2065 replies to this topic

[pasłęczanin]

Czym będą się różnić te koncerty w jednym mieście? jeden akustyk drugi prąd? W jednym zagrają jedne kawałki z nowej płyty, w drugim inne? Jeden będzie z wolnymi piosenkami(np. Stay), a drugi z mocnymi (np. Vertigo)? Na jednym będą hity a na drugim rarytasy? 

[andie]

Czym będą się różnić te koncerty w jednym mieście? jeden akustyk drugi prąd? W jednym zagrają jedne kawałki z nowej płyty, w drugim inne? Jeden będzie z wolnymi piosenkami(np. Stay), a drugi z mocnymi (np. Vertigo)? Na jednym będą hity a na drugim rarytasy? 

na razie żadne szczegóły nie są znane prawdopodobnie ta informacja, że jeden koncert będzie akustyczny, a drugi z prądem to jedynie pogłoska.

[Atomic_Mario]

 

 

dobrze rozumiem, że po świętach mogą być podane kolejne daty koncertów?

 

Ja bym to rozumiał w ten sposób, że chodzi oczywiście o kolejne koncerty dla ogłoszonych już miejscówek, bo że takie będą to pewne. Pojawia się tu wzmianka "po świętach", bo pewnie nie zdecydują się na uruchomienie sprzedaży na kolejne koncerty w okresie świątecznym. Wielu fanów spędzałoby czas przed kompem polując na bilety, zamiast cieszyć się atmosferą świąt 

[pasłęczanin]

na razie żadne szczegóły nie są znane prawdopodobnie ta informacja, że jeden koncert będzie akustyczny, a drugi z prądem to jedynie pogłoska.

to raczej niemożliwe:) Bez sensu:) wierzę że po prostu na jednym zagrają np. EBW akustyk na drugim nie , tak samo miracle itp. itd. gdyby któryś z tych koncertów miał być akustyczny to podaliby to wcześniej, żeby była jasność na co kupujesz. Natomiast piosenkami mogą żonglować bez żadnych ograniczeń, więc mam nadzieję, że chodzi o set . Życie fana U2 nie jest łatwe:) 

[Redgar]

Być może zagrają na jednym albumowe EBW na drugim akustyczne, ale niekoniecznie cały koncert akustycznie Akustyczne kawałki pojawiały się podczas ostatniej trasy - No Line On The Horizon, Stuck In The Moment, North Star, Every Breaking Wave - być może i teraz czeka nas więcej niespodzianek w tych aranżacjach.

[Atomic_Mario]

Myślę, że jest pewne to, iż trasa będzie opierała się na jakiejś dualnej koncepcji innocence/experience. Potwierdza to chociażby to, że koncerty ogłaszane są "parzyście" tj. w każdym mieście zaczęli od co najmniej 2, a jeżeli dodają to również 2.

 

Ponadto U2.com ogłaszając kolejne koncerty na pewno nie bez powodu nawiązała ponownie do słów Bono:

 

“We are going to try to have a completely different feeling from night one to night two,” said Bono, “and have some fun playing with the idea of innocence and experience. More to be revealed!”

 

 

Jak dla mnie na 100 % nie będzie to podział akustycznie/elektrycznie. Raczej widziałbym to na zasadzie: 1 koncert - utwory z lat 80 + kawałki z SOI, 2 koncert -  utwory z lat 90 i >2000 + kawałki z SOE. 

[andie]

Ja bym to rozumiał w ten sposób, że chodzi oczywiście o kolejne koncerty dla ogłoszonych już miejscówek, bo że takie będą to pewne. Pojawia się tu wzmianka "po świętach", bo pewnie nie zdecydują się na uruchomienie sprzedaży na kolejne koncerty w okresie świątecznym. Wielu fanów spędzałoby czas przed kompem polując na bilety, zamiast cieszyć się atmosferą świąt 

tak właśnie myślałam.

 

to raczej niemożliwe:) Bez sensu:) wierzę że po prostu na jednym zagrają np. EBW akustyk na drugim nie , tak samo miracle itp. itd. gdyby któryś z tych koncertów miał być akustyczny to podaliby to wcześniej, żeby była jasność na co kupujesz. Natomiast piosenkami mogą żonglować bez żadnych ograniczeń, więc mam nadzieję, że chodzi o set . Życie fana U2 nie jest łatwe:) 

o to mi chodziło wydaje mi się, że główne różnice będą dotyczyć setlisty właśnie.

[derka]

Myślę wlaśnie tak, jak Atomic. Jeden koncert na starsze kawałki, drugi na nowsze.

[Unknown Caller]

Jak dla mnie na 100 % nie będzie to podział akustycznie/elektrycznie. Raczej widziałbym to na zasadzie: 1 koncert - utwory z lat 80 + kawałki z SOI, 2 koncert - utwory z lat 90 i >2000 + kawałki z SOE.

To byłoby logiczne tylko jest jedno ale. W czasie grania halowej trasy w 2015 roku jeszcze nie będzie na rynku SOE.

[Atomic_Mario]

To byłoby logiczne tylko jest jedno ale. W czasie grania halowej trasy w 2015 roku jeszcze nie będzie na rynku SOE.

 

Jeżeli wierzyć ich zapewnieniom to SOE jest praktycznie gotowe.  Skoro mogli grać nowe kawałki w 2010 i 2011 to tym bardziej będą mogli zrobić to teraz. Decydując się na taką a nie inną nazwę trasy mogli już mieć taką koncepcję. Zresztą jeżeli chcą wydać SOE przed startem trasy w 2016r. to w praktyce muszą dopiąć ten album przed pierwszym koncertem w 2015r. Od maja do listopada nie będą mieli czasu na pracę w studiu. Grudzień 2015r. wiadomo - odpoczynek, święta, Nowy album musiałby się zaś pojawić gdzieś około pierwszego kwartału 2016r. Zaczynając trasę w 2015r. będą musieli już świetnie wiedzieć co zostanie wydane na SOE. A tak na marginesie - myślę, że gdyby chcieli to SOE mogliby wydać już teraz, a ta odroczona premiera wynika wyłącznie ze współpracy z Apple i koncepcji trasy. Muszą być pewni realizacji planów i założeń skoro zdecydowali się na ogłoszenie trasy pomimo wypadku Bono. Mogli też przecież asekuracyjnie rozpocząć od "Innocence Tour" 

[Unknown Caller]

Z tego co wiadomo, to SOE wyjdzie pomiędzy legami halowym i stadionowym, czyli pewnie w pierwszym kwartale 2016. To, że ten album jest już prawie gotowy, a jeśli nie to gotowy będzie przed startem halowej trasy, nie oznacza że będą już teraz grali utwory z niego w większej ilości, a co dopiero mówić o oparciu całej koncepcji halowego legu na czymś, czego jeszcze nie ma. To sprawiłoby zresztą, że wydanie SOE nie byłoby żadną niespodzianką i mogłoby nawet osłabić komercyjny potencjał tego albumu. Granie pojedynczych utworów w latach 2010-11, które zresztą w końcu właściwie nie znalazły się na żadnej konkretnej płycie, to jednak zupełnie co innego. A sama nazwa trasy moim zdaniem nabierze sensu dopiero w kontekście obu części trasy : halowej i stadionowej, bo to do tej drugiej ma odnosić się przydomek "eXPERIENCE". Przynajmniej ja tak to rozumiem.

[Atomic_Mario]

To sprawiłoby zresztą, że wydanie SOE nie byłoby żadną niespodzianką i mogłoby nawet osłabić komercyjny potencjał tego albumu. 

 

Wydanie SOE nie może być niespodzianką w sytuacji, gdy jej wydanie zostało zapowiedziane równocześnie z wydaniem SOI    Granie kawałków z tej płyty nie powinno mieć większego wpływu na komercyjny potencjał albumu, gdyż trasa z 2015r. będzie miała mocno ograniczony zasięg (terytorialny i pod względem liczby publiczności). Moje teorie i tak rzadko się sprawdzają 

[Łukasz U2]

Ale są najbardziej optymistyczne i radosne !

[Unknown Caller]

Samo wydanie SOE nie będzie niespodzianką w żadnych okolicznościach, ale już zawartość tego albumu powinna taką niespodzianką się okazać - zwłaszcza jeśli mają to połączyć z premierą nowego super - duper formatu muzycznego Apple. To musi być nowość pod każdym względem, a nie coś już znanego, odgrzewanego bo samo Apple by na to nie poszło gdyby miało nie mieć pierwszeństwa.

[elemik]

Z produkcyjnego punktu widzenia etc. pewnie będzie tak, że koncert podzielony będzie na 3 akty: 1-wszędzie taki sam set, 2- może akustyczny z różnymi piosenkami, innymi każdego dnia w danym mieście. 3-wszędzie taki sam set.

 

Proszę Was, to jest U2, poza nami fanami, przyjdzię 40%+ fanów muzyki min. U2. Ludzie chcą przebojów, U2 MUSI zagrać przeboje zarówno na 1,2, czy w przypadku niektórych miast 3,4,5 i 6 dacie

[jackseg1]

Z produkcyjnego punktu widzenia etc. pewnie będzie tak, że koncert podzielony będzie na 3 akty: 1-wszędzie taki sam set, 2- może akustyczny z różnymi piosenkami, innymi każdego dnia w danym mieście. 3-wszędzie taki sam set.

 

Proszę Was, to jest U2, poza nami fanami, przyjdzię 40%+ fanów muzyki min. U2. Ludzie chcą przebojów, U2 MUSI zagrać przeboje zarówno na 1,2, czy w przypadku niektórych miast 3,4,5 i 6 dacie

Też tak to widzę! To co by się chciało, będąc zaawansowanym fanem nie ma tu nic do znaczenia. Bilety są drogie, większość fanów ma szansę obejrzeć tylko 1 z 2 występów. Grając 2 zupełnie różne koncerty uszczęśliwiliby garstkę, a rozwcieczyli resztę. Spora cześć osób które tylko lubią U2 chciałaby usłyszeć też dobrze znane utwory, bo inczej byliby roczarowani.

U2 wie  że zamknęli się w pułapkę technologiczną przy 360Tour (niemal identyczne stelisty co noc), teraz próbują nieco się uelastycznić. Zapewne skończy się jak na Vertigo w USA - sztywny trzon seltlisty i ok 5-7 utworów do wymiany wg harmonogramu na dane miasto. 

Robiąc 2 zupełnie różne formuły na 2 noce powinni przed sprzedażą biletów wskazać co oznacza koncert "A", a co "B". Nie sądzę aby teraz nagle ogłosili, że na jednym gramy hity a na drugim akustycznie rarytasy. To byłoby marketingowe "harakiri"! Można się natomiast spodziewać, że etap stadionowy będzie zbliżony bardziej do 360tour.

[pasłęczanin]

Też tak to widzę! To co by się chciało, będąc zaawansowanym fanem nie ma tu nic do znaczenia. Bilety są drogie, większość fanów ma szansę obejrzeć tylko 1 z 2 występów. Grając 2 zupełnie różne koncerty uszczęśliwiliby garstkę, a rozwcieczyli resztę. Spora cześć osób które tylko lubią U2 chciałaby usłyszeć też dobrze znane utwory, bo inczej byliby roczarowani.

U2 wie  że zamknęli się w pułapkę technologiczną przy 360Tour (niemal identyczne stelisty co noc), teraz próbują nieco się uelastycznić. Zapewne skończy się jak na Vertigo w USA - sztywny trzon seltlisty i ok 5-7 utworów do wymiany wg harmonogramu na dane miasto. 

Robiąc 2 zupełnie różne formuły na 2 noce powinni przed sprzedażą biletów wskazać co oznacza koncert "A", a co "B". Nie sądzę aby teraz nagle ogłosili, że na jednym gramy hity a na drugim akustycznie rarytasy. To byłoby marketingowe "harakiri"! Można się natomiast spodziewać, że etap stadionowy będzie zbliżony bardziej do 360tour.

W sumie to wszystko nabiera sensu. SoE wyjdzie na sto procent pomiędzy legami więc odpada, może z jeden kawałek zagrają, bo bez sensu byłoby opieranie całego koncertu na kawałkach, których publika nie zna. Poza tym duży procent publiki to ludzie którzy kojarzą U2 z Beautiful Day i WOWY więc muszą zagrać część best of, muszą też zagrać kilka utworów z SoI na każdym koncercie, więc z 6-8 piosenek zostaje do ewentualnych wymian. Jeżeli chodzi o różnicę to faktycznie macie rację, że nie może być wielkiej rewolucji, więc te 6=8 kawałków będzie płynnych i tych kawałków dotyczy cały ten szum. Chociaż wiadomo, że U2 i tak nas bardzo zaskoczy jak to zwykle bywa więc możemy się tylko domyślać. Czy dla 8 zmiennych utworów bawiliby się w podwójne koncerty? Dodawanie koncertów też podwójne.... Więc to może równie dobrze być coś wielkiego...... W każdym razie szukam biletu na 2 koncert w Glasgow, ta niepewność zmusza mnie do bycia na dwóch legach:D

[Unknown Caller]

A może chodzi też o jakieś elementy scenografii, oświetlenia, inne okulary Bono itp., które sprawiłyby, że to będą dwa odmienne koncerty? Nie tylko same utwory, bo na tym się skupiamy...

[Czesio29]

Hmmm jest dokładnie tak jak napisał przedmówca Rozgryzł całą idee podwójnych koncertów - zdecydowanie chodzi  o inne okulary BONO ;-) dzięki, MADE MY DAY ;-)

[Unknown Caller]

Myślałem jeszcze o czapkach Edgara, zresztą można to fajnie połączyć z pinglami Boniasa i zrobić naprawdę fajny projekt trasy z tymi podwójnymi koncertami, tak żeby nikt nie odczuł, że kupił bilety nie na ten gig co trzeba