U2360° Tour: nasze podsumowanie
#21
Napisano 12 sierpnia 2011 - 12:56
#22
Napisano 12 sierpnia 2011 - 14:29
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#23
Napisano 12 sierpnia 2011 - 17:42
Czy tylko U2 At The Rose Bowl z początków trasy i Glastonbury z końcówki, ale w okrojonej (bo festiwalowej) setliście?
Jest sporo fragmentów koncertów w pro-shot, ale w całości nie ma żadnego.
#24
Napisano 12 sierpnia 2011 - 17:46
Jest sporo fragmentów koncertów w pro-shot, ale w całości nie ma żadnego.
Dodajmy, że w 99% te proszotowe fragmenty dotyczą 2-3 początkowych kawałków z każdego koncertu (dla TV na reportaże itp)
Never, ever, to be forgotten...
The best birthday in my life...
#25
Napisano 12 sierpnia 2011 - 17:50
Mimo iż nie dane mi było jeszcze być na koncercie U2, to gdyby nie trasa 360°, prawdopodobnie nie byłoby mnie tutaj, nie pisałbym tego co teraz piszę i nie byłbym takim fanem U2, jakim jestem.
- Ilu członków U2 potrzeba, by zmienić żarówkę?
- Jednego - Bono trzyma żarówkę, a świat kręci się wokół jego tyłka.
#26
Napisano 12 sierpnia 2011 - 18:27
[2]
- Bono
#27
Napisano 12 sierpnia 2011 - 19:24
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#30
Napisano 13 sierpnia 2011 - 12:37
"+"
- wokal Bono, który zwłaszcza po interwencji niemieckich chirurgów zyskał na jakości. Prawdziwe objawienie w Ultraviolet, dobre pomysły na śpiewanie TUFa, MLK czy Crazy (remix) - końcówka.
- ekstrawagancje Adama podczas trasy, nagi tors w Zurychu, prowadzenie się z młodszymi o 30 lat opalonymi dziewczynami, duch rock&rolla powrócił!
- odwiedzenie Afryki, Turcji i Rosji
- wielkie powroty: TUF, Hold Me, UV, Love Rescue Me
- świetne nowe aranżacje w BD intro, Crazy remix, EBTTRT, Vertigo, Unknown Caller
- premiery utworów niepublikowanych (o różnej jakości, ale jednak): Stingray, North Star, Every Breaking Wave, Mercy, Glastonbury, Boy Falls From the Sky
- solidne wykonania ogranych hiciorów: Bad, Streets, I Will Follow, Out of Control, Ajstyl, NYD, Desire
- rzadkie, bo rzadkie, ale lekkie zmienianie występów pod miejsce koncertu - goście w Turcji i Argentynie, One Tree Hill, Spanish Eyes, The Auld Triangle
- scena automatycznie zwiększająca pojemność każdego stadionu, robiąca monstrualne "pierwsze wrażenie", zwiększająca wartość wykonań Crazy, TUFa, Untila, WOWY, Vertigo, Ultraviolet, Unknown Caller, Zooropa; główną atrakcją był ekran i iglica tudzież bogata gra świateł. Nie do końca się zgadzam, że "ta scena nic robi" bo tak po prawdzie - co więcej miałaby robić?
- wielkie debiuty lub prawie debiuty: Zooropa, Scarlet, Electrical Storm, Your Blue Room
- laserowa kurtka i mikrofon, lans bans i koks, ja to łykam. Co by nie mówić - zrobiła furorę
- MoS jako zamykacz, Even Better jako otwieracz
"-"
- tylko jeden koncert w Polsce
- kiepskie pomysły na MWays, COBL, Walk On, SBS, IALW, MOTD
- masakrowanie hiciorów: MWays, COBL, Walk ON, Pride, One
- niezrozumiałe ustawienie setlisty: trzymanie się Breathe jako opener, Streetsy po Tutu
- Sztywne Jądro Setu
- nietrafiony zmiany w trakcie trasy w secie: ucięcie intra w BD, przesunięcie na początek, Hold Me zamiast UV, epizodyczne występowanie Rattle&Hum, Party Girl, Your Blue Room debiuty Electricala i nowych utworów bez dalszego ciągu, przegięcie w kierunku Achtunga
- irytujący brak inwencji w części akustycznej: Stuck/Stay/Stuck/Stay/Stuck/Stay/Stuck/Stay/Stuck/Stay/Stuck/Stay/Stuck/Stay/Stuck/Stay/...
- zespół musiał się długo "uczyć" jak korzystać ze sceny, w dodatku w niektórych numerach tylko przeszkadzała: NLOTH, BD, Elevation, Breathe, One, MoS, NYD
- bardzo nierówna dyspozycja pana Edka
- DVD
Wygląda na to, że plusy przeważają Rzeczy o których nie napisałem można zapewne wrzucić do worka "średnie", "nie mam zdania" lub "zapomniałem".
edit: będzie pewnie jeszcze część trzecia, a w niej osobiste wspomnienia z koncertów z perspektywy czasu
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#32
Napisano 15 sierpnia 2011 - 18:13
Nie do końca się zgadzam, że "ta scena nic robi" bo tak po prawdzie - co więcej miałaby robić?
Ta ocena w dużej mierze bierze się z konfrontacji oczekiwań z końcowym efektem. Nie chodzi nawet o szczegóły w stylu: miała być obrotowa scena, a został obrotowy Larry, i to gdzieś tak dwa razy na koncert (idę o zakład, że duża część widzów nawet tego nie zauważyła). Chodzi o to, że trasa miała być wielkim powrotem do tradycji mega-show z czasów Zoo TV i Popmart - tymczasem niczego porównywalnego choćby do cytryny nie było nawet namiastki. Owszem, ekran był fajny, ale to było tylko poszerzenie tego, co już było od dawna standardem.
- Sztywne Jądro Setu
Ból. Vertigo Tour słuchało się do końca z identycznym zaangażowaniem - teraz, pod koniec, to zaczyna po prostu męczyć: Pride wpieprzone na odwal poza jakimkolwiek kontekstem, przejście z Crazy do SBS nie naprawione od początku trasy (tyle opcji: zacząć gitarą - walnąć pomiędzy snippet z Please - w ogóle wrzucić całe Please, a po nim SBS, byłoby znakomite nawiązanie do "domniemanego" SBS z Popmartu - w ogóle dać tam co innego, np. Love And Peace etc.etc. wymyślenie tego zajęło mi trzy sekundy), Elevation, Walk On z celowo chyba wyciszanymi na maksa bębnami (w Chicago przejścia były już w zasadzie niesłyszalne), nieszczęsne Hold Me (fajny kawałek, ale NIE TA RANGA! gdyby tam wrócił Bullet The Blue Sky.. z mikrofonem i laserami można było z tego zrobić coś zupełnie nowego - jak podczas każdej poprzedniej trasy, ALE NIE), nieszczęsne Stuck/Stay (zresztą, długi czas było Stay/Stay/Stay/Stay.. bo Bono musiał sobie pogadać o Berlinie, no a na Zooropie przecież nie ma więcej piosenek, a już najbardziej ze wszystkich nie istnieje genialna, vertigowa wersja The First Time), jest tyle opcji.. długo by mówić.
- nietrafiony zmiany w trakcie trasy w secie: ucięcie intra w BD, przesunięcie na początek, Hold Me zamiast UV, epizodyczne występowanie Rattle&Hum, Party Girl, Your Blue Room debiuty Electricala i nowych utworów bez dalszego ciągu, przegięcie w kierunku Achtunga
Akurat mnie dziwi, że wielbiący Achtunga fani narzekają na "przegięcie w tym kierunku" Mnie by nie przeszkadzało przegięcie, gdyby tylko nie polegało ono na rozgrywaniu do przeźroczystości pakietu Ways/Until/Fly. Wróciło Even Better - super. To trzeba było iść za ciosem i przywrócić na przykład Tryin'. Albo Love Is Blindness. Może spróbować z Acrobatem? ALE NIE. Łatwiej z powrotem zacząć ogrywać The Fly.
- bardzo nierówna dyspozycja pana Edka
To była słaba trasa Edge'a i Larry'ego, bez dwóch zdań. Dla odmiany, Bono i Adam jak dla mnie znakomici.
#34
Napisano 15 sierpnia 2011 - 19:26
#35
Napisano 15 sierpnia 2011 - 20:21
Od jakiegoś czasu irytuje mnie pytanie czy choroba córki nie miała wpływu na jego formę.bardzo nierówna dyspozycja pana Edka
Bo jeśli news był prawdziwy to w trakcie trwania trasy córka Edga była leczona na białaczkę, całe szczęście z sukcesem.
Na jego miejscu trudno by mi było machać gitarą i rifować jakieś Elevation czy Vertigo.
#36
Napisano 15 sierpnia 2011 - 20:31
Na jego miejscu trudno by mi było machać gitarą i rifować jakieś Elevation czy Vertigo.
Jak ojciec Bono umierał w szpitalu, to akurat trwała brytyjska część Elevation Tour - Bono prosto z każdego koncertu latał do szpitala. Praca to praca. Oczywiście, nikt mu nie kazał riffować Elevation i Vertigo, nawet byłoby miło, gdyby kiedyś przestał..
z drugiej strony, jeśli wolał rżnąć Elevation, zamiast np. wrócić do poświęconego jego dzieciom Original Of The Species, to chyba nie było aż tak źle
#37
Napisano 16 sierpnia 2011 - 12:25
-Unknown Caller notoryczne pomyłki w solówce
-Walk On (przynajmniej na początku trasy) pomyłki w solówce ,która jest tak naprawdę prosta jak budowa cepa nie wiem czemu wtedu na tych kilkunastu koncertach tak to kopał
-Until The End Of The World kilka razy solówka i outro nie zachwycały czystością
Oprócz tego Ed spisywał się raczej nieźle biegał ,szalał (czasami przypłącając to jakością wykonań)
A jeśli chodzi o Larr'yego to co on tak strasznie skopał bo nie pamiętam ,dla mnie totalną porażką był remix Magnificent gdzie na początku przejscia były grane bliżniaczo podobnie do Get On Your Boots a potem Larry zaczał coś kombinowac z tymi przejściami i wyszły mu z tego kompletnie nie trafione uderzenia.
A jednym z takich faili Edge'e i Larry'ego jest intro do Even Better Than The Real Thing na Glastonbury które spieprzyli równo to znaczy Edek spieprzył a Larry próbował naprawić
I tak Edge to mój ulubiony guitar player nawet z błędami
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
#38
Napisano 16 sierpnia 2011 - 13:57
W tym sensie mogę się zgodzić. Chociaż to miało być po części tak, że ta scena miała właśnie rewelacyjnie "wyglądać".Ta ocena w dużej mierze bierze się z konfrontacji oczekiwań z końcowym efektem.
Akurat zrezygnowanie z Bulleta mnie cieszyło, mimo że to utwór, przyznaję, na każdej trasie komponowany na nowo. Sądzę, że jedna trasa odpoczynku dobrze mu zrobi.gdyby tam wrócił Bullet The Blue Sky.. (...) a na Zooropie przecież nie ma więcej piosenek, a już najbardziej ze wszystkich nie istnieje genialna, vertigowa wersja The First Time), jest tyle opcji.. długo by mówić.
Jestem zwolennikiem "równowagi we wszystkim", irytuje mnie zarówno przechył w stronę ATYCLB jak i Achtunga.Akurat mnie dziwi, że wielbiący Achtunga fani narzekają na "przegięcie w tym kierunku" Mnie by nie przeszkadzało przegięcie, gdyby tylko nie polegało ono na rozgrywaniu do przeźroczystości pakietu Ways/Until/Fly. Wróciło Even Better - super. To trzeba było iść za ciosem i przywrócić na przykład Tryin'. Albo Love Is Blindness. Może spróbować z Acrobatem? ALE NIE. Łatwiej z powrotem zacząć ogrywać The Fly.
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#39
Napisano 16 sierpnia 2011 - 17:28
Akurat zrezygnowanie z Bulleta mnie cieszyło, mimo że to utwór, przyznaję, na każdej trasie komponowany na nowo. Sądzę, że jedna trasa odpoczynku dobrze mu zrobi.
Generalnie ja byłem z tego powodu w szoku, bo dla mnie oczekiwanie na tę trasę (zresztą i na poprzednią) wiązało się nierozerwalnie z kwestią, co tym razem zrobią z Bulletem. Ale, oczywiście, w końcu zaakceptowałbym jego brak, gdyby tylko został czymś godnie zastąpiony (w rozpaczy wołaliśmy przecież nawet o jakieś Exit..). W ostateczności choćby jakąś super-ekstra wersją SBS. Tymczasem i Bulleta nie było, i SBS spieprzyli.
no ale przyznajmy wszyscy że będąc na koncercie i tak byśmy szaleli nie zracając uwagi na pomyłki.
Ja zwracam na to uwagę nawet tam będąc zresztą mnie wpadki specjalnie nie przeszkadzają, dzięki nim koncerty "żyją". Oczywiście pod warunkiem, że nie zostaje przekroczona granica profesjonalizmu (a, niestety, uważam, że choćby w przypadku solówki Unknown Caller Edge po prostu zawalił sprawę). Można nawet raz na jakiś czas zaczynać kawałek dwa razy po grubszej wpadce, ale nie można notorycznie nie być w stanie odegrać poprawnie fragmentu setu..
A jeśli chodzi o Larr'yego to co on tak strasznie skopał bo nie pamiętam
Akurat w tym wypadku nie chodzi o jakąś konkretną wpadkę (bywały, np. GOYB w Nashville, ale to akurat dodaje smaku koncertom ), tylko o samo brzmienie bębnów, notoryczne wyciszanie, upraszczanie (MWays!!!) i generalnie grę "na odwal". Nie wiem zresztą, czy Larry'emu nie należałoby wybaczyć, być może po prostu koncerty z wiekiem okupuje coraz większym cierpieniem z racji choroby kręgosłupa (grymas na jego twarzy widać często) i stąd tak to brzmi.
#40
Napisano 16 sierpnia 2011 - 17:35
(Odnośnie Exit ,kurczę cholernie chciałbym to usłyszeć na żywo ,ale przecież powiedzieli że nie zagrają tego nigdy na żywo bo tą piosenką inspirował się zabójca jakiejś amerykanskiej aktorki.Swoją drogą o SBS też mówili podczas Zoo Tv że nigdy już nie zagrają, i co?? ]
Edit: Ta aktorka nazywała się Rebecca Sheafer
I have a vision... Television
Please tell a President to watch more TV
President is not avalaible to Me??? (Mirror Ball Man Zootv Washington Dc)
http://forum.u2guitartutorials.com/
Dodaj odpowiedź
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych