18 replies to this topic

[U2roopa]

1. The Miracle (Of Joey Ramone)
2. Out Of Control
3. Do You Remember Rock 'n' Roll Radio? (snippet) / Vertigo
4. I Will Follow
5. Iris (Hold Me Close)
6. Cedarwood Road
7. Song For Someone
8. Sunday Bloody Sunday / When Johnny Comes Marching Home (snippet)
9. Raised By Wolves / Psalm 23 (snippet)
10. Until The End Of The World / Love And Peace Or Else (snippet)
    
    (Intermission)
     
11. Invisible
12. Even Better Than The Real Thing
13. Mysterious Ways / Young Americans (snippet)
14. Angel Of Harlem
15. Volcano
16. Also Sprach Zarathustra (snippet) / Every Breaking Wave
17. Bullet The Blue Sky
18. The Hands That Built America (snippet) / Pride (In The Name Of Love)
19. Beautiful Day / Moment Of Surrender (snippet)
20. Bad / Into The Mystic (snippet) / Moment Of Surrender (snippet)
21. With Or Without You
    
    Encore(s):
     
22. City Of Blinding Lights
23. Mother And Child Reunion (snippet) / Where The Streets Have No Name / California (There Is No End To Love) (snippet)
24. One / Invisible (snippet)

[chrapcio]

Soundcheck:

Spoiler

Crystal Ballroom (twice!). Volcano. Beautiful Day/Moment of Surrender Snippet/Bad. Joey Ramone.

 

Dallas o koncercie:

Spoiler

@atu2 Dallas just came by and told the south side GA that tonight would be "way different than last night" #U2ieTour #U2Chicago

[Dr Grape]

Ten Dallas to jednak jest żartowniś.

[andie]

setlista:

1. The Miracle (Of Joey Ramone)
2. Out Of Control
3. Do You Remember Rock 'n' Roll Radio? (snippet) / Vertigo
4. I Will Follow
5. Iris (Hold Me Close)
6. Cedarwood Road
7. Song For Someone
8. Sunday Bloody Sunday / When Johnny Comes Marching Home (snippet)
9. Raised By Wolves / Psalm 23 (snippet)
10. Until The End Of The World / Love And Peace Or Else (snippet)
    
    (Intermission)
     
11. Invisible
12. Even Better Than The Real Thing
13. Mysterious Ways / Young Americans (snippet)
14. Angel Of Harlem
15. Volcano
16. Also Sprach Zarathustra (snippet) / Every Breaking Wave
17. Bullet The Blue Sky
18. The Hands That Built America (snippet) / Pride (In The Name Of Love)
19. Beautiful Day / Moment Of Surrender (snippet)
20. Bad / Into The Mystic (snippet) / Moment Of Surrender (snippet)
21. With Or Without You
    
    Encore(s):
     
22. City Of Blinding Lights
23. Mother And Child Reunion (snippet) / Where The Streets Have No Name / California (There Is No End To Love) (snippet)
24. One / Invisible (snippet)

[Łukasz U2]

Może chodziło mu o 4 noc

[Jacob]

Przecież zasada u U2 jest prosta: jeśli coś trenują przed danym koncertem to na pewno na nim tego nie zagrają.

[Łukasz U2]

No Volcano już zaczyna nabierać kształtów
Podobno jakiś facet w pierwszym rzędzie zapytał operatora kamery gdzie ma być nagrywane DVD z trasy , ten miał odpowiedzieć że w Paryżu

[Jacob]

Pewnie w hałasie źle usłyszał pytanie i odpowiedział gdzie się kończy trasa

 

W tym obozie U2 wszyscy pitolą bzdury, nawet Dallas dał wczoraj popis. Nie zdziwiłbym się gdyby także operatorzy kamer inspirowali się mistrzem Bono. Chyba, że to jakaś celowa dezinformacja - wypuszczanie jak największej ilości nieprawdziwych informacji. Aczkolwiek to chyba się bardziej na wojnie sprawdza  

[bob]

kuźwa ta trasa jest nudna jak flaki z olejem...normalnie masakra...zagraliby choćby The Fly, Zoo Station, Whose Gona Ride.. Staring At The Sun, Mofo to byłoby coś a nie non stop to samo...i jeszcze kończenie ajstylem czy One noż kur.. mać...słabizna...

[One_U2 - fan 30]

kuźwa ta trasa jest nudna jak flaki z olejem...normalnie masakra...zagraliby choćby The Fly, Zoo Station, Whose Gona Ride.. Staring At The Sun, Mofo to byłoby coś a nie non stop to samo...i jeszcze kończenie ajstylem czy One noż kur.. mać...słabizna...

ech nie narzekaj bob.

[Łukasz U2]

Akurat przy nudności trzeba wspomnieć że mimo wszystko jest to trasa z najbardziej zmienną setlistą jak do tej pory. Przejrzyj sobie taki PoPMart - od 1 do ostatniego legu nie zmieniło się nic oprócz wycięcia Do You Feel Loved ( nikt nie wie czemu ) i Aniołków , dodania w Sarajewie Miss Sarajevo i w Buenos Mothers Of The Dissapeared ZooTv tak samo z nielicznymi zmianami, nawet uwielbiana przez nas Elevation gdzie w sumie największymi highlightami były akustyczne Please i In God's Country no i Discotheque ( No i zdarzało się Ground Beneath Her Feet). Jedynym jak na razie problemem tej trasy jest brak jakiegokolwiek rarytasu ( no dobra za taki można uznać grane przez chwilę When Love Comes To Town) Ale nie ma czegoś czym dla 360 było Unforgettable Fire i Ultraviolet w pierwszych legach czy też głęboko odkurzony BOY podczas Vertigo. Sweetest Thing było na prawdę miłym dodatkiem bardzo fajnie wykonywanym ale to jednak nie ta ranga. Jedynym miejscem jak na razie oprócz 2 na scenie 'expierience' i jednego między BD i WOW-y jest bis zajmowany przez to zasrane City of Blinding Lights , które jakby dobrze nie pasowało do tych spuszczanych z dachu światełek to jednak przeraźliwie się przeżarło. NA prawdę niech dadzą to Miracle Drug znowu , i już można to uznać za jakiś tam naciągniety rarytas Ale oprócz tego nie mogę się tej trasy czepnąć , jest bardzo tematyczna i ukierunkowana pod wręcz wędrówkę po dziejach zespołu ale już pomijając to bo jak dla mnie najmniej ważne. Mamy super energetyczne wykonania , muzycznie i technicznie milion razy lepiej niż podczas 360 ( no co się wtedy z Edkiem działo to ja nie wiem ) , Bono chyba w najlepszej jakby nie patrzeć formie wokalnej od lat , Larry wrócił z zaświatów i młóci po tych garach jak dawniej no i ten Adaś którego też jest wszędzie więcej. Na pewno setlista będzie powoli  ewoluować , oby nie kosztem nowych piosenek bo na prawdę nieźle wypadają na żywca , ale jak mówię patrząc na inne trasy zmian na pewno nie było więcej , może po prostu troszkę deep cutów się tam znalazło a tutaj średnio. Choć i tak jak dla mnie powrót do When Love Comes To Town był marzeniem , więc cieszą mnie te cztery wykonania jak nic , i mimo frustracji że znowy Elevation i bla bla to i tak się cieszę tą trasą , bo jestem w stanie uwierzyć że jest coś tam wyciągną

[MartinTexas]

Akurat przy nudności trzeba wspomnieć że mimo wszystko jest to trasa z najbardziej zmienną setlistą jak do tej pory. Przejrzyj sobie taki PoPMart - od 1 do ostatniego legu nie zmieniło się nic oprócz wycięcia Do You Feel Loved ( nikt nie wie czemu ) i Aniołków , dodania w Sarajewie Miss Sarajevo i w Buenos Mothers Of The Dissapeared ZooTv tak samo z nielicznymi zmianami,

 

Rzeczywiście PopMart przy tym co mamy teraz to nudy do kwadratu. Można jeszcze dodać, że w połowie trasy wypadło Miami Co do ZooTV to tam były mocne zmiany w końcowych Legach, zwłaszcza po wydaniu Zooropy. Więc, jeżeli teraz wydadzą SoE w trasie, to pod koniec I+E Tour może okazać się, że naprawdę dużo utworów zagrają.

 

 Jedynym jak na razie problemem tej trasy jest brak jakiegokolwiek rarytasu ( no dobra za taki można uznać grane przez chwilę When Love Comes To Town) Ale nie ma czegoś czym dla 360 było Unforgettable Fire i Ultraviolet w pierwszych legach czy też głęboko odkurzony BOY podczas Vertigo.

 

Co do prawdziwych rarytasów, to jednak należy wspomnieć o Lucifer's Hands - co by nie mówić mało kto się spodziewał. Sweetest Thing poniekąd też, a nawet OL, które miało już nie być nigdy grane... Ale rzeczywiście mogliby coś jeszcze dawniejszych albumów odkopać i grać częściej, a jest z czego wybierać....

[Łukasz U2]

Rzeczywiście PopMart przy tym co mamy teraz to nudy do kwadratu. Można jeszcze dodać, że w połowie trasy wypadło Miami Co do ZooTV to tam były mocne zmiany w końcowych Legach, zwłaszcza po wydaniu Zooropy

Nie no tak tak , chodziło mi legi aż do Outside Broadcast , promujące tylko Achtunga

[Paul]

mi w tej trasie przede wszystkim brakuje dobrego otwarcia koncertu. Na 360 zawsze super wypadało Breath - Miracle słabo sprawdza się jako openinig, Chciałbym usłyszeć Lucifer's Hands na początku. Nie podoba mi się, że California nie jest grana jako osobny utwór

[Jacob]

Jak dla mnie Miracle jest super jako opener, jeszcze te kosmiczne odgłosy, które ostatnio dodali robią megaklimat. Tylko - jak już kiedyś wspominałem - niech zgaszą światło w trakcie pochodu Bono.

 

Za to brakuje mi jednego - pie***lnięcia w bisach. Tzn. na żywo pewnie doznanie jest inne, ale bardzo brak jakiegoś potężnego utworu otwierającego bisy. Czegoś co spełniało by taką rolę jak na poprzednich trasach Lemon, Ultraviolet, Hold Me. Liczyłem, że porwią się na Sleep Like a Baby Tonight, ale póki co zanosi się na to, iż będzie to taki nowy Acrobat

 

 

EDIT:

Snippet MOS jest coraz dłuższy i coraz bardziej... przypomina MOS

https://www.youtube.com/watch?v=jey_aycNLnI 

Od 3:55

[Łukasz U2]

Pięknie przechodzi ten snippet w Bad !

[Johnny99]

Ale nie ma czegoś czym dla 360 było Unforgettable Fire i Ultraviolet w pierwszych legach czy też głęboko odkurzony BOY podczas Vertigo.

 

Dokładnie to samo miałem napisać i nie chodzi tu tylko o odkurzenie, ale też o to, że te odkurzone numery były kluczowe dla setów. Na I+E nie ma niczego w tym rodzaju, poza marnym Sweetest Thing (tylko, tak jak napisałeś, to kompletnie inna liga), które zresztą też chyba bezpowrotnie zniknęło. Można było np. darować sobie już Untila i wstawić w to miejsce, bo ja wiem, Acrobat (HAHAHAHA HUHU).

 

Ale nie hejtuję tej trasy, bo mam wrażenie, że tym razem opinia "nie byłeś, nie oceniaj" chyba jest trafna (na poprzednich dwóch trasach nie była - bycie na koncertach nie wpłynęło w najmniejszym stopniu na moją ocenę samych tras). Tymczasem ostatnio, wobec przedłużającego się braku bootlegów z Denver i Montrealu, przerzuciłem się na youtube i kurde - tam jest naprawdę ATMOSFERA. *Oglądanie* koncertów U2 od dłuższego czasu mnie coraz bardziej nudziło, Rose Bowl obejrzałem raz z obowiązku, z amatorskich multicamów tylko Chorzów (nawet "mojego" Dublina mi się nie chciało) - a tymczasem I+E wręcz bardziej mi się podoba oglądana, niż tylko słuchana. To nie przypadek, że bootlegowcy narzekają, a amerykańscy fanatycy (ci od tweetów: "Chicago będzie moim 80-tym koncertem U2" i podobnych) piszą, że pierwsze Phoenix to pierwsza 5 najlepszych koncertów U2, jakie widzieli..

[acr]

Nie wiem czemu ale po Bad takie oczywiste i naturalne wydaje mi się Running To Stand Still a nie WOWY. Dopiero potem hicior. Po Bad na to  chwilka. Snippety MoS idealne. Słucham tego koncertu i czuje się jakbym słuchał czegoś z ET. Jak Bono się wczuwa w końcu... ojjj. Piękne.

[Łukasz U2]

To prawda , przejście = magia porównywalna do '40' -> Streets na ET