121 replies to this topic

[Yasiu]

Szukałem i nie znazłem.
Możecie uznać ten temat za głupi Ale myślę, że skoro są już tematy odnośnie śmierci i fobii to taki też mógłby być.

Czytając biografię Waldemara Milewicza, dowiedziałem się, że on marzył sobie aby na jego pogrzebie zagrać I Feel You Depeche Mode i właśnie taki kawałek mu zagrali. Co Wy chcielibyście mieć 'puszczone'


Dla mnie w tym wypadku tekst będzie miał znaczenie. Myślę, że coś mniej lub bardziej związanego ze snem czy ciszą.
Coś z tego bym sobie wybrał:
Simon And Garfunkel - The Sound Of Silence
Metallica - Nothing Else Matters
Depeche Mode - Enjoy The Silence
Evanescence - Tourniquet
temat muzyczny z Ojca Chrzestnego


edit: literówka w tytule, miało być Waszym a nie naszym bez aluzji prosiłbym moda o poprawienie

[One_U2 - fan]

Co za pytanie.

[Witas]

Nie podpasowują mi takie rozważania. Nie wyobrażam sobie pogrzebu, na którym są grane jakieś pioseneczki.

[waz]

Hmmm jak dla mnie to:
albo Apocalyptica - Somewhere around nothing
albo Nine Inch Nails – Just Like You Imagined

[madeinpoland]

Nie będe zbyt oryginalny gdy powiem Sometimes You Can't Make it on Your Own i High Hopes Floydów, bo kojarzy mi się z przemijaniem i ma odpowiedni stonowany nastrój. Nie ma w tym kawałku zbędnych fajerwerków. Pasuję swym nastrojem do tego typu uroczystości.

[Witas]

Jak pasuje.. co pasuje.. Edżowy falsecik na pogrzebie????
Ludzie, ku.... błagam Was

[Grace]

Pierwsze, które przyszły mi na myśl:

The Smiths - Asleep
Lou Reed - Perfect Day

[madeinpoland]

Jak pasuje.. co pasuje.. Edżowy falsecik na pogrzebie????
Ludzie, ku.... błagam Was

No słuchaj to zależy od gustu Jeśli chcesz zwykły marsz pogrzebowy to napisz to,a nie przychrzaniasz się do wypowiedzi innych

[acr]

Jak pasuje.. co pasuje.. Edżowy falsecik na pogrzebie????
Ludzie, ku.... błagam Was

E tam. A kto powiedział że pogrzeby muszą być takie, jakie są?

"Jakaś pioseneczka", równie dobrze można powiedzieć "jakiś księżunio", "jakiś referacik", "jakaś mszyczka", "jakieś czarne ciuszeczki", "jakaś trumienka za pięć tysiączków bo musi być ładniutka", "nagrobeczek" etc.

Jak dla kogoś ta "jakaś pioseneczka" była ważna i sobie tego życzył, to moim zdaniem jest to więcej warte, niż to wszystko, co na pogrzebie jest, bo powinno, bo się przyjęło, że musi. A jak ktoś chciał "Mambo no. 5" to znaczy że miał genialnie makabryczne poczucie humoru

Użytkownik acr edytował ten post 16 marca 2008 - 16:57

[Witas]

równie dobrze można powiedzieć "jakiś księżunio", "jakiś referacik", "jakaś mszyczka", "jakieś czarne ciuszeczki", "jakaś trumienka za pięć tysiączków bo musi być ładniutka", "nagrobeczek" etc.

Żadne z ww. nie jest elementem zgniłej popkultury, żadne z ww. nie kojarzy się z jakimiś zespolikami (obojętnie, czy U2, czy Bitelsi, w takiej sytuacji to zwykłe zespoliki) i żadne z ww. nie przywodzi na myśl atmosfery jarmarku na pogrzebie.

[Drwall]

Czy ja wiem, Nowoorleanskie pogrzeby nie kojarza mi sie z jarmarcznym klimatem, ale jak wygladaja kazdy wie. Subiektywne odczucia wchodza w gre

[acr]

Żadne z ww. nie jest elementem zgniłej popkultury, żadne z ww. nie kojarzy się z jakimiś zespolikami (obojętnie, czy U2, czy Bitelsi, w takiej sytuacji to zwykłe zespoliki) i żadne z ww. nie przywodzi na myśl atmosfery jarmarku na pogrzebie.

Och, zgniła popkultura. Okropne. A jakbym chciał Chopina? Lepszy byłby od One Tree Hill?

[Irish]

Trochę głupio planować własny pogrzeb, ale jeśli już mogłabym mieć wybór....

1. Camille Saint-Saëns "The Dying Swan"
2. Maurice Ravel "Bolero" (Karajana)
3. Piotr Czajkowski - Allegro vivace z Cody w II Akcie "Jeziora Łabędziego"



Przypomniał mi się utwór w tłmaczeniu Barańczaka

"Strój: na różowo
Ksiądz może popisać się jakimś kawałem
I tak będzie bez sensu to,
że wykitowałem"

[Yasiu]

@Witas

Faktycznie, wypada tylko Gorzkie Żale i Wieczny spoczynek. Bo tak się przyjęlo, bo co inni powiedzą? Dupa, to mój pogrzeb ,takie mam ostatnie życzenie. Poza tym nie byłoby się zbytni czego przyczepić, dla siebie wybrałem piosenki w miarę odpowiednim klimacie (może Tourniquet nie za bardzo, ale Sound Of Silence czy Godfather to kawałki podniosłe, ciche, raczej smutne), więc w czym problem? Ten temat to luźna dyskusja, rozmowa jest o tym jakie chcemy piosenki a nie co wypada co nie wypada. Jak uważasz, że na Twoim pogrzebie nie będzie wypadało - Twój wybór

[acr]

Bobby Wratten z Trembling Blue Stars napisał coś ładnego co by dobrze pasowało, jako podparcie mojego stanowiska, podejścia do sprawy.

"...carry me away, sacred music, touch and unchain..."

Otóż to.
Wszystko zależy od tego, jak się muzykę traktuje.

W ogóle ładny tekst. Na pogrzeb też niezły.

Użytkownik acr edytował ten post 16 marca 2008 - 17:24

[monia_sz]

jeżeli już mieliby na moim pogrzebie zagrać coś innego niż Gorzkie Żale, to byłoby to Walk On.
żeby podnieść na duchu wszystkich tych, którzy by za mną bardzo tęsknili i nie mogliby przeżyć mojej straty

[madeinpoland]

jeżeli już mieliby na moim pogrzebie zagrać coś innego niż Gorzkie Żale, to byłoby to Walk On.
żeby podnieść na duchu wszystkich tych, którzy by za mną bardzo tęsknili i nie mogliby przeżyć mojej straty

Ale rzecz jasna wersja z płyty "7" z tym przepięknym Hallelujah na końcu ?

[monia_sz]

nie wiedziałam, że ta wersja była wydana na jakiejś płycie. ale jeśli chodzi ci o wykonanie podobne do tego z Grammy, to to byłoby świetne
i nie doprowadziłoby do zawału całej mojej rodziny