6!
A zatem, drogi Marcinie93 oraz cala reszto czytajaca to: http://muzyka.onet.p...5680,newsy.html
Mamy tu głębię, czy nie?
Kiepski utwór dobrego zespołu, czy nie?
Moim zdaniem genialny – bo w formie zawoalowanej, ukrytej pod płaszczykiem plastikowego grania panów w gejowskich przebraniach – otrzymujemy bardzo fajny kawałek o poszukiwaniu prawdy.
Prawdy, czy raczej celu (prawie) nieosiągalnego – idealnej miłości, ktorej kontrolowac sie nie da, ktora mimo ze z czasem przebrzmiewa - to ciagle jest czyms porzadanym...
Jasne, jeden może sobie pod słówko ‘miłość’ podłożyć Boga; drugi upojną, pędzącą do zatracenia zabawę w nocnym klubie - coś jakby substytut tej ‘jednej-jedynej’. Trzeci dopatrzy się jakiegoś autoportretu U2 – którzy wiedzą, że mają już wszystko… choć czegoś im ciągle brakuje.
Kawalek nie tylko genialnie pokrecony w warstwie tekstowej ale i jakze oryginalnie brzmiacy... mhmmm...
Faktem jest, że jak chyba nigdy wczesniej (no, Different Kind of Blue - też) nie zmienialem tak bardzo oryginalnego znaczenia slow, ale... patrzcie na to przez pryzmat POP-kultury
Ladies & Gentlemen... zabawa w remizie!
Dyskoteka
Sięgasz w dal – lecz cel odległy.
Odpuść żądzom; kontroli
Nie ulegnie.
Spróbuj pchnąć – na posłuch nie licz;
Rozdać wszem, w formę wbić – o nie,
Ah, nie licz na to…
Jak gumę w ustach, żujesz ją;
Wiesz czym już to jest, a żujesz wciąż.
I ciągle brakuje Ci tej miłosnej uczuć gry.
I gubisz się, wiesz to dobrze;
Zranić możesz i w pracy rzucić wir;
I przed światem skryć to.
Odpuść, chodźmy na disko.
Dalej, rusz się na disko.
Duszy bratniej chcesz,
Chociaż wiesz, że Twoja gdzieś indziej jest.
Chcesz melodią być;
Co Twej głowie spocząć nie da…
To żaden trik, nie pojmiesz jej;
Nie masz szans kupić jej – to OK,
Nie sprzeda Ci jej nikt.
Jak gumę w ustach, żujesz ją;
Wiesz czym już to jest, a żujesz wciąż.
I ciągle brakuje Ci tej miłosnej uczuć gry.
Odpuść, chodźmy na disko.
Dalej, rusz się na disko.
Duszy bratniej chcesz,
Chociaż wiesz, że Twoja gdzieś indziej jest.
Chcesz melodią być;
Co Twej głowie spocząć nie da…
W końcu bierzesz to co jest,
Szukać dalej sił Ci brak.
Choć nie dziś, to dobrze wiesz, że
Gdzieś tam skrył się Twój skarb.
Umcz-łup, brzdęk-bum – dysko dziś!
pozdro, Wiercioch
Discotheque
Started by
Wiercioch
, maj 10 2008 13:06
3 replies to this topic
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych