49 replies to this topic

[Max]

Czemu NO?
Ja traktowałbym to w kategoriach ultra-rarytasu i niezwykłej ciekawostki. Wiadomix, umiejętności wokalne raczej nie odgrywałyby tu pierwszej roli

[MartinTexas]

Odnośnie setlisty Bem-alla:

 

1. The Miracle (Of Joey Ramone)

 

Odpada, 2 razy to samo intro raczej nie przejdzie. Nawet na 360'tce musieli coś zmienić po czasie, tu też na to liczę, choć oczywiście Miracle lubiałe. WOlę w to miejsce Blackout.

 

5. Iris (Hold Me Close)

6. Cedarwood Road

 

Tych dwóch też nie widzę, bo za mocno odnoszą się do trasy Innocence. A już na pewno nie CR z tymi samymi animacjami.

 

19. Landlady

20. All I Want Is You

23. With or Without You

 

Tych 3 w jednym secie nie widzę, jak zagrają Landlady to i tak będzie cud. Jak odpuszczą sobie WOWY to też będzie cud.

 

 

Z TJT proszę o zostawienie przynajmniej Streets, cała reszta może pójść w odsctawkę, chyba.... że takie Exit, czy MoD, jakoś by wpletli w set. Może Exit zamiast Bulleta? Ale coś nie sądzę.

 

 

Nie ma szans na tak długi set

 

I nie wierzę, że po ostatnich wydarzeniach jeszcze kiedykolwiek zagrają Walk On...

Chociaż tak samo mówili z SBS, Exit...

 

Eeee tam, akurat, dla Walk On można znaleźć odpowiednią interpretację i zagrać dla kogo się chce, trochę, jak z IALW zmienili na kosmonautów. ;P Ale racja, szanse raczej małe. Chyba, że zaskoczą i Walk On będzie dedykowane dla ludności Rohingya - to byłoby przewrotne.

 

Tryin'

 

No, to już będzie trzecia trasa jak spodziewam się że to wreszcie wróci Bo przecież tak wybitnie koncertowy kawałek musi kiedyś wrócić.. prawda?!

 

Ponoć na próbach do SoI się pojawiło, nawet chyba na konsoli było ustawione, jako jeden z utworów do wyboru, więc kto wie.

 

Dodam tylko, że chyba Numb wtedy tez było, a jako, że Edge się mocniej udziela na ostatniej płycie, to kto wie, czy się nie odważą wcisnąć go do klatki solo - właśnie z Numb. Albo, jako Intemission.

[Owłos]

Pójdźmy na kompromis - Larry w miejsce chórków Lady Gagi w Summer of Love

[Johnny99]

Tych dwóch też nie widzę, bo za mocno odnoszą się do trasy Innocence. A już na pewno nie CR z tymi samymi animacjami.

 

 

Też. I jest to trochę zagwozdka, bo żaden kawałek z SOE mi nie pasuje w tym miejscu setu.

 

Tych 3 w jednym secie nie widzę, jak zagrają Landlady to i tak będzie cud. Jak odpuszczą sobie WOWY to też będzie cud.

 

 

Landlady chyba będzie, skoro na VTour było SYCMIOYO (jakoś teraz mi się kojarzą te dwa numery), ale też nie uważam że jest to na 100% pewne. Pewniakami są single + Little Things. Bardzo bym się zdziwił gdyby nie grali LOH. Ale właściwie żaden z pozostałych kawałków nie jest pewniakiem (nawet Red Flag Day, to w końcu numer trochę w stylu Reach Me Now, którego nie grali).

 

Z TJT proszę o zostawienie przynajmniej Streets, cała reszta może pójść w odsctawkę, chyba.... że takie Exit, czy MoD, jakoś by wpletli w set. Może Exit zamiast Bulleta? Ale coś nie sądzę.

 

 

Bardzo wątpliwe. Owłos ma rację, zresztą mówił o tym Adam. Nie mają najmniejszej ochoty dalej ogrywać Joshuy. Raczej nie wywalą Streets i WOWY, Ajstyl będzie raz na jakiś czas i to zapewne będzie wszystko.

 

Chyba, że zaskoczą i Walk On będzie dedykowane dla ludności Rohingya - to byłoby przewrotne.

 

 

Niech im ktoś to napisze, znakomity pomysł

 

Ponoć na próbach do SoI się pojawiło, nawet chyba na konsoli było ustawione, jako jeden z utworów do wyboru, więc kto wie.

 

 

Cóż, na 360 na próbach było nawet Drowning Man i nadal nic z tego nie wynikło Było też np. MOFO, na IE było Playboy Mansion o ile pamiętam itp. To, że coś się u nich pojawiło na próbie niestety niczego nie gwarantuje..

[andie]

Zastanawiam się jaka jest szansa na coś z Zooropy, marzy mi się Stay (np. po Love is All..), bo nie sądzę żeby było ich stać na szaleństwo w stylu Lemon, but who knows i tak jak wcześniej ktoś wspomniał, Numb podczas intermission ma sens (imo). I oczywiście cały czas wierzę w cokolwiek z Popa, nigdy się tej nadziei nie pozbędę

[derka]

Lemon musieliby mocno przearanżować, bo całości falsetem Bono w życiu by już nie pociągnął Też jestem oczywiście za czymś z POPa, może Gone? Love is All... by pasowało jako intermission, z jakimiś ładnymi wizualizacjami w tle.

[Owłos]

Oczywiście, że Lemon nie mógłby śpiewać falsetem. Ale hej, nawet na ZOO TV było trochę tego, trochę tego.

 

Z resztą, pokazali aranżem Red Hilla, że jak chcą to potrafią.

[andie]

Z resztą, pokazali aranżem Red Hilla, że jak chcą to potrafią.

No właśnie, tegoroczna trasa z Red Hill czy Exit stanowi dla mnie dowód na to, że w ich przypadku chodzi o 'chcenie'. Jak chcą, to mogą, sky is the limit

[Jacob]

Za mało jeszcze się osłuchałem żeby mieć swoje wymarzone live'y, ale jedno wiem. Chciałbym usłyszeć Beautiful Ghost jako intro (a więc w tym samym charakterze co People Have The Power na IE) oraz Love Is All We Have Left jako.... outro. Może być nawet puszczone z taśmy. Na zejście zespołu ze sceny. Myślę że świetnie by się sprawdziło.Gwarantuję, że pół hali wychodziłoby ze łżami w oczach

 

 

A, i koncepcyjnie Acrobat by pasował do tej trasy jak do żadnej innej. Ale to tak tylko, na marginesie

[Owłos]

Showman/Acrobat jako rotacja? To dopiero byłby nieuczciwy podział 1/2 koncert

[Yarpen]

JEBTAM Kygo zastąpi Even Better. Z kolei GEJÓW zastąpi Invisible.

 

JEBTAM zgadzam się (chociaż spoko im wychodziło full band, więc nie wiadomo...), ale co do Invisible nie mogę się zgodzić - to przecież idealna sytuacja liryczna dla Blackout; jakby został dopasowany dla tej konkretnej sceny. 

 

The Showman MUSI być na E-stage. Muzycznie to jest kawałek napisany specjalnie na tą okazję: pół-akustyczny i pełen zabawy z Bono przymilającym się do fanów dookoła. To była pierwsza rzecz jaką pomyślałem o tej piosence

 

A mogą zacząć faktycznie Lights of Home - Love is all we have left poleciałoby wtedy z taśmy z jakąś super animacją.

[Bremo]

The Showman MUSI być na E-stage.

Mamy jakiś info dot. powrotu sceny I+E? coś mnie ominęło?

[Johnny99]

Nawet gdybyśmy nie mieli, to i tak wiadomo, że będzie jakaś e-stage

[feedback]

Mamy jakiś info dot. powrotu sceny I+E? coś mnie ominęło?

 

była o tym mowa w jakimś wywiadzie i wskazują na to grafiki dostępne przy zakupie biletów na amerykańskie koncerty

 

[Jacob]

Pewnie zmienią się tylko animacje i oświetlenie sceny z żółtego na niebieskie

[Jacob]

Płyta osłuchana we wszystkie strony.

 

Skoro trasa to E+I wydaje się oczywiste, że usłyszymy parę kawałków z SOE, parę z SOI, hity (One, WOWY, Streets, Vertigo, Elevation, B.Day itp.) no i może z 2-3 mniej ograne kawałki się zdarzą.

 

ACZKOLWIEK...

to oczywiście U2, a więc obowiązuję U2logic. A w związku z tym wcale nie wykluczam, że nie usłyszymy NIC z SOI Jedyna wtedy zaleta, że będzie więcej przestrzeni dla kawałków z innych płyt

 

Swoją drogą przyszedł mi do głowy taki pomysł, zabawa: powinni na każdym koncercie grać na przemian Glastonbury, Volcano i American Soul i mierzyć reakcję publiczności (najlepiej tym urządzeniem do pomiaru siły oklasków z Od przedszkola do Opola ). Dzięki temu wiedzieliby która wersja tej samej piosenki najbardziej bierze publikę, skoro już tyle tego naprodukowali. I to samo by mogli zrobić z SFS/13. 

 

A teraz, co chciałbym usłyszeć z SOE:

    Love Is All We Have Left
    Lights of Home
    Summer of Love
    Red Flag Day
    The Little Things That Give You Away (ale podane inaczej, mocniej niż na TJTT 2017)
    Landlady
    Love Is Bigger Than Anything in Its Way

Co zapewne zagrają:

    You're the Best Thing About Me
    Get Out of Your Own Way
    American Soul
    Showman
    Blackout
      

także tego

[Bem-all]

Ja jeszcze liczę, że to American Soul będą grać tylko w USA tematycznie, a w Europie zamienią to na Red Flag Day (także tematycznie)

[Owłos]

Tak czuję, że jak nie wrócą do Walk On i COBL to już będzie dobrze

[Owłos]

Fajnie sobie to teraz poczytać i porównać

[Johnny99]

WW w tym wywiadzie dla RS powiedział, że na początku miał pomysł, by nie grać w ogóle nic co było na I+E i JT17. Zastanowiłem się nad tym i wyszło mi, że nie byłoby to może wykonalne w 100% (trzeba by było wszak np. wyrzucić dwa kawałki z SOE, w tym jeden singiel), ale.. powiedzmy, w 95% jak najbardziej. Wyobraziłem sobie np. taki set:

 

Love Is All We Have Left

The Blackout

Lights Of Home

Twilight

An Cat Dubh/Into The Heart

All Because Of You

The Ocean

Every Breaking Wave (full band)

Please (wersja a'la SBS, czyli z Larrym na bębenku, wizualizacje mogą być też takie same)

The Fly (ETour intro)

Intermission - Hold Me, Thrill Me, Kiss Me, Kill Me

Discotheque (intro)

Discotheque

Tryin' To Throw Your Arms Around The World

Stay (Faraway, So Close!) (full band)

Acrobat

You're The Best Thing About Me

Staring at the Sun

 

MLK

Walk On

Get Out Of Your Own Way

American Soul

The Unforgettable Fire

 

encore:

 

Who's Gonna Ride Your Wild Horses

The Little Things That Give You Away (oczywiście wersja albumowa, tj. gitarowa)

Love Is Bigger Than Anything in its Way

13 (There Is A Light)

 

No i co? Nic z JT i w ogóle prawie nic z tego, co było grane w latach 2015-2017,  a i tak jest pełno hitów i, jak dla mnie, brzmiałoby to równie spójnie.