Skocz do zawartości


Zdjęcie

U2 w książkach


633 replies to this topic

#541 numb

numb

    I feel numb!

  • Members
  • 1 698 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Brzeg Dolny/ Wrocław

Napisano 31 maja 2011 - 21:41

Jędrek chochlik się wkradł ;)

Prace proszę wysłać je na adres jedrek(at)u2-site.com. Na maile czekamy do 6 czerwca!


I was looking for the Spirit
And I found alcohol
I was looking for The Soul
And I bought some style
I wanted to meet God
And they sold me religion...


I still haven't found what I'm looking for...


#542 Fledge

Fledge

    Admin

  • Members
  • 1 019 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznan

Napisano 01 czerwca 2011 - 00:18

O czym jest to Sprzysiężenie na rzecz nadziei? Książkę mniej więcej kojarzę (staroć) ale nie pamiętam treści. Warto czytać?
U2

#543 Jędrzej (admin)

Jędrzej (admin)

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 548 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gdańsk

Napisano 18 czerwca 2011 - 09:56

Ta okładka jest... nietrafiona.

Książka w pełnej krasie:

Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika
Dołączona grafika

#544 andie

andie

    (not) original of the species

  • Moderatorzy
  • 5 687 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:znad Nilu

Napisano 18 czerwca 2011 - 10:26

O, przyznaję, że w całej okazałości wygląda lepiej (sądząc po zdjęciach) :P
Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more

#545 numb

numb

    I feel numb!

  • Members
  • 1 698 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:Brzeg Dolny/ Wrocław

Napisano 18 czerwca 2011 - 11:30

O, przyznaję, że w całej okazałości wygląda lepiej (sądząc po zdjęciach) :P

Pod warunkiem, że oprawi się ją w szary papier, bo to zdjęcie jest okropne :P
I was looking for the Spirit
And I found alcohol
I was looking for The Soul
And I bought some style
I wanted to meet God
And they sold me religion...


I still haven't found what I'm looking for...


#546 Jędrzej (admin)

Jędrzej (admin)

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 548 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gdańsk

Napisano 18 czerwca 2011 - 13:13

Pod warunkiem, że oprawi się ją w szary papier, bo to zdjęcie jest okropne :P


Mozna dokleic prawdziwe :P
Najlepiej jak masz własne z Bono ;)

#547 Elessar

Elessar

    Użytkownik

  • Members
  • 778 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 18 czerwca 2011 - 13:22

A książka jest już w sprzedaży? Bo gdzieś tam niby miała być data 13 czerwca, coś...
A Zbych to zawsze ma jakieś wcześniejsze wtyki, więc nie jest wiarygodnym źródłem daty wydania. ;)

#548 One_U2 - fan

One_U2 - fan

    Użytkownik

  • Members
  • 2 857 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 18 czerwca 2011 - 14:48

http://www.literatur...g_bono/fragment
fragment książki.
Dołączona grafika

#549 Jędrzej (admin)

Jędrzej (admin)

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 548 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gdańsk

Napisano 18 czerwca 2011 - 16:25

http://www.literatura.gildia.pl/tworcy/neil_mccormick/killing_bono/fragment
fragment książki.

To samo co na u2-site, tylko w PDF-ie łatwiej czytać ;)

Miała wyjść 14 (nie 13)... jeszcze nigdzie jej nie znalazłem (fizycznie), ale będę szukać!

#550 zooshe

zooshe

    Użytkownik

  • Members
  • 768 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:WAWA

Napisano 18 czerwca 2011 - 20:55

http://www.replika.eu/szukaj.php?wyd=1
po wpisaniu tytułu można znaleźć, ale nie chciało mi się rejestrować więc nie wiem czy już w sprzedaży
"Basista umiera i idzie prosto do rock and rollowego nieba, u którego bram wita go Archanioł Gabriel. Tuż za nim widać w ożywionej rozmowie Jimiego Hendrixa, Johna Lennona, Elvisa Presleya, Janis Joplin i Keitha Moona.
Nieopodal mężczyzna w kowbojskim kapeluszu i skórzanej kurtce udziela instrukcji innym osobom. Zdumiony basista pyta archanioła: Czy, to Bono? Nie wiedziałem, że umarł. Gabriel odpowiada: Nie, to nie jest Bono. To Jezus Chrystus. Wydaje mu się tylko, że jest Bono."

#551 TUFKAK_U2

TUFKAK_U2

    BejsmenT

  • Members
  • 2 607 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:There is no place like home ;)

Napisano 18 czerwca 2011 - 22:08

No właśnie... TE UCZUCIE KIEDY OKŁADKA !!! :P cholera wie czy to Bonias, czy karykatura czy jaja jakieś ? No ale to chyba autor "w skórze" Bono ;) Bo jeżeli nie to ŻAL !
Natomiast zdecydowanie ciekawiej wygląda okładka zagramaniczna ;)
http://www.interfere...illing-bono.png

No ale u nas zawsze ktoś musi coś spierdolić <_<

#552 Elessar

Elessar

    Użytkownik

  • Members
  • 778 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 18 czerwca 2011 - 22:33

Jak dla mnie to ta okładka to taki mix tego dobrze znanego zdjęcia Bono z aktorem, który grał Neila w filmie Killing Bono. Chociaż zamysł autorów tej okładki jest dla mnie strasznie niezrozumiały.

#553 Jędrzej (admin)

Jędrzej (admin)

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 548 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gdańsk

Napisano 18 czerwca 2011 - 23:00

Jak dla mnie to ta okładka to taki mix tego dobrze znanego zdjęcia Bono z aktorem, który grał Neila w filmie Killing Bono. Chociaż zamysł autorów tej okładki jest dla mnie strasznie niezrozumiały.


Niski nakład - małe możliwości... a szkoda :(

Z drugiej strony dobrze, że chociaż jest to polskie wydanie...

#554 Jędrzej (admin)

Jędrzej (admin)

    Użytkownik

  • Root Admin
  • 548 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gdańsk

Napisano 19 czerwca 2011 - 14:47

Dostałem egzemplarz w księgarni Muza w Madisonie w Gdańsku! Niestety ostatni (ale ponoć było ich więcej)...

Radze szukać w normalnych księgarniach... EMP nawet nie ma na liście inwentaryzacyjnej.

Sama książka jest na pierwszy rzut oka całkiem fajna... zobaczymy jak będzie dalej ;)

#555 andie

andie

    (not) original of the species

  • Moderatorzy
  • 5 687 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:znad Nilu

Napisano 15 lipca 2011 - 13:37

recenzja "Killing Bono" na rp.pl

Wyznania pewnego frajera
Piotr Gociek

Każdy Mozart ma jakiegoś Salieriego ? Bono ma Neila McCormicka. A Neil z kolei ma pecha.

Kiedy jak każdy ambitny nastolatek założył zespół i rozpoczął marsz ku sławie, okazało się, że jego kumpel ze szkoły zrobił to samo ? z dużo lepszym skutkiem, bo na nieszczęście dla McCormicka ów band nazywa się U2. Tak oto życie Neila zamieniło się w koszmar. Czegokolwiekby nie skomponował, zagrał, wymyślił ? szkolny kumpel robił to sto razy lepiej i za milion razy większe pieniądze.

Książka ?Killing Bono" to wesoło-smutna spowiedź frustrata, który przez lata żył w przekonaniu, że lider U2 ?ukradł" mu sławę. A przecież to ja ? przekonuje autor ? pisałem za młodu lepsze piosenki i wszyscy wróżyli mi wielką karierę. McCormick się oczywiście myli. Na YouTubie obejrzeć można dziś niektóre z jego kompozycji z lat 80. - są to wyczyny wtórne, kiepskie i żenujące, a zestawianie ich z dorobkiem U2 byłoby porównywaniem objazdowego cyrku pcheł z moskiewskim Teatrem Bolszoj. McCormick zasłużenie skończył więc jak każdy, kto nie wie, co zrobić ze swoim życiem - został dziennikarzem.

Pytanie - dlaczego warto czytać wspomnienia kiepskiego muzyka i niezłego reportera? Przyczyn jest kilka - są zabawne, szczere, pełne nieznanych szczegółów na temat historii U2, Wysp Brytyjskich lat 80. i przemysłu muzycznego w ogóle. Odyseja przez sale koncertowe, wytwórnie płytowe i redakcje kolejnych czasopism muzycznych układa się w historię tyleż śmieszną, co pouczającą. Szybko bowiem odkrywamy, że to nie jakieś fatum sprawiło, że to Bono i Edge są dziś światowymi gwiazdami, a nie ich kumpel Neil. McCormick sam ściągnął sobie na głowę pasmo nieszczęść. Najpierw wierząc, że to jak zaaranżuje piosenkę jest ważniejsze od tego co chce w niej powiedzieć - tracił czas na bezowocne poszukiwanie ?idealnego brzmienia". Potem odrzucał propozycję kontraktów płytowych (były!), bo zawsze był przekonany, że trafi się lepszy. Aż wreszcie marnował czas i siły na wódę, prochy i przypadkowy seks. Oto frajer doskonały - a miarą jego upadku niech będzie fakt, że autorzy ekranizacji ?Killing Bono" uznali, iż jego piosenki są za słabe, by użyć ich w soundtracku, więc wynajęli zawodowców, by napisali utwory McCormicka za McCormicka. Cóż Neil, jesteś sławny, ale chyba nie o to chodziło ? i w sławie, i w życiu.

Neil McCormick ?Killing Bono", Replika 2011, wyd. I, 380 stron


Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more

#556 Mo.

Mo.

    Użytkownik

  • Members
  • 914 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 01 sierpnia 2011 - 13:06

niestety z opóźnieniem, ale już do mnie gna, przyszły tydzień pod znakiem "nie mam życia, mam książkę".
"I will not hear what you have to say

Cause I need freedom now
And I need to know how
To live my life as it's meant to be"

#557 meHau

meHau

    Użytkownik

  • Members
  • 468 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Zielona Góra

Napisano 06 grudnia 2011 - 20:37

Widział ktoś może "U2 o U2" w wersji na ebooka?
Jakąś wersję doc, pdf?

Może być też wersja po angielsku. Daję głowę, że kiedyś taką widziałem.
Niestety poszukiwania u wujka google nie zakończyły się sukcesem :(

jak ktoś ma jakiś namiar - give me info :)
All I want is...U2!!!

#558 One_U2 - fan

One_U2 - fan

    Użytkownik

  • Members
  • 2 857 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 03 stycznia 2013 - 22:06

Czekamy na nowy albym i doczekać się nie możemy ale mam dobrą wiadomość w lutym ma się ukazać pewna książka :) U2. Historie największych utworów
zródło :
http://www.empik.com...34298,ksiazka-p
Dołączona grafika

#559 Jacob

Jacob

    Użytkownik

  • U2 FAQ MAKER
  • 3 332 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 03 stycznia 2013 - 22:12

Super, U2-owa biblioteczka powiększy się (co prawda ledwo co kupiłem ,,The Name of Love" ale co tam ;) )

#560 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 23 lutego 2013 - 22:15

Dołączona grafika

Jestem już po lekturze książki, która miała oficjalną premierę 20 lutego. Ogólne wrażenia mam pozytywne. Czytając książkę ma się wrażenie, że gdzieś się to już czytało. Nie bez powodu. Dostępna wcześniej u nas inna pozycja autorstwa Niall?a Stokes?a "Into The Heart. Teksty bez tajemnic" to po prostu wcześniejsze wydanie książki. Tutaj mamy wydawnictwo zaaktualizowane - obejmuje już NLOTH, natomiast wspomniane "Into The Heart" kończyło się na "Popie". "Historia..." wydana jest przez InRock, która wcześniej wydała kilka cennych jutowych pozycji (m.in. Propagandę i U2 o U2). Ze względu na innego wydawcę książka w stosunku "Into The Heart" ma też inne tłumaczenie. Tłumaczenie jest na znacznie lepszym poziomie.

Książka obejmuje historie wszystkich utworów z albumów studyjnych i dużej części utworów pozaalbumowych. Autor koncentruje sie na geniezie i okolicznościach powstania poszczególnych utworów, interpretacja tekstów jest tutaj minimalna. Przy tłumaczeniu cytaty z kawałków pozostawione są bez tłumaczenia, pewnie właśnie dlatego że książka nie ma na celu interpretacji tesktów, a tłumaczenie zawsze w jakiś sposób ją wymusza. Duży akcent w książce położony jest na powstawaniu strony muzycznej utworów. Niall Stokes bazuje na wypowiedziach zespołu i związanych z nimi ludźmi. Autora chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. To, że miał wielkorotnie osobistą styczność z zespołem "uwiarygadnia" to, że książka oparta jest na rzetelnych podstawach. Całość czyta się przyjemnie. Cenna jest szczególnie część poświęcona NLOTH, gdyż do tego albumu odnosiła się dotąd jedynie "In The Name Of Love" Andrea Moriandiego, który jednak nie był tak blisko zespołu i koncetrował się głównie na interpretacji tekstów.

Jak dla mnie największą wadą książki jest zbyt pobieżne potraktowanie utworów pozaalbumowych. Niestety w tym zakresie książka nie jest wyczerpująca i nie obejmuje utworów powstałych po 2001r.

Książka wydana jest w małym formacie, wygląda przez to trochę niepozornie. Papier za to jest kredowy i dobrej jakości. Osobiście wolałbym, aby ksiązka miała bardziej okazały format.
Dołączona grafika



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych