- dałem na Vimeo BlackOut, jakby ktoś chciał
Dzięki
Napisano 30 sierpnia 2017 - 19:35
- dałem na Vimeo BlackOut, jakby ktoś chciał
Dzięki
Napisano 30 sierpnia 2017 - 20:09
Napisano 30 sierpnia 2017 - 20:34
Grali Vertigo ?
Napisano 30 sierpnia 2017 - 20:42
Ech, no taka średnia kompozycja...
Najwięcej pary idzie w przestery basu i szarpnięcia Edża. Ale ja się pytam, co się dzieje w mostku między zwrotką, a refrenem?! To wyciszenie ma jakieś 10 sekund i właściwie nie jest złączone z resztą piosenki. Nie rozumiem jak piosenka może "stawać" na tak długi czas. Niestety rytm nie pomaga i melodia wydaje się bardzo toporna, grubo ciosana. Pod koniec dopiero wchodzą ciekawe chórki.
Piosenka jak dla mnie kończy się w 3 minucie, później już tylko jakiś dźwięk gitary (bo solówką tego nie nazwę), no bo Bono musi się rzucić w tłum... Serio nie potrafili niczego wymyślić?
Ja wiem, że chcieli być tacy spontaniczni i ostrzy, ale Piosenka powinna być spójna, powinna płynąć. Obawiam się, że uwierzyli w refren tak bardzo, że poświęcili resztę piosenki na ten moment w refrenie. Dużo się dzieje, to prawda, ale jak dla mnie bardzo wyraźnie widać szwy tych wszystkich elementów.
Napisano 30 sierpnia 2017 - 20:48
Ech, no taka średnia kompozycja...
Najwięcej pary idzie w przestery basu i szarpnięcia Edża. Ale ja się pytam, co się dzieje w mostku między zwrotką, a refrenem?! To wyciszenie ma jakieś 10 sekund i właściwie nie jest złączone z resztą piosenki. Nie rozumiem jak piosenka może "stawać" na tak długi czas. Niestety rytm nie pomaga i melodia wydaje się bardzo toporna, grubo ciosana. Pod koniec dopiero wchodzą ciekawe chórki.
Piosenka jak dla mnie kończy się w 3 minucie, później już tylko jakiś dźwięk gitary (bo solówką tego nie nazwę), no bo Bono musi się rzucić w tłum... Serio nie potrafili niczego wymyślić?
Ja wiem, że chcieli być tacy spontaniczni i ostrzy, ale Piosenka powinna być spójna, powinna płynąć. Obawiam się, że uwierzyli w refren tak bardzo, że poświęcili resztę piosenki na ten moment w refrenie. Dużo się dzieje, to prawda, ale jak dla mnie bardzo wyraźnie widać szwy tych wszystkich elementów.
Coś w tym jest.
Tak jak pisałem wcześniej, ten bridge jest trochę dziwny, zupełnie zmienia się klimat i trochę to ze sobą nie współgra.
Napisano 30 sierpnia 2017 - 20:59
Piosenka, brzmi jak nowy kierunek U2, miejscami czuć DM. Gitara Edge mnie zadziwia, takich efektów dawno nie słyszałem jakiś dziwny fuzz czy coś, sekcja świetna bass genialny, Larry dobry, ale na teledysku trochę sztywno wyszedł nawet jak na niego . Brzmi lepiej niż 3/4 SOI a SOI jest według mnie dobre, bardzo dobre
Days off are great...
"Kiedy intelektualna część gry przeważa nad duchową, nigdy nie osiąga się sukcesów, nigdy nie dochodzi się do czegoś wielkiego" John Frusciante
Napisano 30 sierpnia 2017 - 21:02
Yarpen przecież to wykonanie live (albo pół live), to wiadomo że są braki. W wersji albumowej to wszystko jest wypełnione. Nie martw się
Napisano 30 sierpnia 2017 - 21:05
Zastanawia mnie czemu od około 3:44 nie dali uderzenia refrenu tam się to trochę rozmywa
Days off are great...
"Kiedy intelektualna część gry przeważa nad duchową, nigdy nie osiąga się sukcesów, nigdy nie dochodzi się do czegoś wielkiego" John Frusciante
Napisano 30 sierpnia 2017 - 21:51
I dodam tylko - dawać mnie ten album i trasę!
tak!
IrishGirl z u2.heh.pl
Napisano 30 sierpnia 2017 - 23:12
Podesłałem Blackout swoim kumplom i wszystkim się podoba albo bardzo podoba, dobry bas podkreślają
Days off are great...
"Kiedy intelektualna część gry przeważa nad duchową, nigdy nie osiąga się sukcesów, nigdy nie dochodzi się do czegoś wielkiego" John Frusciante
Napisano 30 sierpnia 2017 - 23:22
Sekcyjka zajebiocha, pomysł dobry, elementy lepsze (intro kozak np. choć ewokuje strasznie wszystko już znane), za to kompozycja stany niskie średnie. Generalnie gdyby wydali to 10 lat temu to byłby dobry banger - ba, nawet dobre festiwale by chciały mieć w swoich promo klipach takie coś. 10 lat temu, podkreślam to bo jednak, znów udają młodszych i świeższych i znów to nie przejdzie. No ale to w sumie nie jest oficjalne promo dla mas, so.
Napisano 31 sierpnia 2017 - 00:27
Już wiadomo, dlaczego tak bardzo słychać w tej piosence DM, moja wieczorna wesoła twórczość odkryła nową stronę tego utworu. The BlackOut po odpowiednim remasteringu brzmi jak David Gaham
Zostawiam Was z moim mixem
https://soundcloud.c...out-alansta-mix
Napisano 31 sierpnia 2017 - 06:11
Już wiadomo, dlaczego tak bardzo słychać w tej piosence DM, moja wieczorna wesoła twórczość odkryła nową stronę tego utworu. The BlackOut po odpowiednim remasteringu brzmi jak David Gaham
Zostawiam Was z moim mixem
A czy to oznacza, że po odpowiednim remasteringu DM będzie brzmiało jak U2?
Napisano 31 sierpnia 2017 - 08:13
Napisano 31 sierpnia 2017 - 08:24
Mi po 5 razie weszło świetne jest to takie coś przed ostatnim refrenem <3
O to to to ... Mam tak samo z tym czymś
Napisano 31 sierpnia 2017 - 08:31
See through in the sunlight
Napisano 31 sierpnia 2017 - 08:45
Napisano 31 sierpnia 2017 - 09:04
Akurat do Lucifer's Hands lubię wracać! :V
Napisano 31 sierpnia 2017 - 09:09
Akurat do Lucifer's Hands lubię wracać! :V
O to to dobry utwór i świetny riff . Btw wczoraj gdy zapętliłem Blackout wydawało mi się, że trochę stracił, ale teraz rano puściłem to mam takie ciary i jest jeszcze lepszy niż wczoraj. Utwór może jest trochę pokombinowany, ale za to jest tak surowy i ostry(gitara Edge'a tak zajebiście ostra, łkając i płacząca miejscami kopie dupsko )
Days off are great...
"Kiedy intelektualna część gry przeważa nad duchową, nigdy nie osiąga się sukcesów, nigdy nie dochodzi się do czegoś wielkiego" John Frusciante
Napisano 31 sierpnia 2017 - 09:19
Śmiałbym się gdyby Blackout ostatecznie znalazł się jako B'side w wersji deluxe SOE
So wind blow through to my heart, so wind blow through my soul
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych