25 replies to this topic

[U2roopa]

1. The Miracle (Of Joey Ramone)
2. Vertigo (snippet) / Out Of Control
3. Do You Remember Rock 'n' Roll Radio? (snippet) / Vertigo / God Save The Queen (Sex Pistols) (snippet)
4. I Will Follow
5. Iris (Hold Me Close)
6. Cedarwood Road
7. Song For Someone
8. Sunday Bloody Sunday / When Johnny Comes Marching Home (snippet)
9. Raised By Wolves / Psalm 23 (snippet)
10. Until The End Of The World
    (Intermission)
11. Invisible
12. Even Better Than The Real Thing
13. Mysterious Ways / Burning Down The House (snippet)
14. Desire / Love Me Do (snippet)
15. Angel Of Harlem
16. Every Breaking Wave
17. Bad / Walk On The Wild Side (snippet) / Moment Of Surrender (snippet)
18. With Or Without You
19. City Of Blinding Lights
20. Bullet The Blue Sky / 19 (snippet)
21. The Hands That Built America (snippet) / Pride (In The Name Of Love)
22. Beautiful Day / Satellite Of Love (snippet)
    
    encore(s):
23. Mother And Child Reunion (snippet) / Where The Streets Have No Name / California (There Is No End To Love) (snippet)
24. One / Invisible (snippet)

[Łukasz U2]

A U2 jak to U2 , zmienimy kolejność piosenek , damy zajebiste snippety Walk On The Wild Side i Sattelite of Love ,stworzymy suspens urywający dupę a potem spierdolimy wszystko otwierając bis gadaniem Bonia. Juz nawet światełka byly lepszym początkiem encore'a.

[Johnny99]

Jeżeli ten układ się utrzyma, to to naprawią - tylko pytanie, dlaczego nawet do kwestii oczywistych muszą dochodzić wpierw popełniając oczywiste błędy.

 

Na wyciekłym zdjęciu setlisty po One był Ajstyl  - czyli mielibyśmy pierwszy show z obydwoma kawałkami. BTW dla mnie wskazuje to na to, że raźno zmierzamy do ustabilizowanego encore, ze stałym One i Ajstylem jako closerem, ew. przerywanym co jakiś czas 40.

[One_U2 - fan 30]

1. The Miracle (Of Joey Ramone)
2. Vertigo (snippet) / Out Of Control
3. Do You Remember Rock 'n' Roll Radio? (snippet) / Vertigo / God Save The Queen (Sex Pistols) (snippet)
4. I Will Follow
5. Iris (Hold Me Close)
6. Cedarwood Road
7. Song For Someone
8. Sunday Bloody Sunday / When Johnny Comes Marching Home (snippet)
9. Raised By Wolves / Psalm 23 (snippet)
10. Until The End Of The World
    (Intermission)
11. Invisible
12. Even Better Than The Real Thing
13. Mysterious Ways / Burning Down The House (snippet)
14. Desire / Love Me Do (snippet)
15. Angel Of Harlem
16. Every Breaking Wave
17. Bad / Walk On The Wild Side (snippet) / Moment Of Surrender (snippet)
18. With Or Without You
19. City Of Blinding Lights
20. Bullet The Blue Sky / 19 (snippet)
21. The Hands That Built America (snippet) / Pride (In The Name Of Love)
22. Beautiful Day / Satellite Of Love (snippet)
    
    encore(s):
23. Mother And Child Reunion (snippet) / Where The Streets Have No Name / California (There Is No End To Love) (snippet)
24. One / Invisible (snippet)

[Łukasz U2]

Wszystko by to miało jakis sens gdyby bis zaczynał się od jakiegoś mocnego wejścia. O ile po prostu nie zdążyli go jeszcze ogarnąć , ok ale jeśli teraz tak bedzie wygladał encore , to ja przepraszam ale będzie straszna nędza. Już lepiej jakby wrócili do zwykłej kolejności

[Jacob]

https://www.youtube.com/watch?v=w-gbZ0mZIT0

Od 2:18, ależ to zaj...iście wygląda. Niech pozostaną przy tym ,,krwistym" Miracle.

[acr]

Słuchając na żywo miałem mocne wrażenie że to nie celowa zmiana a pomyłka w secie powodowała dalsze zmiany i przestawienie kawałków. No ale zobaczymy.

 

Dżej, masz to zdjęcie setlisty gdzieś?

[Max]

Bad na czele ze snippetami wyrywa z butów. Ciekawe czy Bonias sam pamiętał o rocznicy Live Aid czy zasugerował się kartką, która trzymana była przez fankę "Live Aid 30 years ago!<3"

 

https://www.youtube.com/watch?v=w3md3pdbTpc

[chrapcio]

Dżej, masz to zdjęcie setlisty gdzieś?

https://twitter.com/...078429547962368

Po necie krąży jeszcze jedna wersja, ponoć wcześniejsza:
https://instagram.com/p/5BAJrSy1vV/

[acr]

A to się nie pomylili. Ale dziwnie to brzmiało i tak. Szkoda cholernie że to Troubles im tak nie idzie.

[MartinTexas]

Od 2:18, ależ to zaj...iście wygląda. Niech pozostaną przy tym ,,krwistym" Miracle.

Wejście na prawdę niezłe, tylko powinni stopniowe w trakcie "ooo" ściemniać światło. Może reżyser DVD im to podpowie, bo jak na razie się uparli, aby było jasno, jak w dzień...

 

Widzę, że dodali też światła stroboskopowe w zwrotkach - dobry pomysł, bo czegoś tam brakowało, widać, że świeży, bo jeszcze 10 nie było ich.

 

Powinni jeszcze grać samą końcówkę The Miracle tak, jak w Graham Norton Show - zamiast 2 "zapętleń" i szybkiego zakończenia - 3 "zapętlenia" i wydłużone zakończenie. Teraz trochę za szybko utwór się urywa.

 

Bad na czele ze snippetami wyrywa z butów. Ciekawe czy Bonias sam pamiętał o rocznicy Live Aid czy zasugerował się kartką, która trzymana była przez fankę "Live Aid 30 years ago!<3"

 

 

Bad niezłe i nawet rozciągnięte zgodnie z tradycją Live Aid - jednak nie pasuje mi po EBW. Przejście EBW -> Bullet, jednak lepsze. Z kolei Bullet po COBL to już w ogóle dziwne.

 

 

Jedno mogło wyjść na dobre: zakończenie setu przez The Troubles:

 

Dlaczego?!?!?!?! nie zagrali na koniec. Od początku mówię, że byłby to najlepszy closer. Szkoda, może jeszcze do tego wrócą...

[acr]

Jak kocham The Troubles to ni cholery im nie idzie na żywo. Coś jest nie tak z tym live i dobrze to wiemy, oni też to wiedzą. PLus po chóralnych One i Ajstylu kończyć smuteczkiem takim? To się nie żre na zywo jednak. Troubles winno być po Bullecie. Tylko niech się nauczą je grać.

[Łukasz U2]

Z The Troubles są już bardzo blisko perfekcji , oby tylko na 3 i 4 Bostonie powróciły rarytasiki z SoI , no i stara kolejność -.-

[Jacob]

Ta setlista dośc fejkowo wygląda, tym bardziej nie chcę mi się wierzyć, żeby zaplanowali taką rewolucję w secie i nagle z niewiadomych przyczyn od niej odstąpili.

 

Co do brzmienia The Troubles - myślę, że ich swobodę wyrazu blokuje tutaj granie z taśmą. Powinni w końcu zaprosić Lykke Li i niech zagrają choć raz w oryginalnej wersji (coś mi mówi, że w Sztokholmie może do tego dojść) albo po prostu niech Edek śpiewa te chórki. Co to dla niego za problem?

[Łukasz U2]

Your'e Blue Room też grali z taśmą a wyszło nawet lepiej niż dobrze
Troubles mi nie przeszkadza , większy nomen omem kłopot mam z Iris. Właściwie moja ulubiona piosenka na SoI mimo że muzycznie grana bez zarzutu , to Bono moim zdaniem koncertowo ją kopie. Chodzi mi o te końcówki który na albumie dośpiewywał a na żywo urywa za każdym razem. Źle to brzmi i psuje odbiór skądinąd świetnych wykonań.

[Bart.1551]

Hmm, dobrze że w końcu coś zmieniają. Bullet po COBL dziwacznie, ale jeszcze trochę i może COBL całlkowicie wyleci ? Wejście na bis przy gadaniu Boniasa to jeden z najbardziej poronionych pomysłów na jakie ten zespół wpadł. Dlaczego nikt nie pomyśli o tym, żeby bis rozpocząć od Magnificent? Zrobić jakąś zremiksowaną wersję, coś jak tą którą grali w Mexico City i jazda. Nawet intro by się wpasowało idealnie w Hawkinga... Nie mówiąc już o wizualizacjach z kosmosem.

 

https://www.youtube.com/watch?v=DUle3-5mszI

[Łukasz U2]

Chyba trzeba zacząć powoli pogadzać się z tym że jedyne NLOTH jakie usłyszymy na tej trasie to piękny snippet Mos'a. No chyba że Nowy Jork albo Europa dostaną jakieś małe wspominki. Z tego co pamiętam No Line On The Horizon było grane akustyczne a Magnificent w niezidentyfikowanej wersji na próbach. Jak się tak bardzo boją to mogą nawet pocisnąć Breathe w tej akustycznej wersji ze strony B Ordinary Love. Nie wiem czy ktoś to jeszcze pamięta ?

[feedback]

Ja bym z chęcią usłyszała No Line On The Horizon..przyczepiła się do mnie ostatnio ta piosenka A co do nowego intro The Miracle to faktycznie 'krwista' czerwień wygląda super!

[MartinTexas]

Jak kocham The Troubles to ni cholery im nie idzie na żywo. Coś jest nie tak z tym live i dobrze to wiemy, oni też to wiedzą. PLus po chóralnych One i Ajstylu kończyć smuteczkiem takim? To się nie żre na zywo jednak. Troubles winno być po Bullecie. Tylko niech się nauczą je grać.

Jak dla mnie na żywo brzmi dość podobnie, jak na albumie, ma minus w postaci Lykke Li z tasmy, ale ma duży plus w postaci wydłużonej solówki (znaczy się normalnej długości )

 

Co do brzmienia The Troubles - myślę, że ich swobodę wyrazu blokuje tutaj granie z taśmą. Powinni w końcu zaprosić Lykke Li i niech zagrają choć raz w oryginalnej wersji (coś mi mówi, że w Sztokholmie może do tego dojść) albo po prostu niech Edek śpiewa te chórki. Co to dla niego za problem?

 

Myślę, że, jak większość usłyszała wersję alternatywną z SoI Deluxe to pomyślała, że to The Edge w chórkach. Okazało się później, że to inna piosenkarka, ale przecież Edge brzmiałby dość podobnie. Niech ktoś sobie posłuch (najlepiej na jakimś IEM od Edge'a), jak on śpiewa wysoko w refrenach do COBL, czy podczas EBTTRT - tylko, że to jest w tle Bono i całego utworu. Nie widzę problemu, aby zaśpiewał ten refren. Teraz będzie ciężko, bo mają już wideo i taśmę z Lykke Li i trudno z niej po prostu zrezygnować.

 

 

Ta setlista dośc fejkowo wygląda, tym bardziej nie chcę mi się wierzyć, żeby zaplanowali taką rewolucję w secie i nagle z niewiadomych przyczyn od niej odstąpili.

Ale ta już nie:

 

Obie różnią się tylko jednym utworem. Możliwe, że ta pierwsza, jest wersją z prób, a później zmieniono zdanie. Tak, czy owak ani, jednej, ani drugiej nie zagrali w pełni.

 

Hmm, dobrze że w końcu coś zmieniają. Bullet po COBL dziwacznie, ale jeszcze trochę i może COBL całlkowicie wyleci ? Wejście na bis przy gadaniu Boniasa to jeden z najbardziej poronionych pomysłów na jakie ten zespół wpadł. Dlaczego nikt nie pomyśli o tym, żeby bis rozpocząć od Magnificent? Zrobić jakąś zremiksowaną wersję, coś jak tą którą grali w Mexico City i jazda. Nawet intro by się wpasowało idealnie w Hawkinga... Nie mówiąc już o wizualizacjach z kosmosem.

 

Co wy na to, aby właśnie Magni wskoczyło za COBL - efekty mogą zostać, nadal będzie można się pochwalić sceną.

 

 

PS. To Magni zremiksowane/w nowej wersji brzmiało świetnie - uwielbiałem te przestoje/zatrzymania Larry'ego. Jasne, że wersja klasyczna z mocnym wejściem była niezła, ale to też brzmiało ciekawie. Szkoda, że nie postarali się o drugie DVD, albo chociaz o danie tej wersji na U22.

 

PS2 Jak ten podkład z IEM świetnie brzmi, gdyby nie odliczanie, to spokojnie można by pomyśleć, że to z jakiegoś oficjalnego wydawnictwa.
 

[jump]

Co wy na to, aby właśnie Magni wskoczyło za COBL - efekty mogą zostać, nadal będzie można się pochwalić sceną.

Też tak myślę, tylko niech im to ktoś powie Mogliby chociaż na zmianę to grać... trochę za dużo tego COBLa fajny był, ale już się osłuchał.
Ale ogólnie jak dla mnie bomba, coraz lepiej im to idzie, a SoI naprawdę ma moc
A, i jeszcze pozostaje się modlić żeby SLABT nie skończył jak Acrobat Mają czas.. wierzę w nich xD