57 replies to this topic

[monia_sz]

a ja siedziałam w domu i rozpaczałam, że mnie tam nie ma nawet moja nauczycielka pojechała, więc ją później molestowałam o relację i zdjęcia

[Atomic_Mario]

Z tego co czytam, to on wystarczająco juz zrażonym jest. Szczerze to nie rozumiem postawy takich ludzi.

Raczej pewne jest, że facet ma wejścia w ekipie technicznej zespołu i dlatego ma dostęp do takich rarytasów. Z jeden strony pewnie z uwagi na swoje źródło nie chce aby te bootlegi trafiły do powszechnego obiegu, a z drugiej ma mocne argumenty w zdobywaniu kolejnych pereł w drodze wymiany. Taka sytuacja bardzo mi się nie podoba.

[acr]

jak to się mówi, jaki ten świat (i open'er) mały

Hm, ano
A w sumie się zastanawiałem czy gdzieś jesteś, gdzie, nawet chciałem numer telefnu wysępić, ale nikt nie miał kogo pytałem, coby się spotkać jakoś. Może innym razem

A przed tym Heinekenowym namiotem to było raczej wieczorem/nocą czy w dzień, koło południa? Bo jeśli w dzień, to stałem pewnie z jakimś gościem i to była niedziela. I jakieś takie dziewczyny mi się kojarzą..

Wracając.

O tej porze było już chyba po Killers'ach, a po scenie chodzili techniczy i brat niejakiego PWO złapał kostkę Edge'a rzuconą przez Dallasa. Ależ zazdrościłem ;]

[manana69]

O której zaczął dokładnie zaczął się koncert? Żeby był klimat chcę sobie włączyć dokładnie o tej godzinie

21:17, a może 21:47?

[evay]

A nie 21.07?

[geronimo]

Jak to możliwe, że 2 lata minęły jak chwila a ponad 2 godziny koncertu trwają nadal w naszych żywych wspomnieniach?

Kto wie, kiedy przyjdzie nam znowu odliczać miesiące, tygodnie, dni i godziny do kolejnego koncertu U2 w Polsce?

Oby jak najszybciej.


Multicam Bartka doskonale uzupełnia wspomnienia i osładza oczekiwanie na kolejny Tour U2.

2 lata temu o tej porze wszystko zmierzało do nieuchronnego i wyczekiwanego początku!

[morfeusz]

jak na moje 21.10 ale moze sie myle a wspomniał juz ktos te najtańsze worki na smieci po dychu?

[bob]

fajne fotki Depe:)fajnie znów zobaczyć pare znajomych twarzy

[Johnny99]

Planowo koncert miał się zacząć o 21:15, U2 wyszli na scenę, wg mojego zegarka, o minutę wcześniej, Tego akurat nie zapomnę do końca życia.

[anchois]

Hm, ano
A w sumie się zastanawiałem czy gdzieś jesteś, gdzie, nawet chciałem numer telefnu wysępić, ale nikt nie miał kogo pytałem, coby się spotkać jakoś. Może innym razem

A przed tym Heinekenowym namiotem to było raczej wieczorem/nocą czy w dzień, koło południa? Bo jeśli w dzień, to stałem pewnie z jakimś gościem i to była niedziela. I jakieś takie dziewczyny mi się kojarzą..

z telefonem to u mnie akurat było kiepsko, bo spisałam sobie numer, na wszelki wypadek, gdy podałeś go w topiku heinekenowym, ale telefon wysiadł mi już w piątek, a kolejka do punktu ładowania była baaardzo długa.

a przed namiotem było na pewno koło południa, ale nie wiem czy w sobotę czy w niedzielę. ale w celu identyfikacji: ja raczej nie mam żadnych znaków szczególnych, ale moja koleżanka ma jadowicie czerwone/rude włosy. może kojarzysz

swoją drogą, trzeba mieć naprawdę pecha: okazało się też, że przez pewien czas widziałam też Weronikę, czego nie byłam wtedy świadoma.



EOT

godz. 1.07: nocujemy z ojcem gdzieś w samochodzie na parkingu na trasie Katowice - Zielona Góra, w radiu kaseta 'War'.

[corso]

Dziękuję wszystkim za rocznicowe sms-y, telefony.
Najfajniejszą rzeczą z pamietnego 5.07. było to, że tylu ciekawych ludzi dzięki niemu poznałem, nawet nie sam występ.
Pozdrawiam i do zobaczenia na zlotach.

[Kłapouchy]

Tak sobie czytam dzisiaj (no cos ostatnio troche ze wszystkim sie spozniam) i Wam wszystkim tak bardzo zazdroszcze... Dwa lata i jeden dzien temu to siedzialam w domu na na fotelu w mieszkaniu przed TV i sie wkurzalam na wszystkich, ze tam sa, a ja musze tkwic w domu bo niestety znow zdrowie zawiodlo

[evay]

Ja też bardzo dziękuję za smsy ;*
Cóż, szóstego lipca o tej porze siedziałam w łóżku słuchając mojego nagrania. tydzien poza swiatem

[Marysieńka. love U2]

Nie było mnie w Chorzowie. równo p 21 włączyłam sobie płytkę HTDAB i o 22 włączyłam na Panoramę.
Jak dali relacje z koncertu o mały włos się nie rozpłakałam ze mnie tam nie ma. Starałam sobie to wszystko
wyobrazić co się tam dziaje ale jakoś nie mogłam miałam mętlik w głowieee.