Mnożą się nam reedycje z gatunku MUST HAVE - premiera 10 listopada:
Napisano 14 września 2017 - 20:19
Mnożą się nam reedycje z gatunku MUST HAVE - premiera 10 listopada:
Napisano 17 września 2017 - 17:25
I kolejna reedycja klasyka:
Napisano 21 września 2017 - 10:48
Macie czasem tak że sięgacie po płytę tylko z powodu nazwy zespołu bądź okładki?
Ja tak mam.
Oto przykłady:
http://exystence.net...uys-300x300.jpg
Tu i nazwa i okładka rozwala.
Albo to:
http://exystence.net...gan-300x300.jpg
Napisano 21 września 2017 - 12:28
Macie czasem tak że sięgacie po płytę tylko z powodu nazwy zespołu?
Tak ale musi to być znany mi zespół
Macie czasem tak że sięgacie po płytę tylko z powodu okładki?
Nie.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
ale z tą reedycją 'Master of Puppets' to ich trochę poniosło.. 3xLP + 10CD + 2DVD + 1MC
Napisano 25 września 2017 - 19:07
Nowy Noel Genius Gallagher 24 listopada:
https://www.youtube.com/watch?v=WRplVmpZCa8
https://store.noelgallagher.com/
Napisano 25 września 2017 - 19:13
Dzięki J99 za info, więc i tu niech się pojawi:
Iron Maiden szykuje koncertowy zapis ostatniej trasy, a na nim m.in. Death or Glory z Wrocławia
http://ironmaiden.co...oulslivechapter
IrishGirl z u2.heh.pl
Napisano 25 września 2017 - 21:23
Napisano 30 września 2017 - 16:04
Noel, naprawdę odpowiesz mi na to pytanie? Czekam z pukającym z niecierpliwością serduszkiem.
A tymczasem ja doznałam nowego LCD. Takie dobre. LCD aka Talking Heads:
https://www.youtube....h?v=lJskiHnkg9U
Wczoraj przesłuchałem, bardzo dobra płyta.
Napisano 01 października 2017 - 06:37
Parę dni temu ukazała się EPka Kamasi Washingtona - "Harmony of Difference" - dla mnie bomba (może takie trochę Komedowskie zbyt pompatyczne granie, ale świetnie wchodzi):
https://www.youtube....h?v=rtW1S5EbHgU
Klip jest świetny.
Napisano 03 października 2017 - 23:49
Jest klimat:
1
https://www.youtube.com/watch?v=Ui0Y0fVRjzU
2
https://www.youtube.com/watch?v=xIyzA-xHnh0
3
https://www.youtube.com/watch?v=rEOH7MeltqU
4
https://www.youtube.com/watch?v=jc7Fa2ihwpQ
5
https://www.youtube.com/watch?v=qraITNLpSas
6
https://www.youtube.com/watch?v=-bfF94YCu7o
7
https://www.youtube.com/watch?v=zH0ciOB9Fgw
Napisano 11 października 2017 - 18:53
Jako jeden z kilku fanów The Darkness na kontynencie, czuje się w obowiązku poinformować o tym, że wyszła nowa płyta - pierwsza nagrana z Rufusem Taylorem na bębnach (syn TEGO Rogera Taylora), który jednocześnie udziela się także wokalnie i miał podobno spory udział w kompozycjach. Dodatkowo jest to pierwszy od czasu OWTTHAB album zespołu wyprodukowany przez producenta z zewnątrz (Adrian Bushby, wcześniej stale współpracujący m.in. z Muse i Foo Fighters). Jednego i drugiego nie da się nie usłyszeć, produkcja jest zdecydowanie "tight", w stopniu miejscami bardzo kontrowersyjnym. Jednocześnie jednak zaowocowało to kilkoma kawałkami, które uważam za absolutnie cudowne, jak np. ten, przez brytyjskich recenzentów uparcie nazywany morrisseyowym, a mnie bardziej przywodzący na myśl Bowiego na speedzie (i z jedną z najlepszych solówek gitarowych Justina w historii, zresztą w ogóle pod tym względem jest najlepiej od lat). Opinie wśród fanów są podzielone po obydwu skrajnościach (pod tym względem środowisko bardzo przypomina fanów U2), ja powiem tyle, że na razie odczuwam znacznie większą potrzebę powracania do tej płyty, niż do dwóch poprzednich.
(tak, to jest niestety prawdziwa okładka, nic na to nie poradzę )
Napisano 11 października 2017 - 20:40
Napisano 15 października 2017 - 18:22
Nowa płyta formacji Strachy na Lachy.
Tak, wiem, zaraz dostanę śmieszki i takie tam, że dno i do dupy.
Trudno - ja lubię.
W jednej z piosenek śpiewa Kasia Golomska - wiem, że kilka osób tutaj ją lubi.
https://www.youtube.com/watch?v=E_vzN6cq8dU
Przecież to na pewno nie jest gorsze niż nowe U2...
Napisano 17 października 2017 - 20:42
Napisano 20 października 2017 - 10:17
Jako jeden z kilku fanów The Darkness na kontynencie, czuje się w obowiązku poinformować o tym, że wyszła nowa płyta - pierwsza nagrana z Rufusem Taylorem na bębnach (syn TEGO Rogera Taylora), który jednocześnie udziela się także wokalnie i miał podobno spory udział w kompozycjach. Dodatkowo jest to pierwszy od czasu OWTTHAB album zespołu wyprodukowany przez producenta z zewnątrz (Adrian Bushby, wcześniej stale współpracujący m.in. z Muse i Foo Fighters). Jednego i drugiego nie da się nie usłyszeć, produkcja jest zdecydowanie "tight", w stopniu miejscami bardzo kontrowersyjnym. Jednocześnie jednak zaowocowało to kilkoma kawałkami, które uważam za absolutnie cudowne, jak np. ten, przez brytyjskich recenzentów uparcie nazywany morrisseyowym, a mnie bardziej przywodzący na myśl Bowiego na speedzie (i z jedną z najlepszych solówek gitarowych Justina w historii, zresztą w ogóle pod tym względem jest najlepiej od lat). Opinie wśród fanów są podzielone po obydwu skrajnościach (pod tym względem środowisko bardzo przypomina fanów U2), ja powiem tyle, że na razie odczuwam znacznie większą potrzebę powracania do tej płyty, niż do dwóch poprzednich.
(tak, to jest niestety prawdziwa okładka, nic na to nie poradzę )
Jestem po pierwszym przesłuchu i muszę powiedzieć że średnio mnie przekonuje ta płyta, a to chyba dlatego że ja dwa ostatnie albumy często słucham i chyba najbardziej właśnie lubię. Jest tu pare momentów ale ogólnie słabo bym rzekł.
0 użytkowników, 12 gości, 0 anonimowych