Od jakiegoś czasu nosiłam się z zamiarem podjęcia tego tematu, lecz potrzebowałam czasu, żeby w końcu przysiąść i jakoś się do tego sensownie zabrać. Od niedawna moje zainteresowanie przykuł temat koncertów, ale bardziej od kuchni: jak to wygląda za kulisami, sprawy organizacyjne i tym podobne. Przy okazji natknęłam się na taki termin, jak "itinerary book". Niektórzy z Was być może kojarzą, ale na pewno są i tacy, którzy wcześniej o tym nie słyszeli. Co to takiego? Itinerary book jest czymś w rodzaju rozkładu jazdy dla zespołu i jego ekipy, tak, by w czasie trasy wszystko przebiegało zgodnie z planem. Są to książeczki, często wyglądające jak wydrukowane na zwykłej drukarce i zbindowane, rozdawane członkom U2 crew, tak, aby mieli wszystkie potrzebne informacje zawarte w pigułce, takie jak np., w którym hotelu zespół będzie zameldowany, jak daleko jest z hotelu do miejsca koncertu/na lotnisko, dane promotora, wszystkie potrzebne telefony, rozpiska dat poszczególnych odnóg trasy, o której godzinie zespół ma stawić się na próbę, godziny otwarcia sprawdzonej restauracji, czyli wszystko zebrane tak, by nikt się w tej całej machinie organizacyjnej nie pogubił. Dla zespołu zazwyczaj są drukowane osobne i dla ekipy technicznej osobne, żeby każdy miał zebrane informacje istotnie dla niego. Bono i Edge'owi nie są raczej potrzebne dane o wymiarach stadionu, czy jaka część sprzętu, którą ciężarówką przyjedzie Najważniejsze, żeby wiedzieli, gdzie danego dnia są, a po imprezie, wiedzieli, do którego hotelu z powrotem trafić.
Owe Tour Itineraries wypływają co jakiś czas na aukcjach i są oczywiście nieraz po zawrotnych cenach, jednakże kolekcjonerzy kupują je i nieustannie się nimi wymieniają. Ostatnio zajrzałam na eBay, by sprawdzić, czy coś się pojawiło i na przykład dostępny był TI z trasy The Unforgettable Fire po jakieś 400zł i z amerykańskiej odnogi trasy Elevation Tour po jakieś 700. Następnego dnia już znikły. Także jeśli ktoś ma parę stówek na zbyciu, to może sobie taką itinerary book spróbować nabyć
Książeczki te są drukowane zazwyczaj w małym nakładzie, tak, by dostały je tylko osoby z ekipy, więc zdobycie ich jest naprawdę okazją. Z czasem, gdy trasy U2 się rozrastały i wymagały zatrudnienia większej ilości osób, dostępnych było ich więcej, przykładem może być chociażby 360 Tour. Z tej trasy można je dostać nieco łatwiej. Oczywiście należy uważać na podróbki, które też niestety pojawiają się na aukcjach. Teraz z racji nadchodzącej trasy Innocence and Experience pojawią się nowe TI, które z pewnością będą do zdobycia później na aukcjach.
U2 korzystało z TI już na October Tour, jednak ilość ich ze względu na to, że choćby dwa europejskie legi były krótkie, miały po 5 i 9 koncertów, wynosiła zawrotną ilość... góra 4 lub 5. Oczywiście zespół nie zawsze przemieszczał się prywatnymi odrzutowcami, więc ciekawostką, którą możemy znaleźć wśród informacji z tamtego okresu jest np. to, że zespół i ekipa podróżowali między koncertami w wynajętych vanach, kiedy odległości między miastami nie były zbyt duże. W porównaniu do tego, jak dzisiaj zespół się przemieszcza, jest to pewien... zaskakujący kontrast
Przyjrzyjmy się zatem przykładowemu TI, dajmy na to z 360 Tour:
większe
Jak widać ekipa techniczna była wówczas podzielona na trzy "oddziały" nazwane Blue, Red i Green Steel. Dzięki takim rozpiskom wszyscy wiedzieli, kiedy i do jakiego miasta dana grupa ma się udać, w jakim hotelu będzie nocować i na którym stadionie rozpakować cały sprzęt i żelastwo The Claw.
Okładki takowych TI są zazwyczaj zwyczajną broszurą spiętą spiralnym bindowaniem. Dla przykładu 360 Tour:
Tour Itinerary z PopMartu dla 2giego legu europejskiego i Bliskiego Wschodu:
3leg, Ameryka Północna, Elevation Tour:
czy Joshua Tree:
Można zwrócić uwagę, że pominięte jest "tree" w tytule.
Niektóre z nich miały też bardziej wyrafinowane wersje, jak np ta z Zooropy:
Czy Joshua Tree Tour:
Widać także, że poza wytłoczonym logo i danym legiem, widnieje też na nim imię/przezwisko (?) posiadacza (SUPERMICK) i "rejon", którym się zajmował, w tym przypadku LIGHTS.
Skoro już jesteśmy przy JT Tour, podczas trzeciego legu, zespół wynajmował domy przy Long Island, o czym wspominali w "U2 o U2". Urzędowali tam około miesiąca, skąd docierali na koncerty. Na koncerty w Madison Square Garden w Nowym Jorku przylatywali helikopterem.
większe
27 marca '87 U2 kręcili klip do "Where The Streets Have No Name". Książeczka także zawiera o tym odpowiednią informację:
większe
A tak wygląda spis najważniejszych osób przy organizacji 360 Tour. Wśród rozpiski na północnoamerykański leg widać nagrywane koncerty w Rose Bowl:
Spis najważniejszych osób z trasy Joshua Tree. Tu Bono i The Edge figurują pod własnymi imionami.
Managerem tamtej trasy był niejaki Dennis Sheehan. Pracował wczesniej m.in. przy trasie z Led Zeppelin i Boomtown Rats. Z Paulem McGuinnessem poznali się w 1981 roku w Londynie, gdy zespół szukał kogoś do ekipy, tak więc został managerem europejskiej trasy October. Od tamtego czasu nieprzerwanie działał przy trasach U2. Można go też zobaczyć na bonusowym DVD z Bostonu. Niestety 27 maja 2015 zmarł.
Przy okazji 360 Tour, miał nawet banknot ze swoim wizerunkiem :
Mała dygresja: w (nie)jednym z wywiadów Dennis opowiadał, jak to jest być tour managerem zespołu takiego jak U2. Można się domyślić, że nie jest to lekka praca, zwłaszcza, jeśli jednym z członków jest Adam Clayton. Sheehan wspominał to, co wszyscy wiemy, iż Adam jest imprezowym typem, który potrafi przegadać całą noc, po czym pójść spać na pół godziny przed tym, kiedy musi wstać, więc zwykle Dennis, który wstawał kilka godzin przed zespołem i budził każdego telefonicznie, dzwonił do Adama wcześniej, niż do innych, żeby ten miał więcej czasu na ogarnięcie się przy kilku kubkach kawy. Sheehan mówił to w wywiadzie z '84 roku, więc dziś zwyczaje Adama pewnie wyglądają już nieco inaczej
przy okazji, zobaczcie to nagranie!:
https://www.youtube....h?v=drzezuMOeeE
Pod koniec jeszcze ciekawa rzecz. Podczas trasy Zooropa w 1993 wśród ekipy krążyły "phone contact book", niewielkie książeczki dostępne dla zespołu i ich rodzin, managerów, producentów. Zawierała numery telefonów do członków ekipy trasy oraz samego U2. Warto zwrócić uwagę na okładkę!
większe
I na koniec: wszyscy znamy hasła z ZOO TV, jak słynne "everything you know is wrong". Uważajcie też, gdyż...
Zdjęcia i niektóre informacje zaczerpnięte z bloga u2itinerarybooks.blogspot.com
Mam nadzieję, że w miarę przystępnie przybliżyłam temat i że nie wkradł się gdzies jakis chochlik
U2 Itinerary Books & Tourbooks
Started by
derka
, maj 12 2015 21:51
4 replies to this topic
#1
Napisano 12 maja 2015 - 21:51
#2
Napisano 13 maja 2015 - 07:33
Dzięki za sporą ilość ciekawostek
Tak bardzo mnie bawi, że nieśmiertelne drzewko trafiało nawet na okładki takich tourbook'ów a nie ma go na tej najważniejszej, właściwej okładce albumu
If I'm close to the music and you are close to the music, then we are close to each other
#4
Napisano 13 maja 2015 - 18:45
jaki fantastyczny temat! większość informacji to dla mnie nowość. dzięki za zebranie tego; fajnie, że Ci się chciało
Is there an order in all of this disorder
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
Is it like a tape recorder
Can we rewind it just once more
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych