1253 replies to this topic

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

w Propagandzie piszę o jakimś filmie z koncertów w Australii z LoveTown Tour.
Istnieje coś takiego w ogóle ?
Bo chyba o R&H nie chodzi co bo to z US było

[bee]

w Propagandzie piszę o jakimś filmie z koncertów w Australii z LoveTown Tour.
Istnieje coś takiego w ogóle ?

Lovetown documentary

01- Hawkmoon 269
02- All Along The Watchtower
03- All I Want Is You / Sexual Healing (snippet)
04- God Part II
05- When Love Comes To Town / In The Midnight Hour (snippet)
06- Love Rescue me (cut)

The performances are mostly credited to be from Sydney 18-11-89. There are some interceptions with various people being interviewed and images such as the, at the time recently teared down, Berlin wall

A jest też jeszcze drugi pro-shot, z 27 września

http://u2-thespirals...dney-video.html

This is pro shot from what is claimed to be Channel 10 news who was filming bits
of the show. the copy from the video guy who let it out to the 1st gen was converted from PAL to
NTSC. This is NOT the Lovetown documentary filmed in Sydney later in November

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

Dzięki Maju i Piotrze

[timewind]

Istnieje dłuższa wersja "Bad" niż ta 18 minutowa z East Rutherford, New Jersey, 1985r??

[Owłos]

Istnieje dłuższa wersja "Bad" niż ta 18 minutowa z East Rutherford, New Jersey, 1985r??

Coś mi w głowie kołacze, że jest wersja trwająca około 19 min 30 sek głowy nie dam czy dobrze mi kołacze i gdzie to mogło być grane

[Witas]

Próbuję, próbuję... i nie mogę. Nie, nie chodzi o przypadłość Eddiego Veddera.
Otóż A Sort Of Homecoming, mój ulubiony track, wciąż ma przede mną jedną tajemnicę.
Dlaczego ja nie rozumiem tego tekstu (?) między zwrotkami? Są do tego spisane jakieś lyricsy?
"Oh coma way o coma way o coma o coma way say I" - nie pasuje mi to.

Edit:
No oczywiście są jakieś lyricsy, np. ten powyżej, ale chodzi mi o jakieś bardziej wiarygodne.

[Witas]

No to też pasuje jakoś, ale ja tam parę razy słyszę "walk"

[vieux_capitaine]

No to też pasuje jakoś, ale ja tam parę razy słyszę "walk"

Bo tekst ma taką strukturę. Tak naprawę trzeba by spytać Bono o dokładne słowa, które napsiał w '84.
Słowa do siebie przystają i w sumie kombinacji może być wiele.
Oh come away, oh come away, say I, walk on my way, walk on my way say I. Etc.

[Witas]

walk on my way

Dokładnie

[Megi]

Mam pytanko- kiedyś widziałam fragment jakiegoś koncertu, wydaje mi się, że był z trasy ZooTv, ale nie jestem pewna, gdzie The Edge wyszedl na scene i śpiewał " I love, you love, my ... coś tam coś tam". Czy wiecie gdzie to było, i dlaczego wogóle śpiewał tę piosenkę?

[Megi]

Pewnie chodzi o jedyne wykonanie 'I Love You Love Me Love' cover Gary Glittera z 1973 roku.
Edge zaśpiewał to w segmencie 'Karaoke' na pierwszym europejskim koncercie POPMART 18.07.1997 w Rotterdamie.

Thanks for you, właśnie o to mi chodziło

[Owłos]

Jakoś mi się kojarzy jakiś taki jutowy bootleg, gdzie w tle słychać polskie głosy (NIE! nie jest to bootleg chorzowski albo warszawski ;>) może jakiś włoski?... Tak czy siak - czy ktoś wie o co mi chodzi?

[bart1981]

Witam! Pare słow o sobie. Jestem byłym fanem U2. Słuchałem ich namietnie w latach 90tych. Obecnie to juz inna bajka. Mam pytanie związane z płytą All That You Cant Leave Behind. W notce na końcu U2 umieścili wezwanie do pisania listów w sprawie pewnej dziewczyny okrutnie potraktowanej przez rebeliantow w Sierra Leone. Moje pytania: czy ktos z was napisał taki list? Szukałem na forum i nie ma o tym słowa. Pytanie drugie: czy jest jakikolwiek sposób by sprawdzic co sie z tą dziewczyną stało? Czy sprawcy zostali osądzeni? Na koniec moja uwaga. Jesli na drugie pytanie nie da sie odpowiedziec, to jaki był sens umieszczania takiego wpisu??? Pokazanie ze U2 nagrali album czysto popowy /tak...album "POP' za to na pewno nie jest popowy w kontekscie STYLU U2 ktory jest najbardziej pożądany przez fanów/ a na marginesie troszczą się o losy pokrzywdzonych?? Na marginesie w wydaniu deluxe albumu Joshua Tree nie ma juz zadnych tego typu notek. Ani o zaginionych...ani o zgwałconych...Liczę na sensowną odpowiedz ponieważ od kiedy kupiłem All That You.../ w tym roku/ sprawa tej dziewczyny mi trochę nie daje spokoju.Pozdrawiam.B. P.S. Trzypłytowe wydanie albumow radiohead mozna kupić za ok 90zł, najnowsze tylko dwupłytowe wydanie Unforgettable Fire to ok. 120zł....naprawdę ich lubiłem i tęsknie do czasów gdy bilet na popmart to było JEDYNE 65zł.

[Witas]

1997 - średnia pensja: 1000 zł --- 65/1000=6,5%
koniec r. 2008 - średnia pensja: 3000 zł --- 6,5%*3000=195

bilet na płytę kosztował 190 zł; nie widzę różnicy w cenach z roku 1997 i 2009.

[hannah]

(...) sprawa tej dziewczyny mi trochę nie daje spokoju. (...) P.S. Trzypłytowe wydanie albumow radiohead mozna kupić za ok 90zł, najnowsze tylko dwupłytowe wydanie Unforgettable Fire to ok. 120zł...

Bart, poruszyłeś kilka kwestii, najważniejszą jest oczywiście człowiek. Niestety o dziewczynie nic mi nie wiadomo, ale ktoś na forum na pewno zna i odpowiedź będzie tylko kwestią czasu. Natomiast finanse to wątek, który omawialiśmy tu w wielu miejscach i ludzi to rzeczywiście wkurza, ale co poradzisz... Pocieszające jest to, że po pewnym czasie od premiery ceny spadają znacząco. Wczoraj np w MM 2płytówka War była po 70 zł. 120 zeta a 70 robi różnicę. Ale chcę cię zapytać o inną rzecz - skoro piszesz, że nie jesteś już fanem U2, to co robisz na forum? Zostań tu na dłużej!

1997 - średnia pensja: 1000 zł --- 65/1000=6,5%
koniec r. 2008 - średnia pensja: 3000 zł --- 6,5%*3000=195

bilet na płytę kosztował 190 zł; nie widzę różnicy w cenach z roku 1997 i 2009.

Same cyferki niewiele mówią. Wartość pieniądza wtedy i teraz to 2 różne bieguny. No i jak duży procent społeczeństwa osiąga tzw średnią krajową? Zabawne.