Gone / Slide Away
Started by
Wiercioch
, sie 28 2008 20:30
4 replies to this topic
#1
Posted 28 sierpnia 2008 - 20:30
6!
Dzisiaj interpretacji nie pisze; albo tylko bardzo krotka.
Taka trojka: Gone / Slide Away / Stuck (http://u2forums.com/...p?showtopic=463)
Co je laczy - chyba wiadomo.
Kawalek nr 2, mimo ze nie pisany w calosci przez Bono/U2 (tylko polowa tekstu dopisana zostala przez Bono; reszta - Michael Hutchence) musi sie tu znalezc. Pisany byl przez 2 roznych autorow, w jakze tragicznym momencie - widac wiec w nim, ze scieraja sie tu 2 mysli, 2 sposoby naprawy zlej sytuacji. Ktos wola o pomoc, moze za cicho, ktos chce pomoc, choc nie wie jak, ktos walczy z wyrzutami sumienia. Bardzo zmienilem tekst. Przyznaje bez bicia, ale cos trzeba bylo uwypuklic a inaczej chyba sie nie dalo. (swoja droga - przypomina mi to troche moja interpretacyje "Bad").
Gone, genialny tekst z plyty POP, rozliczenie i policzek dla tych, ktorzy stwierdzili ze U2 sie zaprzedalo i stracilo sens bytu. Rozprawa z tym jakie koszty trzeba poniesc, aby znalezc sie w takim, a nie innym miejscu. Takie troche acrobat'owo/fly'owskie - niby pisane przed samobojcza smiercia M.H., ale niesamowitym trafem pasujace do sytuacji zarown klimatem, jak i tekstem, jak i niepokojaca gitara.
Na koncu Stuck - napisany kawalek czasu pozniej; rozliczenie zamykajace epizod przyjazni 2 znakomitych teksciarzy.
Tyle.
Sorry za ewentualne gramatyki/ortografy, ale mialem dzis 'gon myslowa' i G/SA zaczalem tlumaczyc po teleexpresie, a uparlem sie dzis skonczyc
Gone (tytul nieprzetlumaczalny sylabowo)
Czujesz winnym się, bo
Szczęście Twe za żaden koszt.
Nie licz że uczucie to przeminie wnet.
Każdy drobiazg chcesz w dłoniach swych jakby uwięzić,
Aż dostrzegasz, że została pusta pięść.
Żegnaj, weź go sobie; sceny blask.
Wzniosę się ku Słońcu,
Wracać nie chcę, nie.
Ja zostanę tu.
Na szczyt tak bardzo chciałeś kiedyś wejść
A inną drogę dane obrać było Ci.
Zmieniłeś imię
To też OK, tak trzeba było;
A co przeszłością Twą, tego Ci nie jest tego brak.
Żegnaj, weź go sobie; sceny blask.
Wzniosę się ku Słońcu,
Wracać nie chcę, nie.
Ja zostanę tu.
Bo mnie już nie ma tu;
Dawno czułem, że to tak.
Bliżej Ciebie z każdym dniem;
Sam już nie wiem jak mi z tym jest.
A z krokiem każdym w głowie kręci się,
Chwilę później lubisz już uczucie te.
I krzywdzisz się, swą miłość ranisz;
By spostrzec wnet, że
Co za wolność miałeś – żądzą jest.
Żegnaj; emocji pełne to jest „dobranoc”.
Wzniosę się ku Słońcu.
A Ty wciąż w dole tu?
Wracać nie chcę, nie;
Ja zostanę tu.
Slide Away / Odejść stąd
Czy zamierzam znowu wstać?
Czy nie lepiej skończyć z tym?
Słońce, walczyć sił mi brak.
Oh, zrób coś z tym.
Pozwól, kochanie,
Odejść, odejść, odejść.
Tak bym chciał odejść stąd i na nowo zacząć żyć!
W niepamięci popaść stan, od zera zacząć być!
Znów ma miłość znajdzie mnie a serce zacznie bić;
Tak już chciałbym odejść stąd i na nowo zacząć żyć!
Chciałem byś zrobił to;
Lecz sił mi zbrakło bo…
Chciałem byś zrobił to;
Nie dałem Ci rady, nie…
Złapałbym Ciebie…
(Nie dałem Ci rady, nie…)
Nie spadłbyś nigdy, nie…
(Chciałem byś zrobił to…)
Złapałbym Ciebie…
(Nie dałem Ci rady, nie…)
Złapałbym, gdybym słyszał Cię…
A w przestworzach wyrwa jest;
Na wskroś nieba gwiazda Twa,
Spada w dół płomienia żar.
Skrzydła Tobie dałbym dwa;
Złapałbym Cię…
Nie spadłbyś nie…
Tak bym chciał odejść stąd i na nowo zacząć żyć!
W niepamięci popaść stan, od zera zacząć być!
Znów ma miłość znajdzie mnie a serce zacznie bić;
Tak już chciałbym odejść stąd i na nowo zacząć żyć!
pozdro, Wiercioch
edycja: pomylka w koncowce wyrazu: bylo "zamierzasz" - jest "zamierzam"
Dzisiaj interpretacji nie pisze; albo tylko bardzo krotka.
Taka trojka: Gone / Slide Away / Stuck (http://u2forums.com/...p?showtopic=463)
Co je laczy - chyba wiadomo.
Kawalek nr 2, mimo ze nie pisany w calosci przez Bono/U2 (tylko polowa tekstu dopisana zostala przez Bono; reszta - Michael Hutchence) musi sie tu znalezc. Pisany byl przez 2 roznych autorow, w jakze tragicznym momencie - widac wiec w nim, ze scieraja sie tu 2 mysli, 2 sposoby naprawy zlej sytuacji. Ktos wola o pomoc, moze za cicho, ktos chce pomoc, choc nie wie jak, ktos walczy z wyrzutami sumienia. Bardzo zmienilem tekst. Przyznaje bez bicia, ale cos trzeba bylo uwypuklic a inaczej chyba sie nie dalo. (swoja droga - przypomina mi to troche moja interpretacyje "Bad").
Gone, genialny tekst z plyty POP, rozliczenie i policzek dla tych, ktorzy stwierdzili ze U2 sie zaprzedalo i stracilo sens bytu. Rozprawa z tym jakie koszty trzeba poniesc, aby znalezc sie w takim, a nie innym miejscu. Takie troche acrobat'owo/fly'owskie - niby pisane przed samobojcza smiercia M.H., ale niesamowitym trafem pasujace do sytuacji zarown klimatem, jak i tekstem, jak i niepokojaca gitara.
Na koncu Stuck - napisany kawalek czasu pozniej; rozliczenie zamykajace epizod przyjazni 2 znakomitych teksciarzy.
Tyle.
Sorry za ewentualne gramatyki/ortografy, ale mialem dzis 'gon myslowa' i G/SA zaczalem tlumaczyc po teleexpresie, a uparlem sie dzis skonczyc
Gone (tytul nieprzetlumaczalny sylabowo)
Czujesz winnym się, bo
Szczęście Twe za żaden koszt.
Nie licz że uczucie to przeminie wnet.
Każdy drobiazg chcesz w dłoniach swych jakby uwięzić,
Aż dostrzegasz, że została pusta pięść.
Żegnaj, weź go sobie; sceny blask.
Wzniosę się ku Słońcu,
Wracać nie chcę, nie.
Ja zostanę tu.
Na szczyt tak bardzo chciałeś kiedyś wejść
A inną drogę dane obrać było Ci.
Zmieniłeś imię
To też OK, tak trzeba było;
A co przeszłością Twą, tego Ci nie jest tego brak.
Żegnaj, weź go sobie; sceny blask.
Wzniosę się ku Słońcu,
Wracać nie chcę, nie.
Ja zostanę tu.
Bo mnie już nie ma tu;
Dawno czułem, że to tak.
Bliżej Ciebie z każdym dniem;
Sam już nie wiem jak mi z tym jest.
A z krokiem każdym w głowie kręci się,
Chwilę później lubisz już uczucie te.
I krzywdzisz się, swą miłość ranisz;
By spostrzec wnet, że
Co za wolność miałeś – żądzą jest.
Żegnaj; emocji pełne to jest „dobranoc”.
Wzniosę się ku Słońcu.
A Ty wciąż w dole tu?
Wracać nie chcę, nie;
Ja zostanę tu.
Slide Away / Odejść stąd
Czy zamierzam znowu wstać?
Czy nie lepiej skończyć z tym?
Słońce, walczyć sił mi brak.
Oh, zrób coś z tym.
Pozwól, kochanie,
Odejść, odejść, odejść.
Tak bym chciał odejść stąd i na nowo zacząć żyć!
W niepamięci popaść stan, od zera zacząć być!
Znów ma miłość znajdzie mnie a serce zacznie bić;
Tak już chciałbym odejść stąd i na nowo zacząć żyć!
Chciałem byś zrobił to;
Lecz sił mi zbrakło bo…
Chciałem byś zrobił to;
Nie dałem Ci rady, nie…
Złapałbym Ciebie…
(Nie dałem Ci rady, nie…)
Nie spadłbyś nigdy, nie…
(Chciałem byś zrobił to…)
Złapałbym Ciebie…
(Nie dałem Ci rady, nie…)
Złapałbym, gdybym słyszał Cię…
A w przestworzach wyrwa jest;
Na wskroś nieba gwiazda Twa,
Spada w dół płomienia żar.
Skrzydła Tobie dałbym dwa;
Złapałbym Cię…
Nie spadłbyś nie…
Tak bym chciał odejść stąd i na nowo zacząć żyć!
W niepamięci popaść stan, od zera zacząć być!
Znów ma miłość znajdzie mnie a serce zacznie bić;
Tak już chciałbym odejść stąd i na nowo zacząć żyć!
pozdro, Wiercioch
edycja: pomylka w koncowce wyrazu: bylo "zamierzasz" - jest "zamierzam"
"The right to appear ridiculous is something I hold dear"
#3
Posted 29 sierpnia 2008 - 18:44
6!
Dzisiaj interpretacji nie pisze; albo tylko bardzo krotka.
Taka trojka: Gone / Slide Away / Stuck (http://u2forums.com/...p?showtopic=463)
(rach acr ciach)
Masz naprawdę niesamowity dar
Edited by acr, 29 sierpnia 2008 - 18:54 .
nie ma potrzeby cytować wszystkiego. wiadomo o co chodzi;)
Reply to this topic
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users