I’m still standing on that street
Motyw młodości wspaniale odnajduje się w tej melodii, by po raz kolejny mocno zaznaczyć swoją obecność na płycie. Dzieciństwo w domu w Dublinie. Czy tak naprawdę jesteśmy w stanie opuścić sercem to miejsce w którym dorastaliśmy, miejsce w którym kształtował się nasz światopogląd a nasze marzenia krystalizowały?
Poprzez tę piosenkę niemal słychać codzienne zmagania z młodzieńczym życiem Bono. To rockowa melodia, którą każdy życzył sobie usłyszeć na płycie. Cedarwood numer 10 pod tym adresem dorastał i wychowywał się Bono wraz ze swoim przyjacielem Guggim, dla którego ta piosenka jest właśnie zadedykowana. Przyjaciel Bono z czasów dzieciństwa, mieszkał na tej samej ulicy pod numerem piątym.
And friendhip once it's won. It's one.
Na Cedarwood rozkwitała ich przyjaźń i pierwsze marzenia. Pod numerem piątym w domu rodziny Rowens, na podwórku Guggi’ego, znajdowało się owe słynne wiśniowe drzewo, wspomniane w tekście piosenki.
Fear was all i knew
Dzieciństwo Bono to okres w którym doświadczał nieustającego strachu.
Cherry blossom tree was a gateway to sun.
Rosnące pod numerem pięć drzewko a Bono jako mały chłopak uwielbiał się wspinać po drzewach, podróż po gałęziach w stronę nieba. Promienie słońca padające na twarz chłopaka poprzez kwiaty tego wiśniowego drzewa, może być jednym z wielu wspomnień jakie nosi ze sobą do dzisiaj. Może też chodzić o to, że to drzewo było symbolem innego świata. Nie każdy w owym czasie mógł sobie pozwolić na takie drzewko. A to jedno zakwitając kolorowymi kwiatami przynosiło na Cedarwood do szarego świata sporo kolorów.
Bono: Rowens pod numerem piątym miało kwitnące czereśniowe drzewko, które było najbardziej luksusową rzeczą jaką widziałem.
Niestety drzewko zostało już dawno wykopane gdyż jego korzenie niszczyły chodnik. A szkoda bo stało by się z pewnością kolejnym miejscem pielgrzymek fanów.
Symbols clashing Bibles smashing – Może odnosić się do ojca Gugiego, który był bardzo religijnym człowiekiem.
Bono: Te rodziny były jak plemiona ze starego testamentu. Dużo się od nich nauczyłem. Głębia i głębokość rozprawy o piśmie. W ich filmie widziałem świetnych kaznodziei, którzy otwierali te czarne, przerażające czarne biblie i robili i pozwalali słowu Boga śpiewać dla nich i dla nas. Czasem myślałem, powinna istnieć jakaś inna droga. W jednej chwili to czytasz w drugiej jesteś w tym.
Piosenka koncentruje się również wokół przemocy, której młodzi chłopcy często doświadczali w tamtych czasach. Oraz strachu jaki towarzyszył im przechadzkom po okolicy.
It was a warzone in my teens The fear was all I knew
Bono: Dorastałem na Cedarwood Road. Przyjemnej ulicy pełnej miłych rodzin. To ludzie którzy ukształtowali mój punkt widzenia. Ludzie których ciągle podziwiam i kocham. Tak jak Gavin Friday, który żył w górnej części ulicy. Ale było tam też mnóstwo przemocy blisko moich nastoletnich lat.. Skinheadzi i chłopcy z zatoki, ostrza i inni szukający bójek. Imprezy dla nastolatków na którym chłopcy pojawiali się z młotkami i piłami.. I pamiętam mnóstwo ukrywania się. Pamiętam jak dawałem im popalić i sam od nich obrywałem. Nic w porównaniu z przemocą za frontowymi drzwiami. Mąż do żony, brutalny ojciec do swoich dzieci. Ulica Cedrowa miała pewne mroczne i ukryte sekrety jak każde inne miejsca. Jak wszyscy ludzie.
Czy chodzi też o dorastanie i batalię ze samym sobą w umyśle młodego chłopaka. Myślę, że w pewnej części też. Ale z opisu Bono dowiadujemy się, że to było dość niebezpieczne miejsce.
Gavin Friday: W sposób w jaki ciągle to pamiętam, to jak przemoc była wszędobylska w Dublinie w tamtych czasach. Ilość bijatyk jakie przyjąłem to coś niesamowitego, nawet jak szedłem na autobus. Pamiętam U2 grających na scenie w Baggot Inn, kiedy wpadł tłum ludzi nazywających siebie czarnymi katolikami i zaczął rzucać różne rzeczy na scenę. Bono zeskoczył ze sceny i pobiegł do nich. Bono i Guggi zawsze mnie bronili.
Northside just across the river to the Southside
Północną stronę Dublina oddziela od południowej strony rzeka Liffey. Świat po obu stronach rzeki wydaję się nieco inny.
Cedarwood Road, On Cedarwood Road
I'm still standing on that street.
Bono mieszkał pod numerem dziesiątym na Cedarwood Road, w dzielnicy Ballymun, północne przedmieścia Dublinu. Przyjaciel i producent Bono Iovine zarzucił mu kiedyś, że już dawno opuścił miejsce w którym się wychował mieszkając w willi dalej od miasta. Bono wziął to do siebie i wyraźnie zaprzecza, znam swoje korzenie. Mówi nigdy nie opuszczę miejsca w którym się wychowałem, gdzie stałem się takim człowiekiem jakim jestem.
Bono: Lou Reed, Niech Twoja dusza spoczywa u Boga. Powiedziałeś potrzebujesz autobusu wiary by do niego wsiąść. Ten autobus był pełny Rowens i ja byłem w nim. Z tyłu naszego domu był ogród a za nim pola, bawiliśmy się tam dopóki rusztowania nie weszły nam w drogę, a przedmieścia rozciągnęły tuż pod nasze domy. Milę dalej bawiliśmy się w bazie siedmiu wież, jak tylko wyszli. Kiedy wieże zaczęły wypełniać się ludźmi, którzy, nie chcieli tam być. Wszyscy razem na szczycie każdej z osobna, zatrzymywaliśmy się biegnąć po polach dopóki nie byliśmy ścigani. Haha
Still need an enemy – może dotyczyć, Bono sięgającego w przeszłość i przekonującego siebie, że dorastanie tutaj i konieczność bycia ostrożnym, ciągle gotowym do walki pozostawiło na nim ślad. Northside to też tytuł Northside Story, prezentu dla subskrybentów U2.com, będącego pamiętnikiem początków zespołu od grania pierwszych występów w północnej części Dublina aż do czasów albumu War. Wydaje się, że ten fragment tekstu to również odniesienie do piosenki North and South of the river.
Heart that is broken is a heart that is open
Fantastyczne zamknięcie tej piosenki, sprawia, że ten fragment długo jeszcze dźwięczy w uszach po zakończeniu tej piosenki. Czyżby chodziło, że złamane serce Bono po stracie matki otworzyło się na ludzi i znalazło przyjaźń w Gugiim i jego rodzinie.
Ulica Cedarwood była częścią nowego osiedla w Ballymun, kiedy Bono przyszedł na świat w 1960 roku. Dorastał tu także Gavin Friday. To miejsce gdzie przyjaźni udało się wygrać ponad czającymi się w okolicy wrogami. Vera Murphy Numer 1 Cedarwood Road: „On zawsze będzie dla mnie Paulem Hewsonem. Nigdy nie był lekceważący ani wyniosły.” Jej syn został również muzykiem, perkusistą Virgin Prunes. Również jest zaskoczona jak wielu odniesieniem ulicy do strefy wojny w latach dzieciństwa Bono. „Mieszkamy na początku osiedla, sporo możemy tu zobaczyć, ale nigdy nie widziałam tu strefy wojny, z ręką na sercu.”
Dom z dzieciństwa Bono został kupiony przez Toma i Kathleen Ryan w 1986 od ojca Bono Boba, który przeprowadził się do dzielnicy Howth. „ W tym czasie moja rodzina była młoda, więc nie interesowaliśmy się bardzo rock’n’rollem, nie wiedziałem dużo o U2. Zobaczyłem złotą płytę na ścianie i spytałem ojca Bono, kogo to jest a on powiedział. To mój syn. Kiedy odkryłem kto tam mieszkał. Powiedziałem do żony, chcę kupić ten dom. Wiedziałem, że U2 będzie wielkie. W następnym roku byli na okładce Time jako największy zespół rock’n’roll na świecie.” Bono wrócił by odwiedzić dom w 2004 r i nagrał tam część swojego teledysku Sometimes You Can’t Make It On Your Own w swoim pokoju, w którym marzył o ucieczce. Ta piosenka jest o jego ojcu, który zmarł. Ryan: „Żartowałem z nim, że prawdopodobnie podniósł wartość nieruchomości o 1 milion dolarów, chociaż nie byłem zainteresowany sprzedażą. Poprosił mnie bym dał mu pierwszy o tym znać jeśli będę chciał sprzedawać. Powiedziałbym, że mógłby to kupić drobnymi z tylnej ksieszeni jego spodni.”
Choć Bono nie mieszka już na Cedarwood od wczesnych lat osiemdziesiątych to miejsce wciąż odwiedzają dziesiątki turystów, chcąc zwiedzić miejsce dorastania swojego idola. Cedarwood to dziś o wiele spokojniejsze miejsce, a mieszkający tam dziś Tom Ryan zapewnia fanom zespołu ciepłe przywitanie.
Bono: Cedarwood Road samo w sobie jest pełne ludzi, których ciągle podziwiam i kocham. Takich jak Gavin Friday.
[Ukryte Odniesienia]
Ulica Cedarwood w północnej części Dublina
Drzewko wiśniowe rosnące u sąsiadów Bono pod numerem piątym
Przyjaźń z Rowenem
Północna i Południowa strona Dublina
Ulica Cedrowego Drewna
biegłem w dół ulicą
strach był wszystkim co znałem
szukając prawdziwie bratniej duszy
no i wpadłem na ciebie
i to kwitnące wiśniowe drzewko
było bramą do słońca
i przyjaźń jak niegdyś wygrała
zwycięska, jedna jest
północna strona
tuż przez rzekę
południowa strona
ta długa droga tu
cała ta zieleń, całe to złoto
ból który skrywasz
ta radość której się trzymasz
ta głupia duma
która wyciąga cię przez drzwi
na ulicę Cedarwood
na ulicę Cedarwood
chodzić jak we śnie, drogą tą
nie budząc się z tych marzeń
bo marzenia trwają w nas
ciągle w głowie siedzą
to pole walki mojej młodości
ciągle stoję na tej ulicy
ciągle potrzebuję wroga
tych najgorszych nie widzę
ty potrafisz ty potrafisz
północna strona
tuż przez rzekę
południowa strona
ta długa droga tu
cała ta zieleń całe to złoto
ból który skrywasz
radość której się trzymasz
ta głupia duma
która wysyła cię po więcej
na ulicę Cedarwood
na ulicę Cedarwood
jeśli drzwi są otwarte to nie kradzież
nie możesz powrócić w miejsce, którego nigdy nie opusciłeś
kwiecie drzew spadając
pokrywają mnie pokrywają ciebie
symbole rozbrzmiewają, biblię miażdżą
wymaluj świat takim jakim chcesz go widzieć
choć czasem strach to jedyne miejsce
które potrafimy nazwać
naszym domem
na ulicę cedrowego drewna
A serce, które jest złamane
sercem jest, które otwiera się
Otwarte otwarte
Użytkownik Redgar edytował ten post 22 grudnia 2014 - 18:21