1425 replies to this topic

[Piotrek_1986]

Za mną chodzi ostatnio "Always" - ciągle tego słucham

[acr]

Bo AMAW 'tylko' bardzo fajny jest, żadnego geniuszu i głębi muzyczno tekstowej niemożebnej. Fajna bardzo, klimatyczna piosenka. Mi się też podoba, żeby nie było. A na marginesie, uznawanie jej za "Wild Honey tego albumu" osobiście widzę jako wielki komplement pod adresem tracku (ale WH sporo lepsze jednak)

[numb]

Ostatnio w nocnym autobusie przypomniałam sobie o Running To Stand Still nie wiem czemu ale w radiu leciała właśnie wersja z Sydney

[Cactus]

Ostatnio w nocnym autobusie przypomniałam sobie o Running To Stand Still nie wiem czemu ale w radiu leciała właśnie wersja z Sydney

O taak , jeden z lepszych songów z drzewka. Ostatnio zespól Elbow nagrał cover Running... średnio im to wyszło, ale całkiem ciekawie za to.

[numb]

nom, akurat wersja Elbow niezbyt przypadła mi do gustu

[acr]

ma ktoś wersję Elbow podrzucić?

[Cactus]

na youtubie do posłuchania jest

[numb]

tutaj , acr: http://www.youtube.c...h?v=CROUAE9bhp8

[mssunflower]

włączyłam, po dość długim niesłuchaniu Streets i odleciałam.. natomiast wczoraj utrafiłam przypadkiem na WOWY i też zbierałam szczękę z łóżka. U2's got the power

[Majka]

A ja przeżywam nawrócenie Zapewne w związku z nowym albumem zaczęłam częściej słuchać U2 i wiecie co, TJT powróciło do łask Bo przez jakiś czas nie mogłam znieść tej płyty! Teraz nawet WTSHNN mi się podoba, gdzie zupełnie nie mogłam słuchać Ja wiem, że to dość dziwne, wiadomo, album-klasyk, album-gigant, oh, ah... W każdym razie, córka marnotrawna powraca skruszona...

[Fledge]

When I Look at the World - słucham bez przerwy.

[acr]

When I Look at the World - słucham bez przerwy.

I tu się w końcu z czymś zgadzamy
GENIALNY utwór. Za to, że nigdy nie zagrali tego lajw, powinno się im członki uciąć.

[Fledge]

Szczególnie dobra jest gitara Edgea - na samym poczatku, a potem takie pojedyncze melodie.

Co do wersji live to:
http://www.youtube.c...h?v=CKXoMFn5wnw

Aha, jeszcze jest krótkie solo. Też rewelacja. Zresztą Bono takze wymiata.

[acr]

Szczególnie dobra jest gitara Edgea - na samym poczatku, a potem takie pojedyncze melodie.

Ano. Wszystkie trzy ściezki gitary. I detaliki których tam pełno. W ogóle uwielbiam ATYCLB m.in. za to, że w 6 lat od jej poznania, ciągle dosłuchiwałem się czegoś nowego, jakiegoś niuansiku, pojedynczego dźwięku gdzieś..

Co do wersji live to:
http://www.youtube.c...h?v=CKXoMFn5wnw

Wiem, znam, miecie. Ale to i tak TYLKO snippet..

Użytkownik acr edytował ten post 06 lutego 2009 - 23:45

[marcin93]

No tak, ale to snippet, wszyscy znamy, króciutko no, dłużej by się prosiło, noż...
Ale geniusz, geniusz!

[marcin93]

Boston - set doznań.
Stuck, In a little while, Stay-Bad-Streets, Bullet-WOWY, Walk on

Daje się poszatkować za Elevation tour show...

[acr]

i Gone i New York i najlepszy Fly ever do tego.. w samym Bostonie.. a na tej trasie nie było słabego, ani nawet średniego koncertu...
oddam nerke i lewe jądro za ET..


i za Kite z Sydney z VT.
10/10. jest. w skali z JT mającym 10. ofkors.

Użytkownik acr edytował ten post 14 lutego 2009 - 02:03

[Witas]

Ja bym oddał za Lovetown, ale za młody jestem

[Daniel84]

Nadal nie nudzi mi się GOYB, który na kacu brzmi chyba jeszcze lepiej - doskonale (zresztą najlepiej się chłonie muzykę w takim stanie).

[Ceasar_Of_Rome_Forrever]

Even Better That The Real Thing
i Where The Streets Have No Name z Sarajewa
bo Sarajevo, Sarajevo, Saraeeevo