SOI vs SOE
#1
Napisano 03 stycznia 2020 - 23:34
#2
Napisano 04 stycznia 2020 - 01:17
W każdym razie obydwie płyty brzmią fajnie jako całość Ale jak miałbym wybierać utwory do słuchania pojedynczo to te z SOI
#3
Napisano 04 stycznia 2020 - 17:57
Ja również wolę Innocence. Przez zły PR zrobiony przez formę jej wydania płyta ta jest strasznie niedoceniona. Kojarzy mi się brzmieniowo trochę z bardziej rokową bombką. Experience to niestety raczej niewypał błądzących gdzieś w rejonach słabszych kawałków ATYCLB...choć ma kilka jasnych punktów
#4
Napisano 10 stycznia 2020 - 23:30
chyba jednak soi szczególnie przez sleep like a baby, ale przez trasę, fajne wspomnienia mam ogromny sentyment do soe.
#6
Napisano 11 stycznia 2020 - 16:42
Świetny pomysł, jestem chętny do poprowadzenia. Żeby tylko była frekwencja
No i pytanie: czy uwzględniamy B-side'y z obu płyt czy sama tracklista podstawowa?
#7
Napisano 11 stycznia 2020 - 21:25
#9
Napisano 12 stycznia 2020 - 15:06
#10
Napisano 12 stycznia 2020 - 22:51
To w takim razie ja proponuję następujący zestaw: wszystkie podstawowe utwory z obu płyt + Lucifer's Hands, The Crystal Ballroom i Book of Your Heart.
Jeśli nie będzie głosów sprzeciwu to możemy jutro ruszyć. Myślę, że warto się zabawić, zwłaszcza, że już lata nie było na forum survivora
#11
Napisano 12 stycznia 2020 - 23:07
#12
Napisano 12 stycznia 2020 - 23:24
#13
Napisano 13 stycznia 2020 - 09:48
A Akustyki SLABT The Troubles I OL?
No ja uwielbiam Lights Of Home w wersji Bondowej ze smykami ale płytowa mnie mierzi nieco jednak, kto wie co by wyszło, ale jednak porownajmy obydwie płyty takie jakie są i organizator zawsze ma racje, so
@Zoobaby - albumowe robimy
#14
Napisano 13 stycznia 2020 - 12:26
Choć nie ma co ukrywać, że czasem wersje z B-side'ow biją na głowę te oficjalne. Ale tu już niech zostanie tak jak pisałem
#15
Napisano 13 stycznia 2020 - 20:33
Ja wychodzę z optymistycznego założenia, że członkowie zespołu w pełni świadomie uznali wersję danego utworu za najlepszą i dlatego umieścili ją na podstawowej trackliscie albumu. A wszystkie pozostałe wersje należy traktowac wyłącznie jako ciekawostki/wariacje
Zgodnie z logiką tak, ale patrząc jakie wersje EBW i LoH grali na koncertach już nie jestem pewien! Zwłaszcza przy EBW popełniając jednocześnie wielki błąd, ale może kiedyś to naprawią...
Ale racja, lepiej zostawić wersje albumowe + 3 dodatkowe utwory, ewentualnie Invisible i to wszystko, bo jak jeszcze komuś do głowy przyszłoby uwzględniać remixy to przez te z SoE survivor trwałby chyba rok.
#16
Napisano 03 września 2023 - 16:50
Po latach stwierdzam, że SOE bije na głowę SOI.
#17
Napisano 04 września 2023 - 07:30
Po latach stwierdzam, że SOE bije na głowę SOI.
Ja mam odwrotnie SOE poza kilkoma perełkami jest słaba i ciężko mi się jej słucha. Obok ATYCLB najsłabsza płyta U2. Po latach za to doceniam bombę. Wg mnie to ich najlepszy album nagrany w XXI wieku, który śmiało można postawić obok dokonań z lat 80, czy 90.
#18
Napisano 04 września 2023 - 22:07
Jak dla mnie oby dwie są bardzo dobre , ale był okres ze SOE słuchałem na okrągło przez kilka miesięcy . Także lekka przewaga dla SOE . TLTTGYA to jeden z najlepszych utworów U2 w całej ich bogatej karierze. Na obu płytach jest dużo bardzo dobrych utworów. Świetne płyty wg. mnie.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych