9 replies to this topic

[GhostGirl]

Wyszukiwałam dzis liste kin, które wyemitują U23D. I na jednym z portali (?), które podawały te informacje, znalazłam poniższe:
czytaj

Co o tym myślicie?
Osobiście zauważam pewne podobieństwo. Choć to pewnie przypadek...

[acr]

Oczywista zrzyna.
Kolega OneLazyBastard się chyba nie obrazi, że wkleję jego wypowiedź z innego forum:

No właśnie. Czy Wy też, drodzy fani U2 i melomani, dostrzegliście to OGROMNE podobieństwo? ;-) Jak dla mnie cały kawałek Amerykanów jest kopią WOWY. Podobieństwa:
- Dźwięk w tle - podobny do koto użytego w WOWY.
- Perkusja - łudząco podobna do tej Larry'ego.
- 0:57 - bass żywcem wyjęty z WOWY. Cztery dźwięki. W jedną i w drugą stronę .
- Wokal - trochę smutny, zawodzący, niemal błagalny.
- 1:30 - typowe dla WOWY poprawienie atmosfery, żywsza muzyka, choć niewiele. Wokal wciąż ten sam. Zupełnie jak u Bono.
- 2:49 - nic, tylko wrzucić Bonowe "ooooooooooooooooooo!" ;-), a ponadto jest to fajne perkusyjne wprowadzenie.
- 3:05 - nic tylko "yeaaaaaah, we'll shine like stars in the summer light..."
- 3:25 - solówka. Też cholernie podobna, w zasadzie kilka dźwięków, powtarzających się.
- 3:51 - powinno raczej być zamiast "and the sun..." "one love, one hope..." ;-)
- końcówka - niestety, inna. Raczej jak początek Last Night On Earth .

Nie wiem jak Wam, ale mi ta kopia się podoba. Chłopaki łapią dobre wzorce. Lepiej późno, niż wcale, nie? ;-). Jak to powiedział mój kolega "u2 zdominowało świat. I dobrze. Trzeba nawracać pogan!"

No i git, nie najgorsza piosenka nawet

[marcin93]

Widać, że oparli się na konstrukcji WOWY. Piosenka nie jakaś zła, nie tragiczna, ale wokal mi się nie podoba.

BTW słuchając pierwszy raz Ascension na Curtains John'a Frusciante'go nie wiedziałem co się dzieje... w środku płyty wyskakuje z "Wish you where here" ? Ale po chwili się już zorientowałem w sytuacji

[reew]

Właśnie wracając do domu miałem przyjemność (bądź nie przyjemność, jak kto woli ) słuchania tego utworu po raz kolejny. Właściwie lubię go, ale może właśnie dlatego, że tak dużo czerpie z U2? Przyznam, że tekst wydaje mi się również podobnie zbudowany, no przynajmniej refren.

[Fledge]

No i git, nie najgorsza piosenka nawet wink.gif

Ale trochę mało wyrazista. Przynajmniej w porównaniu do oryginału.

[Yasiu]

1) Linkin Park, nie Link Park
2) Ciężko jest posądzać o plagiat zespół, który sam siebie plagiatuje... Sorki, ale dla mnie 2 ostatnie płyty są same w sobie plagiatem. Linkin Park, o ile gra fajną muzyczkę, to bardzo często dają mi dowody aby uznać ich za zespół schematyczny, pod względem kompozycyjnym, harmonicznym, i te wszystkie dodatki elektroniczne... Fakt, mają wyróżniające się piosenki, ale coś w tym jest, że jeśli słucham ich koncertu, to większość mi się zlewa
3) WOWY to chyba najczęściej coverowany i mixowany utwór U2... Być może SBS i One ją wyprzedzają...
4) Zawsze można się zaprzeć, że istnieje ograniczona liczba dźwięków i instrumentów

[acr]

Ale trochę mało wyrazista. Przynajmniej w porównaniu do oryginału.

Linkin Park a Joshua Tree. No cóż.
Taka "a niech se leci rano u kierowcy w autobusie".

[GhostGirl]

1) Linkin Park, nie Link Park

ojoj ale wtopa ajmsorryyy

2) Ciężko jest posądzać o plagiat zespół, który sam siebie plagiatuje... Sorki, ale dla mnie 2 ostatnie płyty są same w sobie plagiatem. Linkin Park, o ile gra fajną muzyczkę, to bardzo często dają mi dowody aby uznać ich za zespół schematyczny, pod względem kompozycyjnym, harmonicznym, i te wszystkie dodatki elektroniczne... Fakt, mają wyróżniające się piosenki, ale coś w tym jest, że jeśli słucham ich koncertu, to większość mi się zlewa

Z tym się zgadzam. Na Hometracked jest cały artykuł na ten temat.
http://www.hometrack...-look-the-same/

[Greg27]

To plagiat, ale pozytywny. Mi się podoba. :-)

[Johnny99]

Ponieważ płyta LP " Minutes To Midnight " ukazała się w 2007 roku, podejrzewam, że Linkin Park po prostu uhonorowali tą piosenką 20-lecie Joshua Tree. I wyszło im to całkiem nieźle.