7439 replies to this topic

[Weronika]

http://www.youtube.c...h?v=L_gfVQSTcrY

[acr]

ciągnąc temat niebanalnych coverów Pink Floyd, w dzisiejszym odcinku Radiohorse, eee, znaczy Sparklehead, znaczy eee... no wiecie. Wish You Were Here.

[U2roopa]

[url="http://www.youtube.com/watch?v=Wda9GKdsiwI"]http://www.youtube.c...h?v=Wda9GKdsiwI[/url]

Polecam cały album zatytułowany "Dead Waves".

[timewind]

ciągnąc temat niebanalnych coverów Pink Floyd, w dzisiejszym odcinku Radiohorse, eee, znaczy Sparklehead, znaczy eee... no wiecie. Wish You Were Here.

Ujdzie w tłoku.

Komentarz pod filmem, że guy sounds like a child molester jest jednak trochę na wyrost.

[acr]

Ujdzie w tłoku.

nie mówię że Dzieło, ale generalnie ja Sparkylhorsa i to co robi po swojemu, a to jest po Sparkylhorsowemu dość (jakoś Radiohead'owego udziału w tym nie chwytam zbyt dużego, nie że wcale nie ma, ale to raczej Linkous niż Yorke), darzę sympatią dużą, więc i mi się podoba z tej racji i obiektywnie myślę, że daje radę. to tak jakby w kontrze trochę do tego nabożnego podejścia dziesiątek coverbandów... znaczy, przepraszam, młodych (ale nie tylko, bo i marillion tak zrobił) prog-rockowych kapel odgrywających dźwięk w dźwięk niemalże to samo, z czym się dość często stykałem. właściwie bardzo często. trochę może złe słowo, ta niebanalność, więc się wycofam z tamtego i powiem - podoba mi się interpretacja i podoba mi się sam fakt, że ktoś interpretuje bardzo po swojemu. i jeszcze zaznaczę - ŁiszJuŁerHir jest dla mnie kawałkiem wyjątkowym, jednym z TYCH, też krzywo patrzę, jak ktoś mu robi coś złego

a tak już w ogóle na dziś, to dziś proszę państwa machamy chorągiewkami.
22:00, armada brytyjskich okręt... gitar ostrzeliwuje (Warszawskie) Krakowskie Przedmieście, gdzieś tam z dziedzińca UW. polecam wszystkim którzy mogą się wybrać.

[timewind]

Akurat w przypadku coverów PF pisząc, że jakieś wykonanie ujdzie w tłoku to może oznaczać tylko jedno - duży komplement.

[user420]

Otoz to, Floydzi to jest jednak kapela nie do podrobienia. A przynajmniej nie do podrobienia w pewnym stylu


EDIT: ok, wylaczylem jak wszedl wokal. Ja jednak S&R uwielbiam, ale mogli jednak nie dotykac tego utworu.

[acr]

No, że pewnych rzeczy lepiej się zrobić już nie da (Rogera Watersa w WYWH poprawiać? nawet sam Gilmour mu wokalnie do człona nie dorasta, a może i do kolan nie bardzo, w ogóle to jest utwór perfekcyjny i absolutny, zresztą, komu ja to piszę, nie?) to jest wiadomo, więc albo porażka pewniejsza niż kac po Starogardzkiej, albo kombinowanie. Z tym kombinowaniem też sprawa ryzykowna i powiem szczerze, tak w przypadku Floydów, tak samo i U2 takiego, się nie spotkałem z coverem równającym z oryginalną wersją, chyba nigdy, choćby były dobre, bardzo dobre, dawały przyjemność czy radochę, zawsze tam brakuje tego pierwiastka jakiegoś. W przypadku tych pierwszych może jedynie TEN cover-nie-cover bym postawił równo obok. Tyle że właśnie, czy to jeszcze cover, czy już nie cover?

[user420]

Przeslucham, przeslucham niedlugo ale wlasnie a propos tFL powiem tak, chcialbym aby na bisiora zagrali calego Dark Side'a. Najpierw swoj material, pozniej Floydzi i moge umierac

[timewind]

Rogera Watersa w WYWH poprawiać? nawet sam Gilmour mu wokalnie do człona nie dorasta, a może i do kolan nie bardzo, w ogóle to jest utwór perfekcyjny i absolutny, zresztą, komu ja to piszę, nie?)

Ej ziom, przecież za czasów PF to Gilmour śpiewał w WYWH, zarówno na scenie jak i w studiu. A to co Waters robił z tym utworem na swoich trasach to niestety porażka, czasem wychodziła z tego sentymentalna kiszka. Poza tym Roger ten utwór niemal recytował, a David zawsze czysto prowadził melodię.

[acr]

O ile się orientuję, to w warunkach festiwalowych jeśli o Lipsów w tym roku chodzi, są szanse na jeden, może dwa kawałki z Dark Side'a i właśnie Pompeii am Gotterdammerung powyższe. Grywają też Bohemian Rhapsody, Seven Nation Army, War Pigs i jeszcze parę innych, więc generalnie wiesz, czuję że tak czy siak potem będzie umieranie.

[user420]

Akurat flamingom Time wyszlo bardzo fajnie, wiec na to sie glownie napalam

a David zawsze czysto prowadził melodię.

to pararara podczas solowki jak jest intro

[Weronika]

seven nation army w wykonaniu the flaming lips to byłaby moc mocy
bo moc będzie swoją drogą. oby tylko kulę przywieźli!

[Weronika]

http://www.youtube.c...h?v=to7PxdyEdDw

świetna piosenka, trochę w klimacie arcade fire z niesamowitym chórkiem dziecięcym (szczególnie w zakończeniu) i teledyskiem. koniecznie muszę poznać całą płytę.

[Yasiu]

http://www.youtube.c...feature=related

[margo]

maanam z trójki
http://www.youtube.c...h?v=PnkU4TWw-XE

[acr]

Można się zgadzać lub nie z przesłaniem, ale jednak, nie bez znaczenia pozostaje kontekst (jak im znany tu i ówdzie dyrektor Sobala zdejmował audycje, zdejmował wszystkie autorskie zresztą), fakt że w dużej mierze Duże Pe jedzie na żywca, improwizuje, a także to, że pod koniec utworu zdejmują ich za ten protest z anteny, a po chwili ciszy słychać, jak ktoś z realizatorki włącza "Show Must Go On". Pamiętam jak to się działo, wtedy to były emocje, chyba bezprecedensowa sprawa w polskiej radiofonii. Jak odchodzić, to z hukiem, jak to napisali wtedy na stronie audycji. That's the spirit