Skocz do zawartości


Zdjęcie

Infrastruktura Koncertowa itp.


34 replies to this topic

#1 OneLazyBastard

OneLazyBastard

    Użytkownik

  • Members
  • 2 874 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warschau Bloody Warschau

Napisano 17 lipca 2013 - 07:10

myślałam, że chodzi o otwarcie Śląskiego po remoncie :D


Tak długo to oni żyć nie będą.


________________________________________
edit: Szczotek
Wydzieliłem cały offtop o stadionach do nowego wątku, coby nie zaśmiecać tematu o nowej płycie. Chyba nie muszę tłumaczyć o czym jest ten temat, bo po pierwszych 3-4 postach każdy z was się domyśli ;)

#2 Martyna

Martyna

    Użytkownik

  • Members
  • 797 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 17 lipca 2013 - 17:44

@OLB Na kiedy PLANUJĄ oddać SŚ ?


Ostatnio gdzieś czytałam, że na 2016.

#3 Dudzio

Dudzio

    Użytkownik

  • Members
  • 616 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Stolica

Napisano 17 lipca 2013 - 18:31

Ta data 2016 jest wyssana z palca. Na chwilę obecną nikt nie wie, kiedy stadion wróci do funkcjonowania, ponieważ miasto nie ma pomysłu co z nim zrobić. Dwa dni temu minęły równo dwa lata od awarii z krokodylami podczas "big lift". W rozmowie z Dziennikiem Zachodnim członek zarządu województwa Arkadiusz Chęciński nie wykluczył, że stadion być może zostanie pozostawiony samemu sobie w stanie takim jaki jest (czyli rozgrzebanym, nie zapewniającym żadnych możliwości użytkowania).
Nad rozwiązaniem sprawy "pracuje" powołana niedawno spółka Stadion Śląski. Patrząc na efektywność działania spółek powoływanych przez Województwo Śląskie (np. Koleje Śląskie) mam wątpliwości, czy na tym stadionie kiedykolwiek jeszcze odbędzie się jakiś koncert.

#4 OneLazyBastard

OneLazyBastard

    Użytkownik

  • Members
  • 2 874 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Warschau Bloody Warschau

Napisano 18 lipca 2013 - 08:34

Bo tak to jest, jak się ma zidiociały samorząd lokalny i wojewódzki. Stadion Śląski jest tak dobrze usytuowany komunikacyjnie, że spokojnie mogłyby na nim grać drużyny Górnika Zabrze, GieKaeSu Katowice i Ruchu Chorzów. Tymczasem Zabrze jest w połowie budowy nowego stadionu, Katowice budowę planują, a Ruch... cóż, ma nadzieję, że kiedyś budowa SŚ jednak się zakończy i będzie mógł na nim grać. Tyle, że nie ma najmniejszych szans, aby w pojedynkę utrzymać 40-tysięcznik.

(Nowy) Stadion Śląski skończył się zanim się zaczął, był budowany bez żadnego planu funkcjonalno-użytkowego.


(sorry za offtop)

Zręcznie wychodząc z ot, dodam:
U2 raczej na pewno (kocham ten związek :D) na Śląskim w ramach kolejnej trasy NIE ZAGRAJĄ.

Ale podobno Stadion Miejski w Rybniku jest gotowy ich przyjąć. Doświadczenie z Bryanem Adamsem, Rodem Stewartem jednak procentuje.

#5 kkingstoun

kkingstoun

    Użytkownik

  • Members
  • 625 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Poznań / Kalisz

Napisano 18 lipca 2013 - 08:37

Coś czuję, że jak ogłoszą tour to Warszawa tradycyjnie dopłaci tylko po to aby koncert odbył się na narodowym...

#6 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 18 lipca 2013 - 08:55

U2 raczej na pewno (kocham ten związek :D/>) na Śląskim w ramach kolejnej trasy NIE ZAGRAJĄ.


Coś czuję, że jak ogłoszą tour to Warszawa tradycyjnie dopłaci tylko po to aby koncert odbył się na narodowym...


Jest ryzyko, że brak stadionu Śląskiego będzie oznaczać brak koncertu w Polsce ;) W 2009r. zespół podobno postawił warunek, że koncert może odbyć się tylko na Śląskim. Trudno się spodziewać, aby kierowali się wtedy jakimiś sentymentami. Raczej chodziło o dobrą lokalizację Chorzowa - taki koncert mógłby "obsłużyć" też fanów z państw leżących na południe od nas. W tym upatrywałbym szansę dla Wrocławia. Alternatywą jest chyba tylko Warszawa.
Dołączona grafika

#7 Martyna

Martyna

    Użytkownik

  • Members
  • 797 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 18 lipca 2013 - 09:10

W 2009 r. nie było jeszcze ani Narodowego, ani stadionu we Wrocławiu. Miejmy nadzieję, że jakiś obiekt im się jednak u nas spodoba i nie zapomną o nas na trasie ;) Skoro rzeczywiście chcieliby, żeby na koncert mogli przyjechać też fani z południowych krajów, Wrocław wydaje się dobrym rozwiązaniem.

#8 marcin93

marcin93

    Użytkownik

  • Members
  • 1 570 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Wrocław

Napisano 18 lipca 2013 - 10:26

wrocław jest nieumiejętnie zarządzany, słabo skomunikowany z resztą kraju, a pojemność sporo mniejsza niż w w-wie. nie oszukujmy sie, jeżeli już to czeka na nas miasto stołeczne warszawa.
...a oto mój fejs, flykr i elitarny lans.efę!

#9 Unknown Caller

Unknown Caller

    Użytkownik

  • Members
  • 974 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Heartland

Napisano 18 lipca 2013 - 10:27

Myślę, że ważniejszy (wielu ciągle niezmanierowanych i głodnych muzyki fanów) jest wschód niż południe. Dla tamtych nacji zawsze mogą dać koncert w Pradze czy Wiedniu, a raczej trudno liczyć na to, że wystąpią w Kijowie, Wilnie czy Mińsku. Dlatego stawiam na koncert w Warszawie na Narodowym.

See through in the sunlight


#10 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 18 lipca 2013 - 10:30

Myślę, że ważniejszy (wielu ciągle niezmanierowanych i głodnych muzyki fanów) jest wschód niż południe.


Myślę, że decydujące znaczenie ma to, że na wschodzie jest więcej głodnych fanów niż na południu. A przynajmniej takich którzy po zakupie biletu na polski koncert U2 musieliby się głodzić :P
Dołączona grafika

#11 The Fly

The Fly

    Użytkownik

  • Members
  • 2 153 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:się biorą dzieci?

Napisano 18 lipca 2013 - 10:40

gdzie dwóch się bije tam PGE Arena wygrywa : )

#12 kade

kade

    Użytkownik

  • Members
  • 2 826 Postów
  • Płeć:Nie powiem

Napisano 18 lipca 2013 - 10:50

napisałabym, że zawsze można w samym centrum, ale zapomniałam, że stadionu nie mamy żadnego:D

#13 Unknown Caller

Unknown Caller

    Użytkownik

  • Members
  • 974 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Heartland

Napisano 18 lipca 2013 - 10:57

Myślę, że decydujące znaczenie ma to, że na wschodzie jest więcej głodnych fanów niż na południu. A przynajmniej takich którzy po zakupie biletu na polski koncert U2 musieliby się głodzić :P/>


Rozumiem, że to żart ale tak czy inaczej poleciałeś strasznym stereotypem :P

See through in the sunlight


#14 Atomic_Mario

Atomic_Mario

    Użytkownik

  • Members2
  • 5 734 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Świnoujście :)

Napisano 18 lipca 2013 - 11:17

Rozumiem, że to żart ale tak czy inaczej poleciałeś strasznym stereotypem :P/>/>


Oczywiście, że celowo przesadziłem ;)/> Brutalna prawda jest jednak taka, że dla przeciętnego obywatela Białorusi czy Ukrainy ceny na koncerty U2 są niebotyczne. Przypomnę, że ceny na koncert w Chorzowie 2009r. były na zbliżonym poziomie do tych zachodnioeuropejskich.

PKB w 2012 (na osobę, w USD):
Polska - 20592
Czechy - 27191
Słowacja - 24249

----

Ukraina - 7374
Białoruś - 6739
Dołączona grafika

#15 Unknown Caller

Unknown Caller

    Użytkownik

  • Members
  • 974 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Heartland

Napisano 18 lipca 2013 - 11:30

Tak, ale w rzeczywistości suche statystyki PKB prawie nic nie mówią. Trzeba tam pojechać i samemu się przekonać jak jest naprawdę. Po pierwsze są ogromne rozpiętości i o takim bogactwie jakie widać na ulicach dajmy na to Kijowa to w Pradze czy Bratysławie mogą pomarzyć. O biedzie też, zgadza się. Ale raz, że ilość mieszkańców (tym samym potencjalnych fanów) jest na wschodzie nieporównywalnie większa niż w małych, prowincjonalnych krajach za naszą południową granicą, a dwa że nawet ci biedniejsi fani są w stanie wydać na koncert swojego ukochanego zespołu znacznie większą część swoich miesięcznych dochodów niż powoli coraz bardziej zmanierowani fani w naszej części Europy. Bo kochają muzykę i są jej ciągle głodni. Widać zresztą, ilu fanów ze wschodu przyjeżdża do nas choćby na open'era.

Na podobnej zasadzie U2 występuje od dawna w krajach Ameryki Południowej, gdzie jest wielu biednych fanów a trybuny zawsze pełne.

Tak, czy inaczej, wschód to nowe rynki i tam jest przyszłość a nie w malutkich Czechach czy Słowacji. U2 to doskonali biznesmeni więc na pewno to rozumieją ;) Zresztą nie zdziwiłbym się, jakby po prostu dali jeden koncert w Kijowie na najbliższej trasie, trochę na takiej zasadzie jak u nas w 1997 czy w Budapeszcie w 1993, żeby zbadać nowy rynek i przyciągnąć nowych fanów myśląc o przyszłych dochodach B)

Sorry za offtop. Reasumując: stawiam na Warszawę :)

See through in the sunlight


#16 Martyna

Martyna

    Użytkownik

  • Members
  • 797 Postów
  • Płeć:Kobieta

Napisano 18 lipca 2013 - 13:30

napisałabym, że zawsze można w samym centrum, ale zapomniałam, że stadionu nie mamy żadnego:D

Gdyby zdecydowali się kiedyś na trasę halową, to w centrum zostaje jeszcze Atlas Arena :P
Fakt faktem, że Warszawa najbardziej prawdopodobna, no i wcale nie jest aż tak daleko od centrum ;)

#17 Jacob

Jacob

    Użytkownik

  • U2 FAQ MAKER
  • 3 332 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 18 lipca 2013 - 15:03

Zresztą nie zdziwiłbym się, jakby po prostu dali jeden koncert w Kijowie na najbliższej trasie, trochę na takiej zasadzie jak u nas w 1997 czy w Budapeszcie w 1993, żeby zbadać nowy rynek i przyciągnąć nowych fanów myśląc o przyszłych dochodach B)

Taka mała dygresja: wątpię, żeby chcieli podczas tej trasy testować nowe tereny U2-owej ekspansji, zważywszy na to, iż wiele wskazuje, że to może być ich ostatnia płyta/trasa. Obym się mylił, ale istnieje takie ryzyko. Biorąc pod uwagę, że nowa płyta najprawdopodobniej ukaże się na jesieni tego roku to trasa ruszy gdzieś na wiosnę 2014, potrwa pewnie jakoś do końca 2015, no chyba, że pójdą śladem 360 to może i nawet do połowy 2016 roku.. Potem wiadomo, chłopcy potrzebują rok przerwy. Dopiero więc w 2018 roku mogliby zająć się kolejną nową płytą, a taki Bono miałby wówczas na karku już 58 lat. Pod znakiem zapytania stoi więc kwestia chęci, weny i zwykłej ludzkiej energii, której już w takim wieku niestety z reguły jest spory deficyt.
To oczywiście dalekosiężne czarnowidztwo, ale trzeba brać taki pesymistyczny scenariusz pod uwagę.

Gdyby zdecydowali się kiedyś na trasę halową, to w centrum zostaje jeszcze Atlas Arena :P


Bono parę dni temu mówił, że nie może się doczekać kiedy zagrają na stadionie w Nicei, tak więc chyba zdradził co planują. Niestety, bo też bym chciał koncert w Atlas Arenie :)
No chyba, że scenariusz z VT czyli trasa łączona halowo-stadionowa.

#18 Johnny99

Johnny99

    Nothingman

  • Members
  • 10 523 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Club Tip Top

Napisano 18 lipca 2013 - 17:07

Jest ryzyko, że brak stadionu Śląskiego będzie oznaczać brak koncertu w Polsce ;) W 2009r. zespół podobno postawił warunek, że koncert może odbyć się tylko na Śląskim. Trudno się spodziewać, aby kierowali się wtedy jakimiś sentymentami. Raczej chodziło o dobrą lokalizację Chorzowa


Raczej chodziło o to, że żadnego innego odpowiedniego stadionu wtedy w Polsce nie było. Brak Śląskiego nie będzie żadnym problemem. Jeśli zagrają, zagrają na Narodowym, ewentualnie w Gdańsku (skoro mogło Bon Jovi, mogą i U2).
Drink Scotch whiskey all night long
And die behind the wheel

Tak uważam.

#19 Masseur

Masseur

    Użytkownik

  • Members
  • 868 Postów
  • Płeć:Mężczyzna

Napisano 18 lipca 2013 - 17:09

Ta data 2016 jest wyssana z palca.

Data 2016 nie jest wyssana z palca. Jeszcze w tym roku ma zostać ogłoszony i rozstrzygnięty przetarg na dokończenie Stadionu. Nawet biorąc pod uwagę całą procedurę i odwołania, w 2 poł. 2014 powinna ruszyć kontynuacja modernizacji.

Na chwilę obecną nikt nie wie, kiedy stadion wróci do funkcjonowania, ponieważ miasto nie ma pomysłu co z nim zrobić.

Oczywiście, że jest pomysł: Stadion lekkoatletyczny z możliwością zmiany bieżni na tor żużlowy, organizacja meczów reprezentacji (pewnie w mniejszym zakresie, ze względu na inne stadiony), organizacja meczów Ruchu Chorzów, koncerty...

Dwa dni temu minęły równo dwa lata od awarii z krokodylami podczas "big lift". W rozmowie z Dziennikiem Zachodnim członek zarządu województwa Arkadiusz Chęciński nie wykluczył, że stadion być może zostanie pozostawiony samemu sobie w stanie takim jaki jest (czyli rozgrzebanym, nie zapewniającym żadnych możliwości użytkowania).
Nad rozwiązaniem sprawy "pracuje" powołana niedawno spółka Stadion Śląski. Patrząc na efektywność działania spółek powoływanych przez Województwo Śląskie (np. Koleje Śląskie) mam wątpliwości, czy na tym stadionie kiedykolwiek jeszcze odbędzie się jakiś koncert.

Koleje Śląskie powstały w 2011 r. i miały na Śląsku opinię najlepszego przewoźnika. Teraz też tak jest. Bałagan, który pojawił się na początku roku był spowodowany nieprzygotowaniem do przejęcia tak wielu połączeń Przewozów Regionalnych na raz. PR deklarowały zawyżoną ilość składów przekazanych KŚ. Zresztą cały bałagan został opanowany w tydzień więc nie ma o czym gadać.

Co do SŚ to z powodu tego, że zarządzenie nim nie leży w gestii tylko Urzędu Wojewódzkiego, ale też miast konurbacji Śląskiej, to jest tam za wiele osób decyzyjnych. Każdy zawsze coś chciał ugrać dla siebie, albo choćby poczuć się ważnym blokując niektóre decyzje. W ten sposób wyciekały pieniądze. Budujący Stadion Mostostal zrzucił winę na zły projekt, zgodził się dokończyć modernizację przy renegocjacji wartości kontraktu. Pewnie można się było z nim sądzić, ale to tylko wydłużyłoby całą inwestycję. Ale nie jest tak tragicznie, biorąc pod uwagę, że jakieś 60% remontu już jest skończone, do końca 2016 Stadion powinien być gotowy. W każdym razie szanse że U2 jeszcze tu zagra maleją...

#20 NvK

NvK

    Użytkownik

  • Members
  • 287 Postów
  • Płeć:Mężczyzna
  • Skąd:Łarsała

Napisano 18 lipca 2013 - 17:40

Kontynuując offtopic...

Coś czuję, że jak ogłoszą tour to Warszawa tradycyjnie dopłaci tylko po to aby koncert odbył się na narodowym...


Warszawa nie dopłaca do takich imprez na Narodowym, to nie jest obiekt miejski. Owszem, może wchodzić jakieś deale z organizatorem (jak z PZPN), ale to nie jest coś, czego nie mogą zrobić inne miasta ze stadionami. A jeżeli za przykład bierzesz koncert Madonny, to tam a) płaciło państwo, nie miasto; b ) to był pierwszy koncert na Narodowym, sprawa była ważna i gra była warta świeczki, nawet gdyby miasto dokładało; c) wykonawcy (czyt. management) preferują stolice krajów. Powód? Najlepszym przykładem są poprzednie koncerty U2 na Śląskim, gdzie większość biletów było sprzedanych w Warszawie. Z tego samego powodu Beyonce nie była we Wrocławiu, tylko w Warszawie. Po pierwsze - więcej potencjalnych odbiorców; a po drugie - Wrocław oferował 'tylko' koncert, który mógł się nie sprzedać. W Warszawie Beyonce upchnęli w festiwal, co oznacza lepszą sprzedaż biletów.

To raz. Dwa - tak naprawdę wiele zależy też od sceny, 360 na Narodowym raczej by się nie odbyła, ze względu na iglicę stadionu. Owszem, U2 raz ścięło swoją iglicę, ale wydaje mi się, że i tak byłaby ona za duża na Narodowy. Zresztą już w 2008 roku o ile dobrze pamiętam - poszedł sygnał od U2, że nie zagrają na koncercie w Stoczni Gdańskiej. Wtedy wielu wzięło to za plotę, ale teraz wychodzi, że to wiele było w tym prawdy. Komunikat był taki, że "obiekt nie pasuje do nowej koncepcji show". I tutaj - tym bardziej rosłyby szanse Wrocławia.



Dodaj odpowiedź



  


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych