Fun fact: Patti Smith zaczęła na swoich koncertach grać MoD - i muszę przyznać ze wcale nie jest tak źle.
Jestem fanem U2, a nie Patti Smith.
Posted 04 września 2017 - 13:05
Fun fact: Patti Smith zaczęła na swoich koncertach grać MoD - i muszę przyznać ze wcale nie jest tak źle.
Jestem fanem U2, a nie Patti Smith.
Posted 04 września 2017 - 13:27
Ktoś powiedział/napisał (nie pamiętam), że gdyby był tylko na jednym koncercie z tej trasy i dostałby takie MoD to by się wkurzył. I ja się z tym w pełni zgadzam. Jeśli miałabym usłyszeć ten kawałek tylko raz w życiu i brzmiałby tak, to bym się zapłakała
Midnight is where the day begins.
Posted 04 września 2017 - 13:30
Świetnie powiedziane. Zgadzam sie w 100%
U2 to U2, a Patti to Patti.. niech sobie coveruje co tam chce na swoich koncertach i niech jej to super wychodzi.. tylko.. co mnie to yebie?
Posted 04 września 2017 - 13:45
Ktoś powiedział/napisał (nie pamiętam), że gdyby był tylko na jednym koncercie z tej trasy i dostałby takie MoD to by się wkurzył.
To mogłem być ja Dlatego trzeba jeździć na więcej niż jeden koncert!
Posted 04 września 2017 - 13:54
To mogłem być ja Dlatego trzeba jeździć na więcej niż jeden koncert!
czyli jednak dobrze mi coś po głowie chodziło, że gdzieś to padło a pod kwestią jeżdżenia na więcej niż jeden koncert też się podpisuję
Midnight is where the day begins.
Posted 04 września 2017 - 17:20
Spoko, ja nie uważam że to wykonanie z nią jest dobre, czy coś; tylko chciałem dorzucić w ramach ciekawostki
Jestem fanem U2, a nie Patti Smith.
(pssst: to się nie wyklucza, ba, wręcz przeciwnie, nierzadko się pokrywa)
When the lights go out
And you throw yourself about in the darkness where you learn to see
---
24/09/2015//Berlin
12/07/2017//Berlin
31/08/2018//Berlin
29/09/2018//Kopenhaga
10/11/2018//Dublin
13/12/2023//Las Vegas
Posted 04 września 2017 - 17:33
Chyba ty..
Pokrywa to się ładniejsze i młodsze niż Patti.. no proszę cię..
Posted 04 września 2017 - 18:30
Chyba ty..
Pokrywa to się ładniejsze i młodsze niż Patti.. no proszę cię..
podziwiam subtelny przeskok, czuję że Freud miałby co badać
A jak nasze dziady w jej wieku i będą dawać takie koncerty jak ona, to będzie spory sukces, serio.
When the lights go out
And you throw yourself about in the darkness where you learn to see
---
24/09/2015//Berlin
12/07/2017//Berlin
31/08/2018//Berlin
29/09/2018//Kopenhaga
10/11/2018//Dublin
13/12/2023//Las Vegas
Posted 05 września 2017 - 10:09
Patti fajnie wyszła z Glorią na poprzedniej trasie, bo to wtedy miało ręce i nogi i sens i PHTP też było zajebiste. Teraz tak jak piszecie, to nie to. Jako miłośniczka głosu Patti też mi to zaczęło przeszkadzać. Wgle niech zostawią Mothers w całości tak jak jest bez udziwnień.
Ale brak Miss'ki mnie zdziwiło trochę zobaczymy co dalej będzie
Music can change the world, because it can change people.
Posted 08 września 2017 - 16:54
Jest zmiana:
wrócił snippet America w Bad
To akurat źle, snnipet Heroes był świetny, a ta America to strasznie na siłę jest tu wciskana. Mam nadzieję, że w AM. Południowej już wrócą do Heroes, a bynajmniej na DVD/BD, które ewentualnie nagrają.
EDIT:
A, i jeszcze Patti w Mothers. Przeoczyłem. To ciekawe akurat.
Mothers tracą połowe swojej wielkości jak Patti 'pomaga'.. nie lubię.. tych wykonań.
wykonanie Mothers w całości przez Patti na jej koncercie to zupełnie inna sprawa. MoD na koncercie U2, moim zdaniem, ma największy klimat, kiedy jest wykonywane przez sam zespół. Udział Patti trochę z tego klimatu ujmuje.
Podpisuję się rękami i nogami, jakby zagrali to w Berlinie, to bym miał żal i to dość dłuuugo do nich. Mogli ją wziąć do koncertu, ale nie tak na siłę. Te chórki Edge'a na poczatku są świetne, ale to co robi Patti to nie wiem skąd się wzięło. Może nie mieli jej jak powiedzieć, że to nie pasuje?
Patti fajnie wyszła z Glorią na poprzedniej trasie, bo to wtedy miało ręce i nogi i sens i PHTP też było zajebiste. Teraz tak jak piszecie, to nie to. Jako miłośniczka głosu Patti też mi to zaczęło przeszkadzać. Wgle niech zostawią Mothers w całości tak jak jest bez udziwnień.
Dokładnie, na DVD/BD z Paryża jest to dość fajne połączone, a tutaj już trochę na siłę.
Ale brak Miss'ki mnie zdziwiło trochę zobaczymy co dalej będzie
Jesli teraz nie grają Miss, to w Am. Południowej w tym kontekście co teraz tym bardziej nie zagrają. Jakoś szczególnie mnie ta wersja nie porywa, zwłaszcza, że Pavarotti jest z taśmy, a powinien śpiewać Bono, jednak wersja gitarowa to raczej rarytas.
0 members, 1 guests, 0 anonymous users