7 replies to this topic

[andie]

Widzę, że nikt nie zaproponował koncertu do odsłuchu, więc się trochę porządzę. Ostatnio mówiliśmy, żeby posłuchać czegoś z Unforgettable Fire, ale bardzo słabo znam tę trasę, więc nie miałam pomysłu. Coś z Lovetown też powinno się spodobać jednak

1989-12-01: Osaka Castle Hall - Osaka, Japan

setlista:
1. Stand By Me
2. Pride (In The Name Of Love)
3. New Year's Day
4. I Still Haven't Found What I'm Looking For / Exodus (snippet)
5. People Get Ready
6. MLK
7. One Tree Hill
8. Where The Streets Have No Name
9. Gloria
10. Help
11. Bad
12. Van Diemen's Land
13. Bullet The Blue Sky
14. Running To Stand Still
15. Slow Dancing
16. Angel Of Harlem / Suspicious Minds (snippet)
17. When Love Comes To Town
18. Love Rescue Me / Amazing Grace (snippet)

encore(s):
19. Desire / Not Fade Away (snippet)
20. All Along The Watchtower
21. All I Want Is You / Sexual Healing (snippet)
22. 40

Mamy tu pierwsze wykonanie live Slow Dancing, jest One Tree Hill i Gloria, więc powinno być dobrze. I jak widać powyżej, trochę nietypowo Pride i NYD zagrane zostały na samym początku koncertu.

linki:
mediafire 1 & 2
rapidshare 1 & 2

Kiedy chcecie słuchać? Dziś, jutro? Napiszcie tutaj, albo wpadnijcie na czat po prostu o tradycyjnej porze.

[derka]

jak dla mnie może być dziś

[acr]

jak dla mnie dziś też spoko.

[andie]

OK, no to dzisiaj o 22.

[acr]

W ogóle dopiero zanotowałem że w Angel of Harlem jest Suspicious Minds. Super, genialnie to grali. Bardziej niż snippet, to praktycznie medley tych dwóch kawałków, obowiązkowa pozycja jak ktoś jeszcze nie słyszał

[The Fly]

A to trzeba przyznać, że bardzo dobry jest to koncert! Wgl LoveTown Tour jest świetny

[Szczotecz-kal]

Cholera, właśnie nadrobiłem zaległości i odsłuchałem koncert i wieeelki żal, że nie mogłem być z wami. Jeden z lepszych koncertów tygodnia ever albo u2 ma u mnie jakieś branie w ostatnim czasie
W każdym razie dobry wybór andie i pozycja obowiązkowa dla każdego

P.S. biz, no przepraszam, ale w sumie głupio byłoby wychodzić zaraz po stand by me

[Max]

Nagranie z tego koncertu to dość znany bootleg o nazwie "Freedom of the Spirits", wydany w 1993 roku przez nielegalną wytwórnię bootlegową z Włoch - Beech Marten Records.
I jeden z pierwszych, którego stałem się posiadaczem.

Oprócz tego, że zespół był owej nocy w gazie i w zasadzie wszystko jest tutaj wykonane jak Bóg przykazał czyli z tzw. pierdyknięciem, warto odnotować fakt, iż Bono w trakcie koncertu (Ajstyl jeśli dobrze pamiętam) upomniał publicznie jakiegoś typa, który przepychał się w pierwszym rzędzie odsyłając ludzi na tzw. tyły.