Jedyne, co mi przychodzi do głowy na wytłumaczenie to to, że JT "in sequence" rżną w studiu już od jakiegoś czasu i na stadion wejdą już w zasadzie z gotowcem. Sugeruje to, niestety, również to, co napisał Owłos - czyli że pozostała część setu to będą standardy, których nie muszą jakoś szczególnie powtarzać. Przynajmniej na początku.
Cały marzec siedzieli w Electric Lady i szczerze mówiąc wolałbym się nie dowiedzieć, że zamiast nagrywać nową płytę to oni ćwiczyli I Stilla