Skocz do zawartości


Zdjęcie

Płyty roku XXXX

prosta sprawa

35 replies to this topic

#1 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 29 września 2017 - 22:01

Prosta sprawa.

Płytą roku 2016 bez konkurencji żadnej:

Blackstar - DAVID BOWIE

2017 na razie grzbnia

#2 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 29 września 2017 - 22:08

To dobry wątek dla znaffców. Zróbmy takie na ile kto może.

 

1965. The Beatles - Help!

1966: Beach Boys - Pet Sounds

(...)

1988. Go-Betweens - 16 Lovers Lane

(...)

2002. Wilco - Yankee Hotel Foxtrot

(and so it goes...)

 

I te de. To może być bardzo ciekawe.



#3 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 29 września 2017 - 22:32

1989 - THE CURE - Disintegration

#4 Daniel84

Daniel84

  • Members
  • 3 657 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warszawa

Napisano 29 września 2017 - 22:34

2004. THE BLUE NILE - High

#5 derka

derka

    Lady with the spinning head

  • Moderatorzy
  • 5 611 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:z krainy Oz

Napisano 29 września 2017 - 22:54

1974: Kraftwerk - Autobahn

There's always a chance as long as one can think
this is music : last

#6 Indian Summer

Indian Summer

    Użytkownik

  • Members
  • 948 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 30 września 2017 - 10:10

Wytypujcie 1991 - to był rok urodzaju.

So wind blow through to my heart, so wind blow through my soul


#7 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 30 września 2017 - 10:12

Spróbuję.

1991: Primal Scream - Screamadelica.

 

Wiele wielkich i debeściackich płyt wtedy wyszło ale żadna tak ważna dla najbliższej i nawet nieco dalszej przyszłości muzyki jak tamta wtedy. Choćby POPa jutowego by nie było bez tego pewnie. Do dziś brzmi całkiem świeżo, a to cholera, '91!

 

https://www.youtube.com/watch?v=L3vvn2qOh58



#8 margo

margo

    Użytkownik

  • Members
  • 4 358 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:zielone wzgórze

Napisano 30 września 2017 - 12:09

2017 - LCD Soundsystem - American Dream, z ogromnym szacunkiem dla Arcade Fire i The XX

2016 - Bowie "Blackstar"

2015 - Beach House "Depression Cherry

2014 - Chet Faker"Built on Glas"

2013 - Daft Punk "Random Access Memories"

 

na razie tyle

a 2007 będzie dla mnie koszmarny w wyborze bo to mój ulubiony rok z dekady


Music can change the world, because it can change people.
 


#9 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 30 września 2017 - 12:12

2004: The Arcade Fire - Funeral.

 

Chyba się zgodzimy ;)



#10 depe

depe

    The Legend

  • Members
  • 4 654 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Strawberry Fields

Napisano 30 września 2017 - 12:40

A idźcie w pizdó.. i przyślijcie pocztówke.. motherfukersy.. :P

Co za mindfuckin' topic to ja nie wiem..

Nudzi wam się?

To se porozkminiajcie przez weekend.. 1987 (???)

 

0vIL9Fy.jpg



#11 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 30 września 2017 - 12:47

Z Danielem wczoraj przez kabel ale rudą razem robiliśmy i jakoś on założył a ja doceniłem potencjał. A z 1987 to akurat ten jeden raz serio wybrałbym U2 na naj płytę rocznika. Ta ;)

 

 

1981: ELO: Time.

 

Subiektywne jak penis męski ale dla mnie ważniejszej z tego rocznika nie ma.



#12 margo

margo

    Użytkownik

  • Members
  • 4 358 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:zielone wzgórze

Napisano 30 września 2017 - 12:52

1987

Drzewko

DM - Music For The Masses

INXS - Kick

 

dobija się George Michael


Music can change the world, because it can change people.
 


#13 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 30 września 2017 - 12:54

Nie Gosiu, jedna. Pierwsza myśl. Wiele było genialnych ale ta jedna. Pierwsza najka jaka przyjdzie na myśl. Najważniejsza.



#14 Paweł =

Paweł =

    Użytkownik

  • Members
  • 1 151 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:CHORZÓW

Napisano 30 września 2017 - 13:09

A idźcie w pizdó.. i przyślijcie pocztówke.. motherfukersy.. :P

Co za mindfuckin' topic to ja nie wiem..

Nudzi wam się?

To se porozkminiajcie przez weekend.. 1987 (???)

 

0vIL9Fy.jpg

 

Mój rocznik, bardzo dobry :)

Zapomniałeś o:

 

fd75802d1383374f.jpg


Moje Konto Youtube - http://www.youtube.c...iew=0&flow=grid

 

 

 


#15 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 30 września 2017 - 13:11

To był świetny album ale nawet nie najlepszy Floydow bez Watersa, so, nie ;)



#16 margo

margo

    Użytkownik

  • Members
  • 4 358 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:zielone wzgórze

Napisano 30 września 2017 - 13:55

Nie Gosiu, jedna. Pierwsza myśl. Wiele było genialnych ale ta jedna. Pierwsza najka jaka przyjdzie na myśl. Najważniejsza.

 

Drzewko, a decyzja po tegorocznych koncertach, wcześniej bym Kicka chyba wybrała


Music can change the world, because it can change people.
 


#17 Paweł =

Paweł =

    Użytkownik

  • Members
  • 1 151 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:CHORZÓW

Napisano 30 września 2017 - 14:00

To był świetny album ale nawet nie najlepszy Floydow bez Watersa, so, nie ;)

 

Własnie ten album pokazuje że bez Watersa też można.

Pewnie się ze mną nie zgodzisz...i nie tylko Ty :)

Niestety dla mnie Waters za bardzo zachłysnął się The Wall, i wszystko co nagrał później brzmi jak odrzuty z The Wall, lub coś co już kiedyś się słyszało.

The Final Cut brzmi jak odrzuty z The Wall, po części nimi są i ta płyta to taka kontynuacja The Wall.

Na solowych płytach nie raz wydaje mi się że słucham np utworu Mother.

Np The Remains Of Our Love

Co chwilę coś musi pierdyknąć w tle, jakieś odgłosy radiowe,dzwonek telefonu, samoloty itp rzeczy.

Nawet jego najnowszy album jest bardzo wtórny, wiele piosenek przypomina klasyki Pink Floyd i nie tylko.

Takie The Last Refugee, perkusja i piano wyjęte żywcem z Five Years Davida Bowie.

Picture That to takie Sheep z Animals.

Smell The Roses = Have A Cigar Part 2.

Jego styl śpiewania to (kolokwialnie ujmując) mamrotanie pod nosem żeby za chwilę się wydrzeć, a w tle może pierdolnąć jakaś bombka lub przelecieć samolot ;)

I ten patent powtarza się od czasów The Wall do dnia dzisiejszego.

Dla mnie na dłuższa metę jest to męczące, i oczekiwałbym jakieś świeżości. (Ogólnie, bo już nie w tej chwili) ;)

Moja żona też stwierdza że Waters brzmi cały czas tak samo, "Takie nudniejsze Pink Floyd" ;)

Uwielbiam Watersa za to co zrobił w Pink Floyd, później szału nie ma.

Co nie znaczy że nie lubię od czasu do czasu posłuchać.

Ostatni album Gilmoura Rattle That Lock, jest dla mnie zdecydowanie lepszy od nowego Watersa.

No, także to tyle. :)


Moje Konto Youtube - http://www.youtube.c...iew=0&flow=grid

 

 

 


#18 depe

depe

    The Legend

  • Members
  • 4 654 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Strawberry Fields

Napisano 30 września 2017 - 14:00

Kick jest mega.. ostatnio słuchałem z 10 razy.

Dorwałem za jakieś grosze japońską Speszial Edyszyn z alternatywna okładką..

 

R-1437501-1275410543.jpeg.jpg

 

R-1437501-1251830231.jpeg.jpg



#19 Indian Summer

Indian Summer

    Użytkownik

  • Members
  • 948 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Kraków

Napisano 30 września 2017 - 14:18

Japońce to mają dobrze. Mało że audiofilsko płyty najwyższej jakości to do tego bonusy tradycyjnie na wypasie. Ech......:)

So wind blow through to my heart, so wind blow through my soul


#20 depe

depe

    The Legend

  • Members
  • 4 654 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Strawberry Fields

Napisano 30 września 2017 - 14:32

To taka 'nagroda' dla tamtejszych fanów za 'kosmiczne' ceny płyt (przynajmniej kiedyś).

U2 tez wydało kilka płyt w bogatszych wersjach na rynek japoński. POP, ATYCLB, HTDAAB, Best Ofy, NLOTH





Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych