27 replies to this topic

[Jacob]

Pomyślałem, że przyda się temat poświęcony zjawisku U2logic. Każdy kolejny miesiąc życia z tym zespołem przynosi wspaniałe przykłady U2logic, warto by je uwiecznić.

 

Na początek ode mnie takie oto kąski:

#1 Nagrywasz piosenkę Glastonbury - grasz ją w paru miejscach, ale gdy jedziesz na festiwal w Glastonbury nie ma jej w secie. 

#2 Piszesz piosenkę w hołdzie ofiarom zamachów w Paryżu - gdy grasz w Paryżu parę tygodni po zamachach, nawet nie myślisz, żeby spróbować ją zagrać. Oddajesz ją włoskiemu piosenkarzowi.

#3 Po premierze albumu mówisz, że This Is Where You Can Reach Me Now to twoja ulubiona piosenka na nowej płycie - podczas 7-miesięcznej trasy ani razu o niej nawet nie wspominasz 

#4 Masz dwa wolne miejsca w secie - niemal na każdym z 70 koncertów grasz tam to samo.

#5 Mówisz, że setlisty będą wymienne co wieczór - grasz 8 razy w jednym mieście i zmieniasz góra dwie piosenki.

[Johnny99]

Super wątek!

 

#6 Poświęcasz na próbach czas, żeby przygotować nową wersję piosenki na trasę koncertową - odgrywasz ją raz i zapominasz.

#7 Jako że w trakcie trasy zmarł twój tour manager, na kolejnych koncertach podkreślasz jego istotną rolę w rozwoju zespołu, wskazując w szczególności pamiętne zdarzenie z pamiętnego koncertu, uwiecznionego na pamiętnym wydawnictwie (twojej jedynej jak dotąd płycie koncertowej w 30-letniej historii), a dotyczące pewnej konkretnej piosenki, którą na tę okoliczność zresztą wprowadzasz do setu. Gdy, zrządzeniem losu, po kilku koncertach masz okazję zagrać w tym samym mieście, niemal idealnie w rocznicę tamtego wydarzenia (okazja prawdopodobnie już nie do powtórzenia), wspominając o nim kilkukrotnie podczas show - tej akurat piosenki, jednej jedynej z całego dorobku którą akurat właśnie w tym momencie należało zagrać, nie grasz. Ani nawet nie snippetujesz.

[The Fly]

#8 co roku powtarzasz, że kolejny najnowszy album posiada najlepszy materiał od wielu lat

#9 wydajesz singiel chociaż właściwie to sam nie wiesz czy to singiel czy nie singiel i czy chcesz żeby był to singiel albo nie singiel i fani nie wiedzą czy to już singiel czy nie singiel, w radio też nie wiedzą czy to singiel czy nie singiel i właściwie to nikt nie wie czy to singiel czy nie singiel

[Owłos]

#10 grasz ostatni koncert w Berlinie w urodziny Wima Wendersa, składasz mu życzenia ze sceny, nie grasz utworu, który napisałeś do filmu Wima Wendersa o Berlinie

[deiman]

#5 Mówisz, że setlisty będą wymienne co wieczór - grasz 8 razy w jednym mieście i zmieniasz góra dwie piosenki.

Zmiana dwóch utworów co wieczór mieści się w pojęciu: wymienna setlista. Kto jak to, ale fani U2 powinni o tym bardzo dobrze wiedzieć.

[Jacob]

Zmiana dwóch utworów co wieczór mieści się w pojęciu: wymienna setlista. Kto jak to, ale fani U2 powinni o tym bardzo dobrze wiedzieć.

Akurat tutaj miałem na myśli całkowite wymiany setlist Bo i takie były swojego czasu zapowiedzi przed trasą. Krążyły wtedy plotki, że noc 1 to będą spokojniejsze piosenki, ballady i akustyki, a noc 2 to energetyczne utwory i rockery.

[deiman]

Bo i takie były swojego czasu zapowiedzi przed trasą. Krążyły wtedy plotki, że noc 1 to będą spokojniejsze piosenki, ballady i akustyki, a noc 2 to energetyczne utwory i rockery.

Ile tych plotek i zapowiedzi się sprawdziło, to już wszyscy dobrze wiemy.

[Redgar]

#11 Gadaj dużo o konieczności wprowadzenia rotacyjnych setlist na nowej trasie, graj jeszcze mniej zmian niż na 360 tour

[Owłos]

#12

 

https://www.youtube.com/watch?v=MO8DtcW6yAc

 

(okej, mogłoby być gorzej, mogli z tej okazji wrzucić na przykład Walk On, ale kurrrrrrczę, serio? Nigdy więcej TEGO nie zagrać?)

[stokrotka]

#13 wydajesz płytę za darmo, nie sprzeciwiasz się nagrywaniu bootlegów, ale niektórych twoich starych teledysków nie ma normalnie na YouTube, bo pilnujesz praw autorskich.

[Jacob]

Ciekawostka na marginesie:

Okazuje się, że z U2logic korzystają także inne zespoły. Tacy Stonesi grają już 54 lata, wydali 33 płyty a w secie niemal wyłącznie stałe, znane wszystkim kawałki (Wild Horses, Paint It Black, Miss You itp.). Na deser zaś - w ramach bisu - Satisfaction. Doceńmy więc naszych chłopców, są jednak gorsi od nich

[Bart.1551]

#14 powtarzaj wszystkim że pracujesz jednocześnie nad trzema płytami, nie wydaj żadnej

#15 opchnij ludziom 4 kartki za 50$ jako super ekskluzywny prezent 

#16 graj całą trasę Breathe na rozpoczęcie koncertu, a potem je wytnij z oficjalnego DVD z trasy, po co to komu

#17 mów że nigdy nie zaśpiewasz Iris, zrób z piosenki highlight koncertu 

#18 powtarzaj zawsze i wszędzie o swojej miłości do ojczyzny, nie płać podatków 

#19 każda twoja sesja nagraniowa jest najlepsza od 1979 roku! 

#20 jedź w trasę promować płytę, zagraj z niej 4 utwory 

#21 zagraj koncert w Europie, emituj go tylko w Stanach 

#22 daj ludziom płytę za darmo, potem za to przeproś

[Melon]

Ja rozumiem, że to jest wątek do hejtowania U2 za ich (w większości) nietrafione pomysły ale trzymajmy się faktów.

Chodzi mi o "# 16 graj całą trasę Breathe na rozpoczęcie koncertu a potem wytnij je z oficjalnego DVD z trasy, po co to komu".

O ile mnie pamięć nie myli to Breathe było openerem ale nie na całej trasie.

Żeby było jasne. Z większością punktów się zgadzam. Ale nie róbmy tak, że jak się rzeczywistość nie zgadza z naszą tezą to tym gorzej dla ... rzeczywistości.

Pozdrawiam

[Owłos]

To jak tak, to ja też dorzucę, że w tym zdaniu brakuje paru słów:

 

"#18 powtarzaj zawsze i wszędzie o swojej miłości do ojczyzny, nie płać TAM podatków dochodowych od przedsiębiorstw"

 

 

[deiman]

To jak tak, to ja też dorzucę, że w tym zdaniu brakuje paru słów:

"#18 powtarzaj zawsze i wszędzie o swojej miłości do ojczyzny, nie płać TAM podatków dochodowych od przedsiębiorstw"

Kogo obchodzą takie detale, księgowych? I tak dobrze wiadomo, że z tymi trickami na "kanapki holenderskie" chodzi o to, by robić sztuczne koszty, dzięki czemu najbogatsi nie płacą należnych podatków.

Gdyby fiskus dobrał się do ich czterech liter, to fani by tylko zyskali, bo zespół wziąłby się w końcu do roboty, wydaliby album i ruszyli znowu w trasę. A tak, poprzewracało im się od tego dobrobytu i wrzucają fotki na instagram, a głupi się cieszą.

[Owłos]

To już wina nieszczelnego systemu/złego prawa, a nie "najbogatszych" przecież. Skoro mają taką możliwość - czemu by mieli nie skorzystać. Im mniej pieniędzy ma państwo, a więcej obywatele, tym lepiej

Oczywiście w momencie, jak rzeczywiście dojdzie do przekrętu to nie ma zmiłuj i trzeba wdrożyć wariant islandzki - banksterów za kratki i dobrać im się do majątku.

 

Ale to już uwaga wykraczająca poza tematykę wątku, przepraszam.

[deiman]

To już wina nieszczelnego systemu/złego prawa, a nie "najbogatszych" przecież. Skoro mają taką możliwość - czemu by mieli nie skorzystać.

Wiadomix, to nie wina najbogatszych, że stać ich na lobbowanie takiego prawa, w którym czują się jak ryba w wodzie. A jak wprowadzą nam TTiP, to takie państwa jak Polska nawet nie pomyślą żeby podskakiwać. Ciekawe tylko jakie paciorki obiecali naszym rządzącym, że są największymi zwolennikami w całej Europie?

Im mniej pieniędzy ma państwo, a więcej obywatele, tym lepiej

Obywatele, czy firma U2, google, apple, facebook i inni korzystający z powyższych luk?


Jeśli kogoś boli, że nie na temat, to przenieście posty gdzie indziej.

[Jacob]

Tak mi się skojarzyło po latach:

 

#23 Nagrywasz płytę pt. "Brak linii horyzontu". Na okładce dajesz zdjęcie zaznaczonej wyraźnie linii horyzontu

[MartinTexas]

Tak mi się skojarzyło po latach:

 

#23 Nagrywasz płytę pt. "Brak linii horyzontu". Na okładce dajesz zdjęcie zaznaczonej wyraźnie linii horyzontu

 

Co więcej inspiracją było zdjęcie z rozmytym horyzontem (jego brakiem), które można zobaczyć tylko na plakacie wewnątrz albumu

[aro]

szkoda że temat jest tak mało kontynuowany, a mogłby być zajebisty