118 replies to this topic

[Johnny99]

Potrafi ktoś powiedzieć co Bono trzyma w ręku na tym zdjęciu?

 

Wg U2Start na stronie są tylko trzy miasta, bo tylko na te trzy bilety będzie dystrybuował Ticketmaster.

 

Tzn. były - u mnie przynajmniej strona właśnie przestała działać.

[alexdescend]

Dobra, niech raz na dekadę odbębnią AzjoAustralioOceanię, potem odpocząć i zapraszam do Europy 2021.

Nawet nie zamierzam patrzeć na ceny biletów...

o, przez Katar albo Emiraty nawet nieźle

[soulmate.]

Nawet nie zamierzam patrzeć na ceny biletów...

kilka sekund później:

o, przez Katar albo Emiraty nawet nieźle

 

taaaaa, aha

[evay]

Dobra, niech raz na dekadę odbębnią AzjoAustralioOceanię, potem odpocząć i zapraszam do Europy 2021.

Nawet nie zamierzam patrzeć na ceny biletów...

o, przez Katar albo Emiraty nawet nieźle

 

 

uwielbiam Cię Filip <3 

to co postanowione juz ze lecimy?

[acr]

czyli jednak dalej dżoszułą?

 

a miało być coś ciekawego...

[Jacob]

Ja nieco stęskniłem się za Bonowym tekstem: "Welcome to side 2 of the Joshua Tree cassette", ale nigdy bym nie przypuszczał że jeszcze to kiedyś usłyszę

 

Bo idę o zakład - koncerty będą 1:1 tym co grali w 2017. 

[Johnny99]

No nieee moim zdaniem to mało prawdopodobne. Wprawdzie aktualnie wydaje się niemal pewne, że JT będzie znów grana w całości (tego zresztą dowiemy się zapewne już przy ogłoszeniu trasy) ale IMHO będą też elementy wzięte z E+I. Myślę że zostawią np. Libię pod koniec i Blackout na początek. To bedzie - co zresztą było zapowiadane już we wczesnych plotkach - rodzaj miksu tych dwóch tras.

[acr]

We "wczesnych plotkach" to było i Songs Of Ascent zapowiadane także wiesz Ma to sens co piszesz i z Blackout (mrrr) i z LIBIĄ (nadal zieeew) mogą rozwalić stadiony i ciekawe jak by to wyszło poza halę ale naprawdę nie ma dużego pola manewru jeśli naprawdę chcą grać całe TJT. Muszą, znaczy nic nie muszą, ale pewnie myślą że muszą i tak dołożyć jakiegoś klasyka typu I Will Follow na początek, jakieś Vertigo i COBL potem, myślę że naprawdę z ciekawostek na tym ogonku trasy jedyne co to właśnie - stadionowe Blackout które może wyjść epicko plus jakieś nawiązania do LoveTown - raczej jako powrót All I Want Is You albo Desire niż Hawkmoon przecież raczej. Chyba że w bisach zechcą ciąć drzewko AB, ale to za mądre na nich, co?

[Jacob]

Ale tak patrząc dalekowzrocznie to taka mini-trasa po Antypodach jest nie do końca fajnym znakiem. Bo oznacza, że w przeciągu najblizszych 5 lat nie planują zadnej superhiper dlugiej trasy z którą odwiedzą cały glob (jak VT czy 360), dlatego muszą teraz ,,zrobić dobrze" Auatralii itp. bo następną okazja nie wiadomo kiedy się trafi :/

Chyba, że oni nie myślą w ten sposób i po prostu grają tu i teraz, a co będzie dalej - się okaże.

[acr]

Nie wiem skąd jedno zaprowadziło Cię do drugiego od razu, to co teraz będzie to pewnie wymuszone kontraktami na grańsko (i) zadośćuczynienie tamtejszym. Nie musiałoby wcale oznaczać że długo do następnej (gdybyśmy nie wiedzieli ze z tym czy bez tego i tak pewnie długo do następnej).

[Johnny99]

Dywersanci z kręgu wtajemniczonych od początku podkreślali, że ta trasa jest niejako odwleczonym w czasie kolejnym legiem poprzednich tras (w sumie teraz już jest trochę niejasne których właściwie), nie doszłym z różnych przyczyn do skutku wcześniej. Z tego wynika, że nie należy z niej raczej wyciągać dalej idących wniosków. Jak napisał Acr - realizacja kontraktu, nic więcej.

[campeon]

Wcale nie nudy...liczę na zmiany. Wystarczyłaby mi rezygnacja z Elevation, Vertigo, BD i MW

[feedback]

Wcale nie nudy...liczę na zmiany. Wystarczyłaby mi rezygnacja z Elevation, Vertigo, BD i MW

nie ma szans. przynajmniej jeśli chodzi o 3 pierwsze. ewentualnie elevation z vertigo będą grać zamiennie..

[MartinTexas]

Moim zdaniem wręcz przeciwnie - DVD zostanie wykorzystane do promocji.

 

Też tak myślę, bo miało to by jakiś sens. Promocja trasy niejako przy okazji poprzez wydanie DVD/BD, ale... to U2. Jeszcze gotowi są wstrzymać wydanie, bo może zaczną się zastanawiać, czy jednak wideo nie nagrać na tym legu.

[aro]

W związku ze zwycięstwem konserwatystów w Australii czy aby czasem trasa nie jest zagrożona?

[Wiercioch]

6!

Parafrazując Klasyka z liceum:

"Yes, it doesn't".

pozdro, Wiercioch

[Johnny99]

W związku ze zwycięstwem konserwatystów w Australii czy aby czasem trasa nie jest zagrożona?

 

W USA Trumpa grali, to chyba konserwatystów australijskich też jakoś znioso.

[Johnny99]

U2songs poinformowało że ogłoszenie trasy zostało przeniesione na przyszły tydzień:/

Trochę to głupio zaczyna wyglądać.

Na forum @U2 ktoś napisał, że są problemy ze "sponsorami i partnerami", z czego wynika przekładanie ogłoszenia, oraz że LiveNation zaczyna "tracić cierpliwość", bo i tak jest już bardzo późno na ogłaszanie trasy jeszcze w tym roku.

Jeśli to prawda, to ktoś chyba ostro zabuli:p

[alexdescend]

haha, jeżeli to serio jest sytuacja w stylu "Gienek zapomniał zadzwonić i w sumie to żaden ze stadionów nie jest zaklepany" to... lol.

Z drugiej strony, do kogo Live Nation ma tracić cierpliwość? To nie oni odpowiadają... za wszystko?

[Johnny99]

Trudno się przesadnie wgłębiać w twierdzenie, co do którego brak jakiegokolwiek dowodu na jego styczność z rzeczywistością. Ale można to interpretować tak, że tracą cierpliwość do tej sytuacji (w sensie że np. wydzwaniają do sponsorów i ciągle słyszą tylko "co, jakie YouThoo, lepiej przywieźcie Arianę Grande").