Pisanu tu dawno dawno temu, więc odświeżam temat wszelkich tłumaczeń i przekład. A jednocześnie debiutuję swoim pierwszym przekładem tu
Mój sposób jest taki, że staram się utrzymać wszelakie rymy i formy, łączyć osobistość słów z ogólnym sensem. Nie zawsze da się to ładnie zaśpiewać, choć można spróbować
Robi się ciepło, lato nadchodzi, a życie jest ciągle tak samo przyjemnie ciężkie..
„Patrząc ślepo w świat”
Latem leżę na zielonej łące… W sukience jak słońce
Pod ochłodą cienia drzew, leniwie spędzam życia bieg
Spędzasz go także Ty, sklejeni tu przez wszystkie dni
Zatracimy się zaraz w nich…
A lato tak gorące było
Nie pozwólmy by nas spaliło
Nie próbuj wcale myśleć, że… Po prostu nie
Bo wiesz, nie jestem sama tak patrząca ślepo w świat
I boję się to fakt, że też wpatrzysz się tak
Słów i myśli mi nie brak patrząc ślepo w świat
Nie jedyna tak idąca w ślepy blask
Czasami w uszach szumy miast, gdy je zatkasz nie zniknął w nas
Krążyć, wirować będą wszędzie
Czy wiedzieć chcesz jakie życie będzie
Poza zasięgiem wszelkich złudzeń
Obija plecy falą zanurzeń…
Czy kiedyś lepiej będzie żyć?
Bo często głupi Ci, co widzą łzy
Bo głupi Ci, a pragną stać się jak
Jedyni tak patrzący ślepo w świat
I boję się to fakt, że też wpatrzysz się tak
Słów i myśli mi nie brak… Patrzę ślepo w świat
Nie jestem jedyna tak idąca w ślepy blask
Nieustępliwą jestem wszędzie… Lecz niepokój ciągle w tym mieście
Wśród garniturów i koszul białych… Nie ma miejsca na rodzinne sprawy
Bóg jest dobry, ale czy wysłucha mnie? Gdy w nocy zacznę modlić się
Staram się
Lecz ciągle gubię Cię, zostawiłam, cóż, wolnym tu
Choć nigdy wcale nie byłeś mój
Nie jesteśmy sami tak patrzący ślepo w świat
A ja boję się to fakt, że nie wpatrzysz się aż tak
Rozumu nam nie brak, patrzymy ślepo w świat
Nie jedyni tak idący w ślepy blask
o ooo, a aaa
o ooo, a aaa
o ooo, a aaa
a aaa, o ooo
o ooo…