Uosabianie się z członkami zespołu.
#1
Posted 26 maja 2007 - 16:21
#4
Posted 26 maja 2007 - 16:37
Miewacie kiedyś coś takiego? Zachowujecie się podobnie jak Bono, Adam, Edge czy Larry? Ja mam w sobie taką mieszankę charakteru Larry'ego z rezerwą i skromnością Edge'a... Chociaż czasami rzeczywiście odzywa się we mnie jedna z wielu postaci Bono - The Fly Ale rzadko... Z reguły jestem cichy i nie lubię wokół siebie szumu i chałasu... Aha... Mam jeszcze coś a Adama - picie kawy na lekcjach
Wow, post dnia
Gdyby istnial jutowski kacik matrymonialny juz bylbys moj
Fajny temat, czekam na rozwiniecie
http://www.u2.szczecin.pl
#10
Posted 27 maja 2007 - 10:34
#13
Posted 27 maja 2007 - 12:07
Małomówny i skryty, cały JKrol
No co
"No. [lol]
Na wstępie chcę zaznaczyć, iż jestem małomówny i nieśmiały i zgodziłem się na ten wywiad tylko dlatego że podoba mi się wasza gazeta, mam nadzieję że uda ci się skleić coś z moich odpwoiedzi." czy jak to tam szło
#14
Posted 27 maja 2007 - 19:32
[Hahah, dialog z lekcji polskiego:
[K]omandos vs. [P]sorka!
[P]: Teraz nt. piękna kobiecego wypowiadają się mężczyźni, kobiety cicho!
[K]: A jak któraś kobieta ma silny pierwiastek męski, to może się wypowiedzieć?
[P]: (brecht) Psycholog koło biblioteki! ]
Wielka, zielona, kosmata prawda, którą każdy ma swoją i nieustannie obrabia innym.
#17
Posted 29 maja 2007 - 16:13
W jakim sensie?Czasem śpiewając Elevation pod prysznicem, wydaje mi się, że jestem Bono blink.gif
Ja natomiast nie utożsamiam się z żadnym z chłopaków, lubię ich różnorodność, która nie przeszkadza(ła) im we współnym graniu przez te wszystkie lata.
Najbardziej odpowiama mi styl ubierania sie Adama
#18
Posted 29 maja 2007 - 17:47
W jakim sensie?
To już jest ingerencja w moją przestrzeń życiową
Ołowiana ręka + ugięte kolana + wychylenie do tyłu + darcie gęby = Ania vel. Bono
[tylko trzeba uważać, coby się nie zakrztusić ]
Wielka, zielona, kosmata prawda, którą każdy ma swoją i nieustannie obrabia innym.
#19
Posted 01 czerwca 2007 - 14:49
Jedyne co można uznać za Uosabianie sie z nimi u mnie, to to, że mam trampki takie jak Edek ;p
no wiesz u mnie pół szkoły takie swego czasu nosiło, a raczej nie wiązało sie to z byciem fanem U2
Tym bardziej Prosiaczka tam nie było
Reply to this topic
0 user(s) are reading this topic
0 members, 0 guests, 0 anonymous users