mój pierwszy muzyczny kryzys
#45
Napisano 15 grudnia 2007 - 20:35
mam kryzys.....
Związany z U2??
Nie słuchasz teraz ostatnio znudziło ci się? Tzw.odpoczynek i dystans.
Myślę, że taki umiar, jakaś odległość się czasami przydaje. To jest ważne.
Bo potem można się naprawde zajechać. - i już tylko wpadamy w nałóg.
I mogą być z tego potem poważne kłopoty. .
Hmm.. Bono powiedział : Jeżeli czegoś nadużywasz zawsze odbije się to na tobie.
#54
Napisano 06 stycznia 2008 - 20:25
"Eurowizja"
No i co się porobiło O laboga... Adyć, adyć
Jak sobie przypominam, to ja już raz byłem, startowałem.
Krótko rzecz ujmując jest tak: bardzo mało grają mnie w radiu, dziennikarze nie bardzo chcą ze mną rozmawiać, więc jedyną formą jest tzw. marketing bezpośredni wynikający od artysty. Artysta musi sam sobie tym okienkiem wejść albo drzwiami, albo piwniczką albo jakimikolwiek innymi sposobami. Żeby ludzkość, którą on artysta kocha niewymownie, dowiedziała się że artysta coś robi.
Napisałem piosenkę i mam nadzieję, że artysta siłą i godnością osobistą przejdzie do następnych etapów, wśród towarzystwa , wiem że mizernego i nikczemnego. Chciałbym tą piosenkę pokazać po prostu na szerszych forach, dlatego, że nie mam miejsc w których mógłbym to robić i stąd muszę wykorzystywać takie a nie inne możliwości.
To jest logiczne, będę się tego trzymał i pozdrawiam serdecznie.
ha...haha...hahahahaha...ha...haha....hahahahahaaaaaaaaaaaaaa
?? jutro mu nagadam...
#56
Napisano 06 stycznia 2008 - 20:33
#58 Guest_Mrówa_*
Napisano 06 stycznia 2008 - 20:38
To raczej nie jest żart. Chociaż bardzo bym chciała...
od premiery nowej płyty przestałam rozumieć tego faceta. a miałam wrażenie, że rozumiemy się bez słów.
potrzebny egzorcysta. od zaraz. zapłacę z góry każdą cenę.
Cóż, często zdarze się że artysci tak nagle stają się komercyjni, i to raczej nie z ich wyboru, ale to sie dzieje wszystko albo w:
a)ich podświadomości
b)wytwórni
a co do egzorcysty, to mam tu takiego jednego fajnego:
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych