Bono o Bono
#22
Napisano 06 stycznia 2007 - 08:44
:?:
Wielka, zielona, kosmata prawda, którą każdy ma swoją i nieustannie obrabia innym.
#23
Napisano 06 stycznia 2007 - 10:24
Wielka, zielona, kosmata prawda, którą każdy ma swoją i nieustannie obrabia innym.
#25
Napisano 06 stycznia 2007 - 15:27
#26
Napisano 06 stycznia 2007 - 19:50
juz sie nie moge doczekac !!!
a cena faktycznie zachecajaca !!!!
#27
Napisano 06 stycznia 2007 - 20:02
Uwielbiam ta książkę. Jest naprawde super napisana.
Ale i tak wygrywa dla mnie najnowsza książka "U2 by U2" Wlasnie ją czytam! I nie moge się oderwać! Polecam:)
#28
Napisano 14 stycznia 2007 - 12:38
Wielka, zielona, kosmata prawda, którą każdy ma swoją i nieustannie obrabia innym.
#34
Napisano 26 stycznia 2007 - 19:11
Przeglądałem książkę w krakowskim Empiku.
Fantastyczne zdjęcie książka owa zawiera; Bono przed koncertem w Tuscon (?) '87, leżący na kanapie z narzutą irlandzką. Grzebię w necie, ale nie mogę tej foty znaleźć. Ma ktoś z was?
To przed koncertem w Las Cruces w Nowym Meksyku, 1987.
Za sprawą dwójki przyjaciół stałam się dziś szczęśliwą posiadaczką książki. Moim zdaniem jest bardzo ładnie wydana i rzeczywiście zdjęcia są fantastyczne. W drodze do domu zdążyłam nawet przeczytać pierwszy rozdział, czyta się rewelacyjnie - lekko i przyjemnie.
Wielkie podziękowania dla Grzesia i Oleńki
#35
Napisano 26 stycznia 2007 - 19:16
O wiele bardziej interesuje mnie to, co mówi o zespole, o reszcie muzyków.
no ale cóż, wszak to ja jestem ta nieczula uzytkowniczka, ktorej nie podoba sie dzialalnosc charytatywna Bono.
moze to po prostu przez to, ze czytam to po raz kolejny - wczesniej po angielsku, nie bylo zle, ale teraz to juz nie dla mnie ^^
to znaczy te fragmenty o Afryce, czyli jakas polowa ksiazki ;pp
#37
Napisano 26 stycznia 2007 - 20:04
mnie tam ciężko czyta się, gdy Bono mówi tylko i wyłącznie o Afryce.
O wiele bardziej interesuje mnie to, co mówi o zespole, o reszcie muzyków.
no ale cóż, wszak to ja jestem ta nieczula uzytkowniczka, ktorej nie podoba sie dzialalnosc charytatywna Bono.
moze to po prostu przez to, ze czytam to po raz kolejny - wczesniej po angielsku, nie bylo zle, ale teraz to juz nie dla mnie ^^
to znaczy te fragmenty o Afryce, czyli jakas polowa ksiazki ;pp
Moim zdaniem, Bono wypowiada się w sposób lekki i zrozumiały, podejmując często trudne kwestie. Trochę ciężej było mi zrozumieć, o co chodziło, gdy mówił o konfliktach w Ameryce Płd.
Wielka, zielona, kosmata prawda, którą każdy ma swoją i nieustannie obrabia innym.
#40
Napisano 26 stycznia 2007 - 21:38
nie mówię, że mówi w sposób niezrozumiały.
ale wiesz, czytając to myślę "Cholera, on jest naprawdę bardzo inteligentnym facetem"
Miałaś ku temu jakieś wątpliwości?
Nie bardzo rozumiem Twoją wypowiedź, szczerze mówiąc.
Wielka, zielona, kosmata prawda, którą każdy ma swoją i nieustannie obrabia innym.
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych