The Cure
#324
Napisano 23 sierpnia 2016 - 20:20
Już w kwietniu, jeśli nie wcześniej, chyba się wyprzedały. Też się zdziwiłam, że tak szybko.
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#326
Napisano 26 sierpnia 2016 - 09:49
Rzucili trochę biletów do Łodzi, ale tylko najtańsze (149 zł), na trybunę z ograniczoną widocznością (z boku sceny): http://www.eventim.p...016]-[the-cure]
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#333
Napisano 18 października 2016 - 21:20
No to jak misie? Kto się do Łodzi wybiera?
Bo wiem, że na pewno Cezar - szykujemy się na afterparty w knajpie Żarty Żartami, a potem u mnie oczywiście.
Ktoś jeszcze?
oczywiście, że się melduję
Zgłaszam się oczywiście
potwierdzam i ja
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#335
Napisano 18 października 2016 - 21:25
A o której planujecie być pod halą (i w ogóle pytanie do pozostałych osób, które mają GC)? Szczerze to nie wiem, na jaką porę się nastawiać, żeby mieć jakieś spoko miejsce
Karol przyjeżdża już o 9.30 w czwartek. Cezar proponuje after party w klubie Żarty Żartami.
No i późny after u mnie, jak ktoś np. nie ma noclegu
Brzmi dobrze
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#339
Napisano 19 października 2016 - 21:09
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
#340
Napisano 24 października 2016 - 18:38
Co tu tak cicho? Nikomu się koncert nie podobał? No chyba, że szykujecie recki na 5 stron.... Ok. To może ja zacznę.
Koncert wyczekany i spełniony. Słyszałam narzekania, że mocno The best of, że mało mroczny. Może i tak, dla mnie, która ich widziała pierwszy i być może ostatni raz nawet te The best ofy były fajne. U2 ma swoje Elevation TC mają swojego Frajdeja Niektórym się dłużył, ja byłam na to nastawiona, kryzys był, i przez to przez mgłę pamiętam One 100 Years i Disintegration. Miło zaskoczona byłam Last Day of Summer. Najleiej się bawiłam od Push do właśnie The Last Day. Bardzo czekałam na Burn,które było ok, ale nie takie, żeby powiedzieć Wielkie Wow, za to największe wrażenie wywarł na mnie The Forest, ta zieleń plus las rąk zrobiło dla mnie ten koncert. Z tych jeszcze do zapamiętania kawałków to Never Enough, który chyba najczęściej zapętlam.
Dzięki też Wam wszystkim, z którymi się widziałam zaraz po koncercie i Wam z aftera. Piękni byliśmy
Music can change the world, because it can change people.
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych