The Cure
#22
Napisano 23 lipca 2007 - 16:48
Już nie mogę słuchać tej płyty, bo nijak "nie pasuje do tego, że jestem kobietą"?
Błędna interpretacja - nigdzie tak nie napisałem. Po prostu zdziwiłem się, że Cię dołuje, nic poza tym.
A nawet jak kiedyś Ci ktoś powie, że nie możesz słuchać tej płyty to nic straconego, dzisiaj medycyna potrafi zdziałać cuda
#24
Napisano 23 lipca 2007 - 17:31
#25
Napisano 23 lipca 2007 - 17:42
Nie wiem, co właściwie Cię w tym dziwi. Ciebie może dołować widok rozjechanego kotka na ulicy. A to dziwne, bo przecież nie możesz się z nim identyfikować, bo nigdy nie byłeś i nie będziesz kotem.
Nie może mnie taki widok dołować, co najwyżej mogę takiemu stworzeniu współczuć. Dołowałby mnie, gdybym miał podobny problem, co ten kot (akurat w podanym przykładzie jest to niemożliwe). Analogicznie, kobieta może współczuć mężczyźnie, bohaterowi "Disintegration", ale nie powinno jej to dołować, bo co "ona wie o zabijaniu"? Taka jest moja interpretacja i uważam ją za słuszną, co nie oznacza, że ktoś nie może mieć innej i że nie będzie ona prawidłowa.
Panie Janie, nie zauważam takiej potrzeby, niech każdy wyciąga z muzyki coś dla siebie. To forum jest chyba m.in. po to, żeby wymieniać się swoimi spostrzeżeniami na temat liryków. Wiadomo, że gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania, a gdy Ci Polacy to przedstawiciele odmiennych płci - jest jeszcze "ciekawiej"
#26
Napisano 23 lipca 2007 - 17:52
Nie ma absolutnie mowy, że może to być monolog kobiety
Panie Janie, nie zauważam takiej potrzeby, niech każdy wyciąga z muzyki coś dla siebie.
No to może czy nie może ?
#28
Napisano 23 lipca 2007 - 18:10
mam prawo polemizować, kogoś przekonywać (skutecznie lub nie), choć nie zawsze muszę mieć rację, bo nie jestem alfą i omegą.
No możesz, ale w tym konkretnym przypadku jest to kompletnie bez sensu. Podejrzewam, że Roberta Smitha bardzo cieszy fakt, iż z jego tekstami identyfikują się także kobiety.
#29
Napisano 23 lipca 2007 - 18:21
Obawiam się, Lmollu, że uważasz, iż Twoje zdanie nie tylko jest słuszne, ale i JEDYNE słuszne, co jest kompletną bzdurą. Mówisz mi, co mam myśleć i co mam czuć. Opanuj się
#30
Napisano 23 lipca 2007 - 18:32
Rany, ja nie wiem, skąd wyście tę "identyfikację" wzięli. Jeżeli nie odnosicie jej do mnie, to ok, ale ja naprawdę nie napisałam "identyfikuję się z tym kawałkiem, identyfikuję się z tą płytą". Albo zupełnie inaczej rozumiemy pojęcie "identyfikacja [z czymś tam]".
Obawiam się, Lmollu, że uważasz, iż Twoje zdanie nie tylko jest słuszne, ale i JEDYNE słuszne, co jest kompletną bzdurą. Mówisz mi, co mam myśleć i co mam czuć. Opanuj się
Identyfikacja odnosi się do postu Weroniki, nie do Twoich.
Na resztę postu nie odpowiadam, bo ja Tobie nie zarzucałem nic, po prostu stwierdziłem, że Twoja interpretacja nie jest zgodna z moją, a teraz Ty zarzucasz mi (na dodatek bezpodstawnie) jakieś poglądy rodem z PRL-u. Nie ma sensu tego dalej ciągnąć...
#31
Napisano 23 lipca 2007 - 19:43
Ja mam inną interpretację, ale nie mów mi, jako tej kobiecie, co powinnam, a czego nie.Analogicznie, kobieta może współczuć mężczyźnie, bohaterowi "Disintegration", ale nie powinno jej to dołować, bo co "ona wie o zabijaniu"? Taka jest moja interpretacja i uważam ją za słuszną, co nie oznacza, że ktoś nie może mieć innej i że nie będzie ona prawidłowa.
Czyli NIE bezpodstawnie.
#32
Napisano 23 lipca 2007 - 19:56
W ogóle sądzę, że z tekstami utworów Roberta Smitha identyfikować w większości może się płeć brzydsza, a nie ta druga
wiem, że pewnie nie powinnam tego pisać, ale taka moja przekorna natura - a dlaczego tak sądzisz? żeby była jasność - Twoje zdanie, masz do niego prawo, nie kwestionuję go, tylko chciałabym wiedzieć skąd ten pogląd?
'Pictures of You' - dla mnie utwór o stracie, bezradności, żalu, o tym, że czasem gdy się za bardzo czegoś chce, niczego to nie zmienia, a wręcz przeciwnie, ale też o pamięci, która jest silniejsza niż rozsądek...
fragment zacytowany przez Weronikę
'I've been looking so long at these pictures of you
That I almost believe that they're real
I've been living so long with my pictures of you
That I almost believe that the pictures are
All I can feel'
oraz drugi:
'looking so long at these pictures of you
but i never hold on to your heart
looking so long for the words to be true
but always just breaking apart
my pictures of you
there was nothing in the world
that i ever wanted more
than to feel you deep in my heart
there was nothing in the world
that i ever wanted more
than to never feel the breaking apart
all my pictures of you'
czyj to jest monolog to akurat nie jest dla mnie jednoznaczne, ale jeżeli uważasz, że kobieta nie może być w stanie emocjonalnym podobnym do tego, co te słowa opisują, to pozwolę sobie arbitralnie stwierdzić - nie wiele o kobietach wiesz
ta piosenka kojarzy mi się bardzo z wierszem Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej 'Fotografia', chyba wynika w jakimś stopniu z podobnej obserwacji, podobnego odczucia
w tekstach Roberta Smitha lubię ten rodzaj aluzji, sposób, w jaki w piosence potrafi przekazać wiele, nie mówiąc tego wprost, i jego świetne operowanie grą słów i składnią np. skoro już przy 'Pictures...' jesteśmy - 'Holding you close | How I always held close in your fear' - nieprzekładalne, trudne do wyjaśnienia innymi słowami, a jednak zrozumiałe
#33
Napisano 24 lipca 2007 - 09:13
#34
Napisano 24 lipca 2007 - 09:17
zostawiam kwestię interpretacji "Pictures Of You" każdej zainteresowanej stronie
Jestem pod wrażeniem Twojej wielkoduszności.
#39
Napisano 30 sierpnia 2007 - 09:15
Robert Smith zapowiada europejska czesc trasy koncertowej na luty i marzec 2008 roku...
Od 9 lutego do 20 marca 2008 The Cure beda koncertowac w Europie w kolejnej odslonie "4tour".
Wkrotce wiecej szczegolow.
Źródło: thecure.pl
---------------------------
Czyżbym już niebawem miał okazję wybrać się na ich koncert? Z nieoficjalnych informacji wynika, że mają zagrać w Polsce. Ktoś tam wkleił nieoficjalną listę lotnisk, z której wynika, że miejscem koncertu ma być Warszawa (prawdopodobnie Torwar). Nie ukrywam, że wolałbym Katowice, bo najbliżej i w Spodku byłaby chyba najlepsza atmosfera. Ale Warszawa też byłaby ok, lubię jeździć do stolicy i mam tam gdzie przenocować Najważniejsze, żeby w ogóle do Polski zawitali...
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych