gitarowej jest jeszcze sporo innych ścieżek którymi można pójśc. Nowych już nie wydepczą coprawda, no ale. Czasem mam takie wrażenie że im trzebaby podrzucić jakąś stówke obowiązkowych płyt których mogą nie znać, coby sobie przemyśleli jak można muzykę robić. No, przynajmniej ja bym chciał im czasem coś podrzucić żeby wyciągnęli wnioski i zinterpretowali po swojemu trochę, a tu z czegoś zaczerpnęli, a tu coś..
#11
Posted 21 grudnia 2006 - 22:24
#12
Posted 21 grudnia 2006 - 22:43
#13
Posted 22 grudnia 2006 - 09:38
Prócz tego Edge potwierdza, że Window In The Skies wyznacza kierunek, w jakim zespół zamierza podążyć - "' zdecydowanie stawiamy na melodie ''
Jeśli Egde będzie stawiał na takie melodię, jak np jego solówka w Kite z 5 leg Vertigo Tour, to jestem spokojny o to co dostaniemy na nowym albumie
#14
Posted 22 grudnia 2006 - 18:53
#16
Posted 22 grudnia 2006 - 20:29
Oczywiście racja, tylko może jednak nie Psałterz Wrześniowy ;]
heh no właśnie ten Psałterz niech sobie lepiej darują
let's go to places no one else has been..
#17 Guest_Mrówa_*
Posted 22 grudnia 2006 - 21:17
#19
Posted 22 grudnia 2006 - 23:37
2 user(s) are reading this topic
0 members, 2 guests, 0 anonymous users