Raczej na (moim zdaniem) najlepsze, i te które cenię najbardziej. Bo z lubieniem to się zmienia, raz jest faza na tą, raz na inną.Aha, czyli rozumiem, że po prostu podzieliłeś sobie "najlepsze" i "ulubione", tak?
No zo october to mówie, że mi ta barwa głosu Bono nie podchodzi.. O ile w War, Bad, Pride, mi to nie przeszkadza i pasuje, to na innych.. Dużo bardziej wole wykonania live utworów z tamtego okresu.