Skocz do zawartości


Zdjęcie

XXX - Kendrick Lamar z U2


52 replies to this topic

#41 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 20 kwietnia 2017 - 00:14

 nie, to słusznie. sam nie słucham radia od dawna bo po co ;) ale tu rozkmińmy jedną kwestię - czy XXX poleci w takich stacjach jak Martin wymienił czy jednak jest za dobre żeby w nich się przyjęło? oraz moje drugie pytanie - w czasach internetu, who cares?



#42 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 21 kwietnia 2017 - 16:08

http://aszdziennik.p...owe-ilosci-bono


Dołączona grafika

#43 Max

Max

    nocny tabaskowicz

  • Moderatorzy
  • 9 091 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:The Joshua Tree National Park, CA

Napisano 22 kwietnia 2017 - 07:38

Ja wiem, że pitchfork, że dziennikarzyny, że hipsterka, że się nie znajo, że nic przeca nie wiedzo o prawdziwej muzyce, że są opłaceni przez masonerię, że to tylko taki trend, że recki są na zamówienie, że nie ma już prawdziwych dziennikarzy muzycznych i tak dalej, ale nowy album Lamara, który tworzy g*wno, jest czarnuchem i pseudoartystą, dostał jedynie 9.2/10.

 

http://pitchfork.com...ms/23147-damn/ 



#44 Yarpen

Yarpen

    Użytkownik

  • Members
  • 973 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 25 kwietnia 2017 - 19:30

http://kajetkulturow...ide-is-america/

 

Napisałem tekst o tej kolaboracji, jest szeroko o związkach U2 z tematem obecnego Kendricka, nie wiem, czy więcej niż tutaj, ale rok po roku istnienia Jutu przedstawiam w czym się zgadzali :)

 

edit: wdarł się chochlik drukarski i oczywiście Zooropa to 1993, wybaczcie


http://sit-and-wonder.blogspot.com/

#45 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 26 kwietnia 2017 - 00:51

W punkt.

 

A chochlik z 1995 nawet miałby sens jakbyś napisał o Passengers i Elvis Ate America ;)



#46 Yarpen

Yarpen

    Użytkownik

  • Members
  • 973 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 26 kwietnia 2017 - 08:16

Too geeky :P

 

Ale przypomniałeś mi o czym - jak wyglądałby odbiór takiego pobocznego projektu w dzisiejszych czasach, na dzisiejszym rynku muzycznym

 

Do tej pory mało kto wie, że U2 eksperymentowało TAK BARDZO, że zrezygnowało ze swojej bombatyczności. Że Bono tak bardzo zchował dumę do kieszeni, że zrobił płytę jako niewinny "Pasażer".

Równorzędna współpraca z legendą Eno? Tylko pochwalić. 

I może oni sami by się nie wstydzili takich rzeczy, gdyby ktoś ich za to pochwalił. 

 

Dzięki internetowi mamy zupełnie inne media muzyczne, inny odbiór nowych rzeczy. Mainstream zarabia kasę, ale mało kto utożsamia go z dobrą muzyką. 

Jest oddzielne kryterium sprzedaży i oddzielne uznania artystycznego (to, że U2 cały czas myśli że uda im się to połączyć to temat na inną opowieść).

 

Ale do rzeczy - Damn. zostało wydane nagle i bez jakiejś super promocji. Nie jest też najprostszym, najprzyjemniejszym brzmieniowo albumem, ale krytycy patrzą głównie na przekaz. Co gdyby POP został wydany w takich warunkach?  Nie musieliby się bawić w promocje, śledzić listy sprzedaży, a wpływowi malkontenci wśród krytyki muzycznej na pewno zrozumieliby taki flirt z popkulturą. Może mała sprzedaż nie byłaby dla chłopaków najważniejsza, mogliby się zadowolić uznaniem bardziej alternatywnej publiczności?

 

Nie wiem, przyjmuję, że wcześniej nie byłą ona tak bardzo zauważalna, co jest ryzykownym pomysłem bez podstaw. Ale chyba dzisiaj Pitchfork ma większe pole rażenia niż Rolling Stone i wpływa na większą grupę słuchaczy. POP jako najbardziej szanowana płyta U2? Brzmi jak marzenie, ale mogłoby się to udać...

 

edit: a może właśnie 1997 był takim momentem zmiany zasad gry? Za trzy lata Pitchfork już wyniósł pod niebiosa Kid A. Cały czas myślę, jak krytycy mogli NIE OGARNĄĆ koncepcyjnego geniuszu POPa, a może U2 po prostu zwróciło się nie do tej publiczności co trzeba? Tradycyjne gitarowe media spod znaku Rolling Stone były już słabe (dlatego nie ogarnęły POPa), a alternatywne dlatego rosły w siłę, ale nie zdążyły pokazać się U2?  

 

Dyskutujcie, bo ja jestem za młody :P


Użytkownik Yarpen edytował ten post 26 kwietnia 2017 - 08:21

http://sit-and-wonder.blogspot.com/

#47 acr

acr

    mam tu fajne drzewko

  • Moderatorzy
  • 17 741 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:skądinąd.

Napisano 27 kwietnia 2017 - 02:03

Ja chyba też bo nie umiem się nie zgodzić i mogę odpisać tylko klasykiem że "U2 wrote Miami" ;) I od siebie dodać że zrobili to prawie 10 lat zanim Burial to zrobił, bo tak, to nasi jako rock star legends z dobrymi producentami wymyślili dub-step. Albo przynajmniej genialnie antycypowali. Wtedy sami w siebie wierzyli, a kiedy w siebie wierzą a nie mają kryzys, to naprawdę potrafią.



#48 star

star

    Użytkownik

  • Members
  • 651 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gdańsk

Napisano 27 kwietnia 2017 - 07:42

Lubie jak dyskusja o U2 schodzi ma pop :-) jest to jedna z ich najlepszych płyt ale faktycznie nie była doceniona przez współczesna prasę. Pamiętam jak tylko rock się po nich za ten album przejechał. Zresztą ta recka nadal jest dostępna na www. Dużo później, już jako teraz rock podczas podsumowania dyskografii u2, ocenili popa duuuuużo wyzej. Po prostu ta płyta wyprzedzili swoje czasy i w byciu prekursorem zaszli tak daleko że krytycy za nimi nie zdążyli. A szkoda bo chłopacy ta krytyka tak się przejęli że całkowicie zrezygnowali z odkrywania dla rocka nowych terenów.
It's no secret that the stars are falling from the sky

#49 alexdescend

alexdescend

    Użytkownik

  • Members
  • 884 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Beautiful Beaches

Napisano 27 kwietnia 2017 - 11:24

W kwestii sentymentu do POP to w sumie nic straconego: był taki zespół Weezer który w drugiej połowie lat 90 wydał album "Pinkerton" - niezrozumiany, inny od wcześniejszego brzmienia i dość przeciętnie przyjęty przez krytyków - brzmi znajomo? 

Po 10 latach wydali reedycję i reakcje były odmienne, ocenki w stylu 10/10, i miejsca na listach najlepszych albumów dekady.

Więc chyba pozostaje czekać na reedycję, ale chyba na 25 lecie najwcześniej :/


When the lights go out
And you throw yourself about in the darkness where you learn to see

---

24/09/2015//Berlin

12/07/2017//Berlin

31/08/2018//Berlin

29/09/2018//Kopenhaga

10/11/2018//Dublin

13/12/2023//Las Vegas


#50 soulmate.

soulmate.

    Użytkownik

  • Members
  • 1 684 Postów
  • Płeć:Kobieta
  • Skąd:atomic idyll

Napisano 27 kwietnia 2017 - 12:21

Gdyby POP został wydany w 2007 roku, miałby taki sam status w prasie jak TJT. Genialna płyta w złych czasach. Tyle.


IrishGirl z u2.heh.pl


#51 depe

depe

    The Legend

  • Members
  • 4 654 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Strawberry Fields

Napisano 29 kwietnia 2017 - 07:02

Posłuchałem

 

Dno.

Osiem metrów mułu.

 

W skrócie:

GÓWNO.



#52 Yarpen

Yarpen

    Użytkownik

  • Members
  • 973 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 29 kwietnia 2017 - 17:55

W kwestii sentymentu do POP to w sumie nic straconego: był taki zespół Weezer który w drugiej połowie lat 90 wydał album "Pinkerton" - niezrozumiany, inny od wcześniejszego brzmienia i dość przeciętnie przyjęty przez krytyków - brzmi znajomo? 

Po 10 latach wydali reedycję i reakcje były odmienne, ocenki w stylu 10/10, i miejsca na listach najlepszych albumów dekady.

Więc chyba pozostaje czekać na reedycję, ale chyba na 25 lecie najwcześniej :/

 

Pomysł fajny, ale kto do niego przekona samo U2?  -_-

 

Moment jest idealny, ktoś odnosi się do zespołu w zupełnie innym, bardziej eksperymentalnym kontekście, a oni co robią? Wyjeżdżają w trasę z płytą, która jest najbardziej tradycyjna.

#U2logic powiecie, a ja zapytam - czy nie można było zrobić podwójnej trasy rocznicowej? Połowa koncertu TJT, a połowa POP, zupełnie różne oblicza zespołu. Przecież tak bardzo dzielili ostatnio na "Innocence" + "Experience" ;)  Ale spokojnie, wrócą do tego konceptu już niedługo - przy okazji kolejnej reedycji Achtunga, koncerty zaczną największe przeboje, żeby bardziej zaznaczyć "dźwięk ścinania Joshua Tree" XDDD


http://sit-and-wonder.blogspot.com/

#53 star

star

    Użytkownik

  • Members
  • 651 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Gdańsk

Napisano 29 kwietnia 2017 - 18:43

Ale spokojnie, wrócą do tego konceptu już niedługo - przy okazji kolejnej reedycji Achtunga, koncerty zaczną największe przeboje, żeby bardziej zaznaczyć "dźwięk ścinania Joshua Tree" XDDD

 

Aż strach pomyśleć jak wielkie będzie pudło kolejnej reedycji achtunga  B)


It's no secret that the stars are falling from the sky



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych