Oczywiście. Narzekałem wcześniej na niedostatek "U2magic" - segment AB to jest dokładnie idealnie to, czego brakowało. Rzecz jasna, można dalej kręcić nosem na kilka szczegółów (niepotrzebne BD i One, brak Streets etc.), ale to już są właśnie tylko szczegóły. Trasa z dnia na dzień ze średniawej stała się zajefajna. Na miejscu fanów w USA byłbym zdrowo wqrwiony - zostali nieco wystawieni do wiatru.
Byłem na tym koncercie, dla mnie One to najlepszy numer tego wieczoru - latarki w dłoniach i wio... magia. Na początku Blackout, jak dali basem, to na plecach aż ciarki się pojawiły... Później zaskakujące wyjście ze sceny, wow! Dodam, że nie oglądałem żadnych filmików na youtubie i nie śledziłem setlist, żeby mieć niespodziankę. Nie zawiodłem się. Myślałem też, że mają jakieś problemy z dużym ekranem, bo nie wyświetlali żadnych grafik - przez głowę mi przeszło: "żeby tylko nie przerwali/odwołali koncertu z powodów technicznych" Przy ZooStation obawy poszły w zapomnienie. Piękne zakończenie z żarówką. Trzeba przyznać, że wciąż dają radę. Było wspaniale, mój trzeci koncert u2, ale ehhh żałowałem, że wykupiłem bilet tylko na ten jeden Londyn. Chcę więcej!!!
PS. Piękna jest ta piosenka "Women of The World"- ę, że usłyszałem ją po raz pierwszy.
PS2. Według mnie mogliby dołożyć coś z nowej płyty zamiast Horses i Elevation... ale to tam takie drobna uwaga - mam nieco inny gust.
PS3. Fajne kubki do piwa rozdawali, będzie darmowa pamiątka