11 replies to this topic

[acr]

bo wiecie, wróciłam z koncertu 15/10 acr dupo wołowa trza było iść na darmowy gig, pod proximą dźwięk idealny.

Eee.
Są wykonawcy których lubię nawet bardziej, a nie chce mi się specjalnie chodzić na ich koncerty.
Gutter Twins mnie płytowo bardziej wynudziło, a dla samych nazwisk i może czegoś Marka solo, czegoś Twilight Singers (które też mi podchodzi znacznie, znacznie gorzej od Afghan Whigs, które z kolei też choćby na lans.fm mam w drugiej setce chyba i się to raczej nie zmieni za szybko, bo jazdę na nich miałem dawno nie za długo..).. eee. No. Dobra, może i warto było się przejść, se dziadków posłuchać. Bym nie zgubił telefonu, pewnie bym się dał namówić. Ale nie wmówisz mi, że to błąd mojego życia, czy tygodnia, więc se daruj bejbe

Edited by acr, 24 sierpnia 2008 - 13:33 .

[acr]

Nie da sobie narzucić, idiota. Myślisz, że o muzyke chodzi? Można było dotknąć Grega, zobaczyć jak Lanegan robi za chłopca na posyłki i nosi mu żarcie i takie tam...

No tak, to rzeczywiście niesamowite..

AW zagrali jeden kawałek.

Ten wyżej przez Cię zapodany? Jak tak, taki se wybór

[Johnny99]

Może preferujesz starszych mężczyzn

[acr]

No jak to nie? Wszyscy chcieli dotknąć Dulliego

Tak, to marzenie mojego życia.

Wmawiaj sobie dalej.

Co ja poradzę, że Afghan Whigs mieli pełno fajniejszych kawałków?

Dziadków? nigdy jeszcze tak nie piszczałam na koncercie jak wczoraj... eeee...

I dlatego na lans.efę mamy tylko średnią zgodność..

[bee]

se dziadków posłuchać.

dla kogo dziadki, dla tego dziadki; dla mnie w sam raz

mogliby jednak zagrać Too Tough To Die, (...) i Where Did...,

tym razem chyba tego specjalnie nie grają, przynajmniej ja nie widziałam

[user420]

a tu ciekawostka znaleziona na innym forum, widac nie tylko vedder uczy sie polskiego

[Max]

Podobną kartkę (z 'fonetycznie' zapisanymi słowami) dzierżył w dłoni Phil Collins przy okazji chorzowskiego koncertu.