Rock alternatywny :)
#1
Posted 23 lipca 2008 - 19:48
Co myślicie na temat The Cranberries?
A także proszę o to żebyście wymienili mi zespoły oraz fajniejsze piosenki ktore Was właśnie kręcą
U2 na początku swojej kariery miało miano zespołu który gra właśnie taką muzykę lecz kiedy zaczeli osiągać bardzo duże sukcesy straciło to swoje znaczenie które w pewien sposób zniszczyła komercja. Co myślicie o tym ?
http://hewson.blog.onet.pl/ SeRdEcZnIe ZaPrAsZaM ;*
#3
Posted 24 lipca 2008 - 06:31
http://hewson.blog.onet.pl/ SeRdEcZnIe ZaPrAsZaM ;*
#10
Posted 28 lipca 2008 - 21:33
Nie jestem ekspertem, nie wiem. Indie jako takie pochodzi od indiependent, określenia pewnej grupy pewnych kapel dawno temu. Skończyło się to indiependent, a indie zostało. Czy to to samo co rock alternatywny? Co to jest do cholery alt-rock? Indie rock? "Prawdziwy" alt-rock? Indie-grzywki? Nie wiem. Cholera, nie wiem.
Etykietką 'typowego' alt-rocka opatrzyłbym ewentualnie kapele cechujące się pewnym określonym brzmieniem.
Oczywiście granice się wszędzie mocno zacierają, i a to britpop, a to grunge, a tu wszystko inne się wkradnie. Ogólnie Indie/alternative to szuflada strasznie pojemna, różnorodna, chyba nikt nie wie właściwie jak pojemna i co naprawdę można do niej wrzucić, a czego już nie.
Ale.
Za archetypowe brzmienie alternatywno-indie-real-rockowe uznałbym coś co brzmi jak.. powiedzmy Bulit To Spill czy Modest Mouse. Może spora część Afghan Whigs, reszta Dulli'ego może, sporą część dEUSa, sporą część BSP, Lemonheads może, takie tam. Strasznie trudno jest nakreślić jakiekolwiek granice. Poza tym, to moje granice, nie podręcznikowe. I w sumie - po cholerę nam to?
A. I bez sensu są spory "alternatywne, a nie, bo nie alternatywne, niezależne? zależne właśnie!" bla bla. Dajmy spokój nazewnictwu. Tak to się nazywa i już. Ważne że spora część tego co się wrzuca w te szufladki charakteryzuje się jednak pewną odmiennością, czy może raczej, wzajemnym podobieństwem. Trudno wyczaić
Edited by acr, 28 lipca 2008 - 21:39 .
#12
Posted 28 lipca 2008 - 22:08
Tzn. literalnie tak jest.
Ale w powszechnej świadomości, indie się odnosi do samej muzyki, nie do wielkości i niezależności labeli.
Edited by acr, 28 lipca 2008 - 22:09 .
#13
Posted 28 lipca 2008 - 22:17
No i to IMO uzurpacja jest.Wiadomo. Ale właśnie o to mi chodzi w ostatnim akapicie.. że przestało o to chodzić
Tzn. literalnie tak jest.
Ale w powszechnej świadomości, indie się odnosi do samej muzyki, nie do wielkości i niezależności labeli.
Bo co - powiem, ze ja jestem neiezalezny i co mi kto zrobi?
#14
Posted 28 lipca 2008 - 22:29
No i to IMO uzurpacja jest.
Bo co - powiem, ze ja jestem neiezalezny i co mi kto zrobi?
I dobrze. Bądź sobie niezależny/zależny. Nie interesuje mnie to. Interesuje mnie muzyka którą robisz.
Indie. Równie dobrze można by używać innego słowa, ale przyjęło się to. To tylko nazwa, jak pisałem.
Nie ma wiele wspólnego z pierwotnym znaczeniem indiependent (pomijając fakt, że te indiependent kapele w dużym stopniu wyznaczyły kierunki rozwoju indie muzy potem) ale to mnie naprawdę nie interesuje i nie chce o tym znów dyskutować. Ale skoro mus, to mus
Indie jako określenie, szufladka, choć skupiająca multum muzycznych zjawisk, ma jednak pewien sens w tym szufladkowym bałaganie, nie tylko jako określenie ogarniające skale zjawiska, labele, zależności, niezależności, ale też jako feeling, brzmienie, coś. Jak pisałem, jest nadużywana strasznie, na takich lans.efemach np. ale ja ją rozumiem po swojemu, intuicyjnie, z osłuchania. Przykład alt-rock'a jako tako wyżej podałem. I to jakoś działa. I z tym się jakoś odnajduję w gąszczu co raz to nowych i dziwniejszych określeń muzyki.
Edited by acr, 28 lipca 2008 - 22:32 .
#17
Posted 31 sierpnia 2009 - 13:28
Ponieważ lubię słuchać zespołów które grają rocka alternatywnego chciałabym zapytać o to :
Co myślicie na temat The Cranberries?
A także proszę o to żebyście wymienili mi zespoły oraz fajniejsze piosenki ktore Was właśnie kręcą
U2 na początku swojej kariery miało miano zespołu który gra właśnie taką muzykę lecz kiedy zaczeli osiągać bardzo duże sukcesy straciło to swoje znaczenie które w pewien sposób zniszczyła komercja. Co myślicie o tym ?
lepiej posłuchaj Love Rockets, My Blood Vlalentaim, w ogóle kapel z wytwórni 4AD
Poleca i pozdrawia Robert
Reply to this topic
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users