Mihnik, serio, musisz wyjaśnić. Jaki masz problem z Dirty Day?
Survivor DVD* - Live in Berlin
#62
Posted 18 kwietnia 2020 - 10:25
Summer of Love.
#63
Posted 18 kwietnia 2020 - 12:53
w sumie to Summer of Love - nie dlatego że jest jakieś złe, ale potencjał był na dużo więcej
When the lights go out
And you throw yourself about in the darkness where you learn to see
---
24/09/2015//Berlin
12/07/2017//Berlin
31/08/2018//Berlin
29/09/2018//Kopenhaga
10/11/2018//Dublin
13/12/2023//Las Vegas
#64
Posted 18 kwietnia 2020 - 18:32
Midnight is where the day begins.
#65
Posted 18 kwietnia 2020 - 20:48
13 (There is a Light)
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#66
Posted 18 kwietnia 2020 - 23:15
nie wiadomo jakie będzie nadchodzące lato (oby to nie był Grzegorz Lato), ale nawet jeśli przed nami lato miłości to i tak Summer of Love żegna się z survivorem w tej rudzie.
O, frekwencja lekko w górę, to chyba jakiś pozytyw (dziękuję pan Owłos).
Summer of Love - 6 głosów
Lights of Home, Dirty Day, Vertigo, You're the Best Thing About Me, 13 (There is a Light) - po 1
obecna klasyfikacja:
20. Summer of Love
21. Beautiful Day
22. Elevation
23. City Of Blinding Lights
Do głosowania pozostały następujące utwory:
• The Blackout
• Lights of Home
• I Will Follow
• Gloria
• Dirty Day
• Zoo Station
• The Fly
• Stay (Faraway, So Close!)
• Who's Gonna Ride Your Wild Horses
• Vertigo
• Even Better Than The Real Thing
• Acrobat
• You're the Best Thing About Me
• Pride (In The Name Of Love)
• Get Out of Your Own Way
• New Year's Day
• One
• Love Is Bigger Than Anything in Its Way
• 13 (There is a Light)
obecna runda trwa do poniedziałku, 20 kwietnia, do 23:59
ode mnie: Pride, przejście z SOL jest mega; intro świetnie spasowane z narracją, (mocno katharsis). Ale od połowy pierwszej zwrotki robi się nudno, no ile tourów można to grać tak samo, jeżu.
When the lights go out
And you throw yourself about in the darkness where you learn to see
---
24/09/2015//Berlin
12/07/2017//Berlin
31/08/2018//Berlin
29/09/2018//Kopenhaga
10/11/2018//Dublin
13/12/2023//Las Vegas
#67
Posted 19 kwietnia 2020 - 00:39
Acr - ja mihnikiem nie jestem, ale mogę zrozumieć głos na Dirty Day bo dla wielu ta wersja jest po prostu przegadana - za dużo gadki, za mało śpiewu. Choć osobiście jestem akurat fanem tego wykonania i także tej przemowy pana B. Dlatego ja nadal wstrzymuje się od głosu, sorry alex ale nadal nie mam jednego żelaznego kandydata do wylotu. Może trochę za szybko to wszystko dla mnie, mam masę emocji związane z tym koncertem i tym filmem a przez to trudno jest spojrzeć na niego w kategoriach survivorowych ale gdy zajdzie potrzeba walczyć o jakiś utwór na dalszych etapach to nie omieszkam dołączyć
#68
Posted 19 kwietnia 2020 - 06:33
6!
Love Is Bigger Than Anything in Its Way
pozdro, Wiercioch
#69
Posted 19 kwietnia 2020 - 08:44
Mihnik, serio, musisz wyjaśnić. Jaki masz problem z Dirty Day?
Nie mam żadnego problemu. Po prostu mi się nie podoba. Być może mój gust muzyczny nie jest specjalnie wysublimowany.
ps byłem na tym koncercie/video nie widziałem.
Dirty Day
#70
Posted 19 kwietnia 2020 - 12:09
Vertigo
#71
Posted 19 kwietnia 2020 - 15:56
Lights of Home
#72
Posted 19 kwietnia 2020 - 18:15
Spoko luz, ja tylko pytam. Dla mnie nawet przegadanie D-Day nie przeszkodziło w doznaniu że to ta jedna z top piosenek o których nawet nie odwazyłem się marzyć żeby usłyszeć na żywo aż nie zagrali
Ode mnie, zgadzamy się mocno coś z Wierciochem ostatnio, Love Is Burger.
#73
Posted 19 kwietnia 2020 - 19:50
autentycznie, to co zostało w secie to same petardy..
ale.. You're the Best Thing About Me
uwielbiam ten kawałek, ale nie za akustyczną wersję
#74
Posted 19 kwietnia 2020 - 20:35
You're the Best Thing About Me
#75
Posted 19 kwietnia 2020 - 21:19
Spoko luz, ja tylko pytam. Dla mnie nawet przegadanie D-Day nie przeszkodziło w doznaniu że to ta jedna z top piosenek o których nawet nie odwazyłem się marzyć żeby usłyszeć na żywo aż nie zagrali
Ode mnie, zgadzamy się mocno coś z Wierciochem ostatnio, Love Is Burger.
Nie ma sprawy. Ty pytasz, ja odpowiadam. Ale Burger? Serio? Jeśli się teraz utrzyma, to będę bronił do samego końca ("mojego lub jej").
#76
Posted 20 kwietnia 2020 - 07:55
You're the Best Thing About Me
#77
Posted 20 kwietnia 2020 - 08:21
13 (There is a Light)
#78
Posted 20 kwietnia 2020 - 18:09
Nie ma sprawy. Ty pytasz, ja odpowiadam. Ale Burger? Serio? Jeśli się teraz utrzyma, to będę bronił do samego końca ("mojego lub jej").
Piosenka z przepięknym przesłaniem ale aż za bardzo krzyczy że chciałaby uzasadnić swoim istnieniem, istnienie słowa "koldplejoza", Bo nawet Coldplay by tak nie rzygał słodkością jak to, Mnie to jakoś aż mierzi nieco. Ani na żywo ani na DVD nie kupiłem tych zaśpiewów chóralnych. Było bo było. Jakby U2 udawało że jest gorszym U2 niż jest, niby robiąc to samo co zawsze, tylko parę poziomów gorzej. Jakoś tak
(z góry sorry Bremo, jest kwarantanna to mi nie przyjedziesz wpierdolić, to kozaczę )
#79
Posted 20 kwietnia 2020 - 20:10
Pride
#80
Posted 20 kwietnia 2020 - 20:49
Midnight is where the day begins.
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users