Ja pozdrawiam i serio szanuję moich konserwatywnych kolegów i koleżanki, ale nadal jestem ciekaw jak to działa
I błagam, nie traktujcie tego jak atak, prowokacje, no komą, jestem ciekaw z takiego... hmm... socjologicznego punktu widzenia, ot.
Posted 09 lipca 2015 - 17:28
Ja pozdrawiam i serio szanuję moich konserwatywnych kolegów i koleżanki, ale nadal jestem ciekaw jak to działa
I błagam, nie traktujcie tego jak atak, prowokacje, no komą, jestem ciekaw z takiego... hmm... socjologicznego punktu widzenia, ot.
Bardzo sprytne - twoje pytania wyglądają, jak pułapka na myszy, z której "uśmiecha się" ser.
acr, a jakby ktoś odbił piłeczkę i powiedział "jak ateiści mogą słuchać U2, gdy Bono śpiewa o Bogu", "jak amerykanie mogą słuchać U2, gdy jedzie po USA", "Jak U2 może słuchać ktoś zatruwający środowisko", "jak U2 może słuchać ktoś kto jest sympatykiem zjednoczonej Irlandii", itd.....
Co to w ogóle za pytanie !?!? Dobrze wiesz, jak jest na prawdę. A czy ty w 100% zgadzasz się z poglądami Bono? Ja nie. Ale to nie znaczy, że mam jakiś problem egzystencjalny. To trochę, jak z politykami, czy kiedykolwiek głosowałeś (jeśli głosowałeś) - na taką osobę, której poglądy były w 100% zgodne z twoimi. Ja nie. A jednak na niektórych głosowałem, którzy później głosowali za ustawami, których nie lubię, ale to nie znaczy, że zaraz się odcinam.
Co do świętowania przez Bono i Co. referendum w Irlandii - OK, to są ich poglądy (z kartki na u2.com widać, że chyba całej 4) - ale to nie znaczy, że muszą być moje. Powiem, że nie jestem jakoś nadmiernie uradowany z przemówień podczas Pride i robienia z tego utworu "Gay Pride", ale to ich utwór, to ich show i mają prawo. Co do One to lubię, ale nie jest to mój ulubiony utwór, po prostu jest zajechany przez radio. Ale sam dobrze wiesz, że nawet Bono może nadać danemu utworowi 100 innych znaczeń. One nie raz było śpiewane z innych okazji. Przykład Pride, też pokazuje, że oryginalnie utwór był o MLK, a nie o referendum w Irlandii.
Jak już jesteś ciekaw to lepiej się dowiedz, jak Bono łączy w sobie poglądy chrześcijańskie i liberalne, jak robi to reszta zespołu. Tu nie ma już żadnego problemu? Można referaty z socjologii pisać.
A jak ty łączysz poglądy liberalne z chrześcijańskimi przesłaniami utworów U2?
"UE potrzebuje więcej krajów jak Polska wooohooo"
A co do tego tekstu, to tylko pokazuje, jak Bono czasem mało wie i jak rozjeżdżają się jego poglądy. To tak jakby pociąg na zwrotnicy miał jednocześnie pojechać prosto i skręcić........ A co z krajami Am. Południowej, Łacińskiej - czy tam też będzie przedstawiał te same teksty podczas Pride? Czy tam wszyscy fani muszą się z nim zgadzać w 100%.
Inna sprawa to jak już wspomniałeś częsta niewiedza nt. temat tekstów i przesłania niektórych utworów. Chyba najlepszym przykładem jest granie na weselach One.
Posted 10 lipca 2015 - 01:16
No ja ateistą nie jestem wbrew pozorom (i głosuję zawsze, jakby co, a btw. myślałem że w chrześijaństwie chodzi o miłość i dobro i wybaczanie itp., Bono chyba myśli tak samo ) i wizja Boga wg Bono mi nawet bardziej odpowiada niż ta oficjalna u nas, krajowa nasza. Też się z dziadem nie zgadzam w stu procentach, ale po prostu zaciekawiło mnie kolektywne milczenie na temat na który oni krzyczą wręcz
Posted 10 lipca 2015 - 07:35
Ale o co robić wielkie halo? Po pierwsze: o tym, że Bono jest *lewakiem* to ja wiem od kilkunastu lat, więc miałem trochę czasu się przyzwyczaić. O jego "społeczno-politycznych" inicjatywach chyba się nigdy jakoś szeroko nie wypowiadałem (kampanii (RED), o której trąbią od dawna i znacznie głośniej, nie poświęciłem zdaje się ani jednego zdania, choć nie jest dla mnie kontrowersyjna). Umówmy się: lewicowość wśród muzyków i ogólnie artystycznej części społeczeństwa jest normą i U2 nie są tu żadnym wyjątkiem. Znowu, gdzieś tak pod koniec liceum jakoś nauczyłem się z tym żyć (A TO BYŁO DAWNO). Po drugie, dla mnie akurat to nie jest jakiś wielki temat - chrześcijanie często zapominają, że małżeństwo cywilne to, w rozumieniu Kościoła, w ogóle nie jest małżeństwo (osoby po ślubie cywilnym są uważani za cudzołożników tak samo, jak wolnozwiązkowcy), więc właściwie, what's the big deal? Jak zaczną wymuszać na Kościele dopuszczenie KOŚCIELNYCH małżeństw gejowskich (a takie przymiarki już były) - wtedy będziemy mieli problem. Problemu z homoseksualistami zresztą właściwie nie ma, bo i tak znikomy procent "związków partnerskich" jest zawierany przez nich. Poza tym, stały związek, nawet grzeszny, oparty na wzajemnej odpowiedzialności, jest zawsze lepszy niż rozpusta (niektórzy dostojnicy kościelni zaczęli już to dostrzegać). Tak więc generalnie, do tego tematu mam raczej luźne podejście. Po trzecie - przekaz jest tu przynajmniej pozytywny, in the name of love i takie tam, zawsze lepsze to niż obrażanie i wyzywanie, powiedzmy, "przeciwników politycznych", co im się w przeszłości zdarzało również ze sceny (a z czym, jak mi się zdaje, Bono również się rozlicza w Bullecie - temat ciekawie omówiła redaktorka @U2).
Czy takie wyjaśnienie wystarczy?
Posted 22 października 2015 - 19:18
Przerzucone z The Newspaper Says
ciuch ciuch!
Posted 04 maja 2018 - 16:15
Posted 04 maja 2018 - 17:04
Posted 04 maja 2018 - 20:24
W skrócie: sprawa dotyczy referendum, zaplanowanego w Irlandii na 25 maja, a dotyczącego usunięcia z irlandzkiej konstytucji jej ósmej poprawki (obowiązującej od 1983 r.), zrównującej prawo do życia matki i jej nienarodzonego dziecka. U2 na swoim profilu w społecznościówkach zamieścili baner "Repeal The 8th" (nazwa kampanii na rzecz głosowania za usunięciem), wywołując protesty fanów nastawionych na pro-life (również, a może nawet głównie, tych z USA). Do tematu w wywiadach odnosili się Adam i Edge, podkreślając, że są za głosowaniem na "tak", ale rozumieją, że temat jest trudny i obydwie strony mają swoje racje. Adam zaznaczył też, że sami nie wezmą udziału w głosowaniu (byłoby to podobno "zbyt skomplikowane", z uwagi na trwającą trasę).
Posted 04 maja 2018 - 20:56
Tylko tyle powiedział Adam - dowiadywali się, ale okazało się to zbyt skomplikowane. BTW w USA jest tylko pięć konsulatów Irlandii. Z Nashville, gdzie prawdopodobnie będą 25-go (dzień później tam grają) najbliżej by mieli do Atlanty, ale to i tak jest 250 mil.
0 members, 0 guests, 0 anonymous users