myślę o Kopenhadze i Belfaście też
Experience + Innocence Tour 2018 - wszystko o nowej trasie
#541
Posted 16 stycznia 2018 - 10:24
IrishGirl z u2.heh.pl
#542
Posted 16 stycznia 2018 - 10:26
#543
Posted 16 stycznia 2018 - 10:28
#544
Posted 16 stycznia 2018 - 10:29
W ramach protestu nie zobaczą Polaków na żadnym koncercie na trasie, a co
#545
Posted 16 stycznia 2018 - 10:30
W ramach protestu nie zobaczą Polaków na żadnym koncercie na trasie, a co
W zasadzie to jaki sens przyjeżdżania do Polski? Gdzie nie pojadą mają polskie flagi pod sceną
#546
Posted 16 stycznia 2018 - 10:30
@derczi, ooo nie ja się powkurzałam, ale już planuję jutową jesień
Midnight is where the day begins.
#547
Posted 16 stycznia 2018 - 10:31
W ramach protestu nie zobaczą Polaków na żadnym koncercie na trasie, a co
uwaga, bo jeszcze Bono wpadnie z tego powodu w depresję
IrishGirl z u2.heh.pl
#548
Posted 16 stycznia 2018 - 10:33
Ja Kopenhaga i Lizbona na pewno. Resztę muszę przekalkulować wieczorem bo jednak 2xPolska była w planach...
Z pozostałych lokalizacji Belfast i Berlin najwięksi faworyci.
Pewnie, że pojadę, to toksyczna miłość, ale miłość. Nie zmienia to faktu, że dali dupy mocno, w opór, tyle.
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#549
Posted 16 stycznia 2018 - 10:34
Jak informuje U2Blog - Polska i Czechy odpadły przez pazerność lokalnych promotorów...
Pasuje jak ulał. Ta hala to worek bez dna i od kilku miesięcy propaganda wokół tego obiektu jest niemiłosierna. Lokalni promotorzy - ach, jakie to gliwickie.
#550
Posted 16 stycznia 2018 - 10:39
#551
Posted 16 stycznia 2018 - 10:40
Życzę Bono, żeby spadł z rowerka i sobie ten głupi ryj rozwa...
no, coś takiego.
Jest mi naprawdę przykro, czuję się oszukany. Gdybyśmy nie byli w pre-orderze, spoko, trudno.
Ale wyraźnie były takie plany i ktoś nie ogarnął. KOLEJNY BURDEL ORGANIZACYJNY. W ogóle mnie to nie dziwi przy okazji teledysku, ale tutaj to jest zwyczajny brak szacunku.dla wszystkich fanów zespołu w 40-milionowym kraju.
Nie wierzę, że nie dało się tego ogarnąć, po prostu komuś się nie chciało.
#552
Posted 16 stycznia 2018 - 10:42
Berlin 2015 (?) :
"Bono, a kiedy przyjedziecie do Polski?"
"We're working on it."
#553
Posted 16 stycznia 2018 - 10:43
Myślę, że Yarpen w sedno - gdyby nie było nas w pre-orderze, to myślę, że rozeszło by się po kościach. Trudno - znowu się nie udało.
Ale taki scenariusz? Jedyni bez koncertu? To już jest blisko cienkiej linii między nieudolnością a sku....syństwem.
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#554
Posted 16 stycznia 2018 - 10:48
#555
Posted 16 stycznia 2018 - 10:53
Jakoś nie kwapili się do tego po ewidentnym wydymaniu ludzi z powiększająca się strefą Golden Circle na Gunsach.
#556
Posted 16 stycznia 2018 - 10:55
Myślę że na pewno dobrze by było żeby polski oddział LiveNation wypowiedział sie w tej sprawie.
Uwaga, wyciekła wstępna wersja oświadczenia polskiego LN:
"fak ju, that's why"
Edit: Ewentualnie "nie mamy Państwa koncertu i co nam Państwo zrobią"
When the lights go out
And you throw yourself about in the darkness where you learn to see
---
24/09/2015//Berlin
12/07/2017//Berlin
31/08/2018//Berlin
29/09/2018//Kopenhaga
10/11/2018//Dublin
13/12/2023//Las Vegas
#557
Posted 16 stycznia 2018 - 11:00
Jeszcze nie rozstrzygnęliśmy czy nie przyjadą do Gliwic czy nie przyjadą do Krakowa.
#558
Posted 16 stycznia 2018 - 11:01
No dobra, dorzucę trochę do pieca.
W zasadzie to nawet mi pasuje brak koncertu w Polsce.
Tak, wiem. Grzeszę. No ale z kilku względów tak jest.
Teraz bijcie
#559
Posted 16 stycznia 2018 - 11:02
Ale tez nie porównuj Polski i Węgier koncertowo. Mam porównanie i wierz mi, w takim Budapeszcie jedyne super koncerty to kolejne Depeche Mode. Oni o takich dwóch koncertach Eda Sheerana mogą pomarzyć. Nie wiem skąd taka różnica. Belfast fajny jest i tez atmosfera koncertowa jest tam świetna.
Így van. Chyba musimy sobie uświadomić, że jednak nadal jesteśmy w tej europejskiej drugie lidze (razem z Czechami, Węgrami i innymi Estoniami). Zwróćcie jednak uwagę, że koncerty "zagranicznych" u nas, to głównie gwiazdy, które i tak zjeżdżają całą Europę i grają praktycznie w każdym kraju (DM dobrym przykładem). 2xSheeran, ekskluzywne Gorillaz w zeszłym roku czy U2 w 2005 (jako jedyny koncert w tej części Europy) to są rzadkie strzały. Niestety.
#560
Posted 16 stycznia 2018 - 11:09
No dobra, dorzucę trochę do pieca.
W zasadzie to nawet mi pasuje brak koncertu w Polsce.
Tak, wiem. Grzeszę. No ale z kilku względów tak jest.
Teraz bijcie
bilety u nas i tak zabiłyby ceną
Midnight is where the day begins.
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users