1068 replies to this topic

[acr]

To odpowiedź na "please come to Poland"?

[Johnny99]

Smutne wieści, po 8 latach koniec ery panowania 360 Tour:

https://www.cgm.pl/n...odowa-w-histori

Swoją drogą nie mogę pojąć fenomenu tego całego Sherana, ale myślę, że nie jestem jedyny

Polecam tekst Angeliki Kucińskiej w którymś tygodniku - gość wygląda na zwykłego chłopaka z przedmieść, ale w rzeczywistości jest zimnym biznesmenem, traktującym swoją muzykę jak produkt, a dodatkowo w zakresie PR działa jak coś w rodzaju PiS (w sensie że np.codziennie sprawdza swój stan posiadania i w razie pojawienia się trendu spadkowego natychmiast organizuje odpowiednio sprofilowane reakcje). Talent ma do tego, jak widać, olbrzymi, z pewnością skończy w polityce i to na wysokim stanowisku.

[soulmate.]

Polecam tekst Angeliki Kucińskiej w którymś tygodniku - gość wygląda na zwykłego chłopaka z przedmieść, ale w rzeczywistości jest zimnym biznesmenem, traktującym swoją muzykę jak produkt, a dodatkowo w zakresie PR działa jak coś w rodzaju PiS (w sensie że np.codziennie sprawdza swój stan posiadania i w razie pojawienia się trendu spadkowego natychmiast organizuje odpowiednio sprofilowane reakcje). Talent ma do tego, jak widać, olbrzymi, z pewnością skończy w polityce i to na wysokim stanowisku.

 

raczej prawdziwych uczuć i tekstów próżno tam szukać...

[Łukasz U2]

Tedder coś ze niby album z chłopakami jak będzie w LA będzie kręcić coś tam przebakuje.

[Jacob]

Ta, i że niby to co będą nagrywać będzie w zupełnie innym klimacie niż dwie ostatnie płyty.

 

Zaczyna się stara śpiewka. Jeszcze chwila i usłyszymy słynne: "to były nasze najlepsze tygodnie w studio od 1976 roku"   

[Johnny99]

To jest szczególnie zabawne, bo wszystko w czym Tedder macza palce brzmi tak samo:)

[campeon]

Ta, i że niby to co będą nagrywać będzie w zupełnie innym klimacie niż dwie ostatnie płyty.

Zaczyna się stara śpiewka. Jeszcze chwila i usłyszymy słynne: "to były nasze najlepsze tygodnie w studio od 1976 roku"

Please 2.0

[acr]

Mi się wczoraj śniło że włączanie WARP Speed w Star Treku ma dźwięk z Magnificent, nawet w śnie to powiedziałem. mój statek nazywał się USS Galifrey i nie chcecie wiedzieć where it gone.

[Johnny99]

Nie wiem czy to mniej czy bardziej istotne, ale Bono był gościem podcastu Hoziera i na samym końcu rozmowy został zapytany o plany zespołu U2. Ponieważ z jakiegoś powodu nagranie mi się strasznie rwało na Youtube (https://youtu.be/juc9EWoGq6Q) ani nie dosłyszałem wszystkiego, ani nie jestem pewien wszystkiego co usłyszałem, ale z tego co zdołałem zrozumieć to:
- cały czas jest na tapecie Songs Of Ascent, który zawiera 15 "ekstatycznych" piosenek i który Bono bardzo chciałby skończyć, aczkolwiek równie dobrze może się to stać szybko i nigdy,
- Bono cały czas chciałby nagrać album w stylu "straightforward fuck off rock and roll"

U2Songs prawdopodobnie zrobi o tym notkę niedługo, tam zapewne będzie dokładna transkrypcja.

Bono w reszcie rozmowy wspomina m.in. o tym że spotykanie się z Obamą i Bushem było łatwe, trudne jest siedzenie naprzeciw Edge'a, Adama i Larry'ego i próba wytłumaczenia się im z tego co się zrobiło podczas koncertu:p "but they are my blood brothers"

[Johnny99]

A teraz z kolei news z gatunku BREAKING - na listopadowy RSD Black Friday U2 szykują reedycję swojej legendarnej, debiutanckiej epki "U2 - 3". Nakład będzie limitowany do 7000 numerowanych egzemplarzy, a wszystkie 3 kawałki zostały zremasterowane. Różnie to bywało z U2owymi okolicznościowymi wydawnictwami, ale to wygląda na must have.

[acr]

Ktoś z naszych forumowiczów ma oryginalne U2-3 i nikt tego nie pobije. Chyba nawet jest to Depe więc się nie pochwali bo dostanie bana za chujową epickość Ale ale. Warte odnotowania

[Max]

No i jeszcze jeden kolega (chyba jest na forum), często spotykany na trasie, kupił egzemplarz przez discogs.com, zatem wiemy o dwóch sztukach w PL.

[Johnny99]

Nie wiem, czy o tym było: na jednym z portali pojawiła się wypowiedź Bono, który przyznał, że na polecenie "jednego ze specjalistów" miał robioną biopsję w związku z podejrzeniem raka gardła. Badania wyszły pomyślnie. Wypowiedź padła w związku z tematej owego tajemniczego "life and death experience", które m.in. miało doprowadzić do przerwy w Joshua Tree Tour, którą zespół niedługo będzie odrabiał. Nie wynika z niej jednak jednoznacznie, czy to właśnie to miał Bono na myśli. Wspomniał jednak, że zabieg wiązał się z ryzykiem naruszenia strun głosowych.

[Johnny99]

Nowe życie The Claw - super filmik:

https://youtu.be/TKIAGfnB8Qw

[Johnny99]

Tak a propos: ani widu ani słychu o DVD z JT17 i Berlina. A mamy już listopad. Jeśli miałyby się ukazać jeszcze w tym roku, to najwyższy czas coś o tym oficjalnie wspomnieć. Jeśli..

[Jacob]

Myślę że oni od przyszłego roku planują co najmniej kilkuletnia przerwę w karierze i właśnie w tym okresie posuchy ukażą się obydwa DVD - aby o sobie przypomnieć. Choć swoją drogą to nieco dziwne wydawać np. w 2022 roku DVD z datą 2017, ale cóż- U2logic

[Johnny99]

Dallas Schoo brał udział w odbywającej się w Sydney U2Conference. Podobno mówił wiele ciekawych rzeczy (może będą jakieś zapisy wideo), ale przede wszystkim miał potwierdzić, że U2 pracują nad nowym albumem. Nie podał żadnych szczegółów - powiedział jedynie, że "wydaje mu się że nam się spodoba", a także że osobiście chciałby, żeby była to płyta prosta i nie przeprodukowana, ale "nie ma pewności że tak będzie".

A a propos trasy, miał wspomnieć m.in. że na "jego" setliście Bad cały czas jest, jednak jego wpływ na setlisty jest zerowy.

EDIT: kolejne relacje z konferencji dodają, że wg Dallasa odbyło się już kilka sesji do nowego albumu, jak również że U2 bardzo lubią pracować z młodymi producentami, co nie oznacza, że muszą to być nowi producenci (zapewne pił do Teddera).

[acr]

Nowy singielek się też szykuje na JUTRO: https://www.u2songs...._AB5pzNtJNF_vJY

 

W związku z tym i powyższym chyba wydzielę wątek którego się nie spodziewałem już zakładać o nowym U2, pasowałoby chyba

[Jacob]

 

 

Panowie zaskakują coraz bardziej, myślałem, że cokolwiek nowego usłyszymy od nich najwcześniej w 2024 roku, a tu proszę... Nie znasz dnia ani godziny  

[Zooobaby]

Ciekawa sprawa bo Coldplay poszedł też w wschodnie klimaty a oni widzę tez