118 replies to this topic

[Jacob]

No nie no, bez jaj, że U2 nie potrafiliby znaleźć sponsorów Przecież wystarczy spojrzeć na listy dochodów tras koncertowych w kolejnych latach - zawsze gdy w danym roku gra U2, wiadomo że będą na szczycie tejże. Nie wiem kogo mieliby wspierać sponsorzy jeśli nie taką kurę znoszącą złote jaja  

[campeon]

No nie no, bez jaj, że U2 nie potrafiliby znaleźć sponsorów Przecież wystarczy spojrzeć na listy dochodów tras koncertowych w kolejnych latach - zawsze gdy w danym roku gra U2, wiadomo że będą na szczycie tejże. Nie wiem kogo mieliby wspierać sponsorzy jeśli nie taką kurę znoszącą złote jaja

Tym bardziej że kura jest lewacka, a przecież to bardzo modne w tej chwili

[Owłos]

Tym bardziej że kura jest lewacka, a przecież to bardzo modne w tej chwili

No właśnie niekoniecznie w Australii, skoro znowu wygrali konserwatyści  

 

Chociaż może to lewaccy konserwatyści, w sumie nie wiem :V 

[acr]

W sumie z ciekawości trochę offtop - leniwy jestem ale ciekawy świata, to zapytam, a nuż ktoś coś wrzuci Gdzieś w skrócie można poznać krajobraz polityczny Australii, znaczenie tych wyborów i takie tam? Jakaś sumaryczna ramowa analiza po łebkach choćby dla dyletanta? Jakieś tam ogólne położenie w geopolityce i bieżące problemy (typu migracje, klimat) to mniej więcej kojarzę ale to jednak mało.

 

Oczywiście to nie ma nic wspólnego z trasą U2 i powiedzmy to raz i mocno, zanim kolejne teorie spiskowe dziejów się podzieją, no ja Was proszę Aczkolwiek intrygujący jest ten fuck-up z organizacją. Jeśli taka machina jak LiveNation takiemu U2 nie potrafi ogarnąć to ktoś coś srogo spieprzył.

[Johnny99]

W sumie z ciekawości trochę offtop - leniwy jestem ale ciekawy świata, to zapytam, a nuż ktoś coś wrzuci Gdzieś w skrócie można poznać krajobraz polityczny Australii, znaczenie tych wyborów i takie tam? Jakaś sumaryczna ramowa analiza po łebkach choćby dla dyletanta? Jakieś tam ogólne położenie w geopolityce i bieżące problemy (typu migracje, klimat) to mniej więcej kojarzę ale to jednak mało.

Oczywiście to nie ma nic wspólnego z trasą U2 i powiedzmy to raz i mocno, zanim kolejne teorie spiskowe dziejów się podzieją, no ja Was proszę Aczkolwiek intrygujący jest ten fuck-up z organizacją. Jeśli taka machina jak LiveNation takiemu U2 nie potrafi ogarnąć to ktoś coś srogo spieprzył.

Na Guardianie widziałem jakiś special, bo na polskie media raczej nie ma co liczyć.

Podobno wiarygodny koreański portal podał informację, że "historyczny" pierwszy koncert U2 w Korei odbędzie się 8 grudnia w Gocheok Sky Dome w Seulu (jest to kryty stadion baseballowy, grali na nim już m.in. Metallica, Katy Perry i Maroon 5).

[feedback]

jebać wszystko.. jedźmy do australii..

[soulmate.]

jebać wszystko.. jedźmy do australii..

TAK.

[Johnny99]

Lokalna gazeta z Sydney poinformowała o "plotkach", że U2 zagrają na Sydney Cricket Ground 22 i 23 listopada. Co ciekawe, nie jest to ten sam stadion, na którym po raz ostatni wystąpili w Sydney w ramach 360 - wtedy grali na dwukrotnie większym ANZ Stadium.

[Owłos]

Dobrze im idzie na razie to ogłaszanie xD Czyżby mamy zaczyn na kolejny POPiS #U2Logic?

[Jacob]

Jeszcze się wahają, grać czy nie grać - oto jest pytanie

[Johnny99]

Nic się nie wahają - The Joshua Tree Tour 2019 już na U2.com Australia, Nowa Zelandia, Singapur, Seul i Tokio. Przed nami ostatni etap tej chyba najbardziej pokręconej czterolatki w historii tego zespołu..

[evay]

 

Więcej tutaj

[Mars_2000]

Nerkę sprzedam...może obie + co tam jeszcze się da. 

Ja chcę do Australiiiiiiiiiii

[vicryn]

Nerkę sprzedam...może obie + co tam jeszcze się da.
Ja chcę do Australiiiiiiiiiii

za jedną dasz radę na oba Tokio z wylotem z Wawy

[AlanSTA]

Będzie słuchane! Tylko czy robimy nowy temat, czy odświeżamy temat o Joshua Tree Tour 2017r Ja tam bardzo się cieszę, zawsze będzie co śledzić, chociażby przez krótki okres czasu.

[Johnny99]

Zdecydowanie nowy temat, w końcu to JT19, a nie JT17. Nie zauważyłem w notce informacji, że album Joshua Tree będzie grany w całości (przed JT17 taka była), choć oczywiście to o niczym nie przesądza.

[vicryn]

GA Tokyo ok 700 zł RED 2100 zł. Ceny spoko.

[Owłos]

Ciekawe jest to, że piszą, że będą grać w Singapurze a daty nie podali  

[Jacob]

Nowa świecka tradycja - przerywamy trasę na 2-3 lata, po czym wracamy do niej. Może jeszcze kolejne legi 360 przed nami? No ale dobrze, niech jadą, Kangury im tak jęczały, że wyjęczały. Może teraz Polacy powinni ich zaspamować to przypomną sobie o tym kraju. 

[Owłos]

Ja się tak po ludzku cieszę, że do nich wracają.