13 replies to this topic

[U2roopa]

.

[Eva]

U2 postanowiło opóźnić swój koncert ze względu na mecz (z gatunku być, albo nie być dla Argentyny) eliminacji do Mistrzostw Świata w Rosji 2018: Ekwador-Argentyna. I tu będzie "With or Without You" mieć szczególny wydźwięk   .

 

Na soundcheck'u: New Years Day, Mysterious Ways, Where The Streets Have No Name. 

 

[Jacob]

Oby wygrali to publika będzie dodatkowo podkręcona. 

[Owłos]

A ja wolałbym Argentyny nie mieć na mundialu :V Wolę Peru, Chile i Kolumbię

[MartinTexas]

Fajnie wygląda ten stadion, mogliby tu nakręcić DVD.

[Johnny99]

Mecz był wyświetlany na ekranie

 

 

to reakcja na drugiego gola Messiego

 

https://www.youtube.com/watch?v=plmGlkM3A9M

 

a U2 weszli na scenę bez żadnego intro-songa:

 

https://www.youtube.com/watch?v=a6GfcInMPI8

[Eva]

Main Set

1. Sunday Bloody Sunday, The Magnificent Seven (snippet)
2. New Year's Day
3. Bad, Heroes (snippet)
4. Pride
5. Where The Streets Have No Name, California (There Is No End To Love) (snippet)
6. I Still Haven't Found What I'm Looking For, Stand By Me (snippet)
7. With Or Without You
8. Bullet The Blue Sky, America (Stephen Sondheim) (snippet)
9. Running To Stand Still
10. Red Hill Mining Town
11. In God's Country
12. Trip Through Your Wires
13. One Tree Hill
14. Exit, Eeny, Meeny, Miny, Moe (snippet)
15. Mothers Of The Disappeared with El Pueblo Vencera

Encore

1. Beautiful Day, Starman (snippet)
2. Elevation
3. Vertigo, Rebel Rebel (snippet)

Second Encore

1. You're The Best Thing About Me
2. Ultraviolet (Light My Way)
3. One, Invisible (snippet)

Na sam koniec Bono otworzył butelkę szampana, aby wznieść toast na cześć Lionela Messiego.

 

Fajne zdjęcie :

 

[Johnny99]

Warto też wspomnieć, że przed Noelem wystąpił również "lokalny zespół" o nazwie Joystick.

[Zooobaby]

Chyba najciekawszy koncert pod tym względem na trasie

[MartinTexas]

Fajne zdjęcie :
 

Znowu Coldplay?

 

Nie było chyba nic słychać o tym, aby nagrywano koncert, to niedobrze.

 

W Argentynie już bardziej żywiołowa publika, ale to nie to samo co podczas choćby VT. Czekam z nadzieją na Brazylię, tylko oni mogą jeszcze uratować sytuację.

 

Swoją drogą fajna sprawa z tym meczem - czy ktoś już wcześniej znał takie przypadki? Szkoda tylko, że publika żwawiej reagowała na gole w meczu niż podczas koncertu, ale wiadomo, tam piłka to świętość. No i jakoś nikt tu nie miał problemów z godzinami nocnymi?

[Eva]

Znowu Coldplay?

 

Nie było chyba nic słychać o tym, aby nagrywano koncert, to niedobrze.

 

W Argentynie już bardziej żywiołowa publika, ale to nie to samo co podczas choćby VT. Czekam z nadzieją na Brazylię, tylko oni mogą jeszcze uratować sytuację.

 

Swoją drogą fajna sprawa z tym meczem - czy ktoś już wcześniej znał takie przypadki? Szkoda tylko, że publika żwawiej reagowała na gole w meczu niż podczas koncertu, ale wiadomo, tam piłka to świętość. No i jakoś nikt tu nie miał problemów z godzinami nocnymi?

Też miałam takie skojarzenia, ale co się będę pchać przed szereg  .

Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale wydaje mi się, że nigdzie indziej na tej trasie nie było tak (albo i nie?) żeby płytę wypełnili ludem tak na maksa.

Z tymi godzinami to był ewidentnie stan wyjątkowy. W innym wypadku wszyscy by na telefonach wisieli, a U2 musiałoby pogodzić się z rolą statystów całego wydarzenia  . Tu sobie nikt nie mógł na to pozwolić.  . Koncert skończył się dokładnie 23 minuty po północy ichniejszego czasu  .

[Johnny99]

Człowiek posłucha bootlegu z tego koncertu i od razu dochodzi do wniosku, że pomijanie Ameryki Płd. na trasie U2 jest kompletnie bez sensu. Wreszcie koncert jak za dawnych lat, na luzie, z podnieconymi dziewczynami wrzeszczącymi "BONOOOOOOO!!" (już nie pamiętam kiedy ostatni raz to słyszałem, pewnie podczas któregoś z południowoamerykańskich 360) i całą publiką śpiewającą (oczywiście) riff z Vertigo. Nawet snippet z Heroes wyszedł już lepiej (choć nadal nie jak w Europie). Fajnie że czekają nas jeszcze cztery Brazylie, ale szkoda, że nie zdecydowali się jednak na DVD z Argentyny.

[Jacob]

Klasyczne U2logic. Po co mieć na DVD zajebiste, naturalne odgłosy publiki i super klimat?

[AlanSTA]

Spokojnie, nagrają wykonania z Meksyku, ale publiczność wstawią już z innych miast #U2Logic