29 replies to this topic

[derka]

.Setlist:

1. The Blackout
2. Lights Of Home
3. I Will Follow
4. All Because Of You
5. Beautiful Day
6. The Ocean
7. Iris (Hold Me Close)
8. Cedarwood Road
9. Sunday Bloody Sunday
10. Lord Of The Flies (snippet) / Until the End of the World / Introduction (snippet)
11. (Intermission - Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me)
12. Elevation
13. Vertigo / Ca Plane Pour Moi (snippet) / Are You Gonna Go My Way (snippet) / The Jean Genie (snippet)
14. Even Better Than The Real Thing Fish Out of Water Mix
15. Hall of Mirrors (snippet) / Acrobat
16. You're The Best Thing About Me Full band acoustic
17. Summer Of Love Bono and Edge
18. Pride (In the Name of Love)
19. Get Out Of Your Own Way
20. New Year's Day
21. Ode To Joy (snippet) / City of Blinding Lights
22. encore(s):
23. One
24. Love Is Bigger Than Anything in Its Way
25. Streets Of Surrender (S.O.S.) (snippet) / 13 (There Is A Light)

Edited by AlanSTA, 25 października 2018 - 13:59 .

[depe]

Paris4 = Paris2 ?

 

Tak obstawiam.

[Miracle Man]

A jak zaszaleją izagrają Glorię w rotacji?

[depe]

To Paryż szybko dziś nie uśnie.. 

[AlanSTA]

Ktoś dzisiaj słucha koncertu wieczorkiem?

[feedback]

ja pewnie wpadnę na czat

[corso]

Ja pewnie też.

[One.U2.fan]

prezydent Emmanuel Macron na dzisiejszym koncercie. ( pewnie wejście na koncert miał bez biletu gratis)

[Owłos]

i teraz najważniejsze

 

CZY KTOŚ POLICZYŁ FLAGI?!

 

https://www.youtube.com/watch?v=xYjV2NggBCs

 

przy okazji, pan ze zdjęcia też wykonał gest nazistowski a FAKT o tym nie pisał!

[bono3d]

Manifesty polityczne Bono na koncertach budzą coraz większe zażenowanie i konsternacje. Niech zajmie się na koncertach tym co najlepiej potrafi czyli muzyką bo stąpa po cienkim lodzie. Widać jak bardzo oddala się od realnego świata.  Chce ratować UE a dzieli ją sam  na gorszą i lepszą. Bono nic nikomu nie musi udowadniać ani nikogo pouczać muzyka U2 broni się sama bez tych dodatków w postaci aluzji politycznych.  Ludzie na koncert idą posłuchać muzy i zobaczyć swój ulubiony zespół, a teraz będzie polemika dlaczego nie ma wszystkich  flag państw UE na ekranach.  Panowie z U2  więcej luzu i radości na koncertach

[acr]

A ja właśnie chcę żeby było jak jest. U2 bez polityki to jak Lipski bez Siarry

[derka]

A ja właśnie chcę żeby było jak jest. U2 bez polityki to jak Lipski bez Siarry

True that

[kade]

Nieustannie zadziwia mnie zdziwienie ludzi, że U2, i Bono w szczególności, wypowiadają się politycznie. Serio? Gdzie byliście ostatnie 40 lat?

[Piotrek_1986]

W Bożych planach...

[depe]

Bardziej zadziwia mnie ta setlistowa żenada.. przy 4 koncertach z rzędu.

I to w Paris.. (!)

[MartinTexas]

Bardziej zadziwia mnie ta setlistowa żenada.. przy 4 koncertach z rzędu.

I to w Paris.. (!)

 

Tego w ogóle nie ogarniam. Na I+e Tour było całkiem spoko. W takim Berlinie 2015 nawet ich na Zoo Station wzięło, a tu chyba im zostało coś po TJT 2017....

 

Tylko dlaczego? Lenistwo, coraz słabsza pamięć, koordynacja, głębszy sens???

[Bem-all]

Bo oni grają tylko to co im pasuje do narracji, czy też przesłania koncertu. Spontanicznie dodany utwór im tą misternie zbudowaną narrację psuje. Trochę mnie to boli, że nie chcą zagrać jakiejś piosenki "bo tak", tylko musi mieć to jakieś głębsze podłoże. W tej setliście z 2018 nie ma miejsc na takie luźniejsze kawałki, jak było w 2015, gdzie grali też generalnie więcej piosenek w secie. Skończyło się w sumie i tak że 1. koncert Elevation + coś, 2. koncert Desire + Angel of Harlem. Niemniej sporo tych starszych zespołów też muruje setlisty i gra każdej nocy to samo lub zmienia 1 piosenkę, chociażby Depeche Mode czy Guns N Roses (to z tych, których setlisty zwykle śledzę), chlubnym wyjątkiem są np. RHCP, co koncert to co innego i można się naprawdę mile zaskoczyć

[Jacob]

Kurcze, mogliby następną trasę zrobić na zasadzie "Jesteśmy U2 i gramy nasze fajne kawałki, ot tak". Bez żadnej ideologii czy nadbudowy. Oczywiście to U2 więc musi być politycznie-społecznie, ale niech sobie wybiorą z 5 piosenek (One itp.) i je grają stale w secie + przekaz, przemowa Bono etc. A cała reszta niech będzie zabawą, luzem. Na zasadzie: "gramy to na co akurat tego wieczoru mamy ochotę". Nie stać ich już na to?

 

Mam wrażenie, że trasy Vertigo i 360 do pewnego stopnia były oparte na tym schemacie. 

 

Nie wszystko musi być elementem misternej narracji i fabuły. To w końcu koncert rockowy, a nie teatr. 

[kade]

Nie stać. Jest jedna podstawowa sprawa. U2 to nadal muzyczni analfabeci. Są zajebiści w tym, co robią, ale nigdy nie będą spontan bandem, wszystko muszą wyćwiczyć. To ich ogranicza, a jednocześnie daje im siłę. Ja ich za to podziwiam. Za tę świadomość własnych ograniczeń i wykorzystywanie ponad miarę swoich możliwości.

[Antistar]

To zaczyna byc juz nie teatr lecz kabaret.