118 replies to this topic

[Jacob]

Zauważyłem brak tematu w którym można by umieszczać informacje o mijających właśnie rocznicach wydarzeń związanych z U2 i powspominać. A jest co - wystarczy wejść na U2gigs i zobaczyć w bocznym panelu po lewo, że każdego dnia mija X lat od kilku koncertów.

 

Na początek tematu jednak rocznica niezwykle ważna, kultowego (nie tylko w świecie U2) wydarzenia:

dokładnie 30 lat temu największe gwiazdy muzyki rozrywkowej spotkały się na koncertach w Londynie i Filadelfii w ramach gigantycznych wydarzeń muzyczno-charytatywnych, które przeszły do historii pod nazwą Live Aid.

 

Na scenie stadionu Wembley pojawili się także U2, których występ okrzyknięto - wraz z grupą Queen - najlepszym. O ile jednak w przypadku Brytyjczyków było to tylko potwierdzenie statusu największego zespołu rockowego świata, dla U2 stanowiło to uznanie prawdziwy przełom, który zapewnił im status megagwiazdy.

 

https://www.youtube.com/watch?v=cXoj2826E8k

 

Co ciekawe sam zespół nie był zadowolony z występu, przez Bonowe wydłużenie Bad do kilkunastu minut chłopaki nie zdążyli bowiem zagrać swojego największego ówczesnego hitu: Pride. 

[Szczotecz-kal]

Co ciekawe sam zespół nie był zadowolony z występu, przez Bonowe wydłużenie Bad do kilkunastu minut chłopaki nie zdążyli bowiem zagrać swojego największego ówczesnego hitu: Pride. 

Szkoda, że tak rzadko zdarzają się takie rzeczy I wcale nie trzeba grać tego chłamu, żeby zdobyć uznanie

Dobry temat Jacob, tylko trzeba o niego dbać, bo niestety nie mamy narzędzia, które automatycznie wrzucałoby informację o rocznicach. Także Jacob, dbaj o niego, nawet jak momentami nikt nie będzie odpisywał, to myślę, że sporo osób będzie obserwowało

[Owłos]

Muszę przyznać, że jest to jedna z najdonioślejszych i najlepszych decyzji setlistowych. Zamiana Pride na 4-5 minut dłuższe Bad? Opłaca się to w każdej walucie i na każdym koncercie Nawet wtedy, kiedy grali Pride jeszcze w miarę dobrze

[Redgar]

Ile to już lat, kto by pomyślał jak ten czas leci.

[Jacob]

Dokładnie 10 lat temu miały miejsce koncerty trasy Vertigo w Mediolanie z których otrzymaliśmy później takie oto zacne DVD:

https://www.youtube.com/watch?v=zouk5GoFBQI

[U2 fanatic]

Od Vertigo (piosenki, nie całego koncertu) z Mediolanu zacząłem swoją przygodę z U2 (maj 2012). A była to wtedy moja jedyna piosenka U2, którą świadomie poznałem i lubiłem, przez parę tygodni słuchałem tylko tego wykonania Vertigo. Potem dopiero przeszedłem do innych piosenek, twórczości U2

[Max]

A dzisiaj z kolei przypada rocznica koncertu w Monachium - Olympiahalle 21.07.1987

 

Dawno, dawno temu, za czasów świetności U2-chata (jakieś 10 lat temu), pojawił się na nim gostek, ksywy już nie pamiętam, który twierdził, że był na tym koncercie.

Może jest wśród nas? Uprasza się o ujawnienie.

 

[Johnny99]

To w ogóle ciekawy temat - o jakich najwcześniejszych wizytach Polaków na koncercie U2 wiadomo i czy da się z nimi skontaktować?

 

Z tego co pamiętam, Kazik w jednym z wywiadów powiedział, że widział U2 w 80 czy 81 r. w Londynie, że zrobili na nim średnie wrażenie i że nie może się nadziwić późniejszemu sukcesowi tego zespołu.

[Melon]

To chyba było w jednym z felietonów w GW do której (o ile dobrze pamiętam) pisywał Kazik. A to co zwróciło jego największą uwagę w U2 to wokalista, który miał małe problemy z nadwagą ale nie wstydził się pokazywać gołego torsu.

[acr]

Depe był na ZooTV w NY dwa razy, Kade w Berlinie. Z lat 80ych raz spotkałem gostka który twierdził że był na War Tour gdzieś ale na pewno nie ma go na forum.

[Max]

To chyba było w jednym z felietonów w GW do której (o ile dobrze pamiętam) pisywał Kazik. A to co zwróciło jego największą uwagę w U2 to wokalista, który miał małe problemy z nadwagą ale nie wstydził się pokazywać gołego torsu.

 

Ha! miałem to samo pisać :] Dodam jedynie, że przyjeżdżał cyklicznie do Londynu odwiedzać swoją ciotkę i z tzw. głupa wybrał się na koncert U2. Bardziej 1980 niż '81.

[Paweł =]

18 lat  https://www.youtube....h?v=LwgsIuXPDaw

[sunsfan]

18 lat  https://www.youtube.com/watch?v=LwgsIuXPDaw

świetny ten remix na początku !

 

http://www.laracroft.pl/u2/u2wawa2.htm

[Melon]

18 lat od mojego pierwszego koncertu U2. A ja pamiętam doznania jakby to było tydzień temu. echhh

[Owłos]

Jeej, to jedna z niewielu rzeczy, która sprawia, że trochę żałuję, że nie jestem starszy. A pamiętam złoty łuk, który widziałem z balkonu babci, która ma akurat okna wychodzące na Wyścigi. Szczerze mówiąc, zdecydowanie wolałbym koncert właśnie tam, a nie na Narodowym. Zwłaszcza po Orange Warsaw Festival ostatnim, kiedy okazało się, że naprawdę można tam bardzo przyzwoicie dźwięk ustawić. 

[acr]

Pat Roopa ma ciekawe wspomnienie tego koncertu, oglądał go też z balkonu ze złamaną nogą Ja nawet miałem być, moi rodzice chcieli iść i mnie zabrać ale nie pamiętam już czemu zrezygnowali, szkoda.

[Kike]

Tak, to już dziś mija rok od wydania Songs Of Innocence. 09.09.2014 to był szalony dzień .

[Jacob]

Oj szalony, szalony W sumie do końca mało kto wierzył w scenariusz z wydaniem płyty z zaskoczenia. A tu proszę. Bono odliczył do 5 i stało się. Oczekiwanie na płytę zostało zakończone, a krążek znalazł się na naszych komputerach. Ot tak sobie. XXI wiek

 

Aż dziw, że nie było przecieków i płyta nie wyciekła wcześniej do sieci. Ale to pewnie dzięki temu, że niemal do samego końca ją wykańczali. Gdyby złożyli gotowe dzieło z miesiąc wcześniej na ręce Apple, to pewnie nie dałoby się dochować tajemnicy. A tak - na szczęście - niespodzianka była znakomita.

[Jacob]

39 lat temu nastoletni chłopcy spotkali się w kuchni Larry'ego Mullena Juniora w odpowiedzi na ogłoszenie o nowym zespole wiszące na szkolnym korytarzu. W ten sposób powstał ,,the biggest band in the world".

 

Za rok o tej porze może dostaniemy jakieś Best Of 1976-2016, zaś w tym roku... kto wbija na Berlin niech będzie czujny. Może trafi się jakiś smaczek ze szczenięcych lat chłopaków

[feedback]

Ciekawe czy czymś zaskoczą dzisiaj wieczorem Mogliby jakoś zaakcentować tą ważną rocznicę