2011-03-25: Estadio Nacional - Santiago, Chile
#61
Posted 25 marca 2011 - 20:59
#62
Posted 25 marca 2011 - 21:00
#64
Posted 25 marca 2011 - 21:04
Tymczasem na scenie...
- Ilu członków U2 potrzeba, by zmienić żarówkę?
- Jednego - Bono trzyma żarówkę, a świat kręci się wokół jego tyłka.
#67
Posted 25 marca 2011 - 21:31
#68
Posted 25 marca 2011 - 21:32
And I found alcohol
I was looking for The Soul
And I bought some style
I wanted to meet God
And they sold me religion...
I still haven't found what I'm looking for...
#69
Posted 25 marca 2011 - 21:47
#70
Posted 25 marca 2011 - 21:51
Marysiu, bez Ciebie to już nie będzie to samo...
tak, strzał w dziesiątkę Olive
#71
Posted 25 marca 2011 - 22:26
#72
Posted 25 marca 2011 - 22:28
#73
Posted 25 marca 2011 - 22:32
Spoiler Alert - Not Confirmed Photo Chile Set List
Wchodzicie na własną odpowiedzialność
<zieeew>, nudy znowu. Przecież jest już który? 6 leg? Zamiast pozwolić sobie trochę poszaleć to nie, trzymają się tej tracklisty jak tonący koła. OK, powiedzmy że mi się podoba, ale po co oni do cholery trzymają to durne Elevation? Wiem że takie narzekanie jest bez sensu, ale nie można w to miejsce wsadzić np. EB czy Gone? Nie, lepiej tysięczny raz odgrywać to swoje: "ŁuuŁuuu"/
#74
Posted 25 marca 2011 - 23:53
Zresztą, nie jest tak źle, zawsze jakieś smaczki się znajdą, mogliby polecieć cały tour setem "best of", a ostały się jakoś kawałki o których trudno powiedzieć że są hitami (In a Little While, Miss Sarajevo). Bardziej niepokoją mnie słabe wersje piosenek które kiedyś miażdżyły.
#75
Posted 26 marca 2011 - 00:15
O to to. Nawet nie chodzi o to, żeby te wersje miażdżyły, ale żeby była odwaga do ich zmieniania (dobra, niby MWays grają inaczej, ale to chyba nie jest właściwa droga, co? ). Desire czy Running to Stand Still na ZOO TV nie były najlepszymi wykonaniami w historii ale były inne, pasowały do trasy, posiadały swój urok. Nawet ze Stritsami można było pokombinować - Popmart i Vertigo Tour. Można? Można. Ba, na samym 360 były DOBRE i NOWATORSKIE pomysły - intro do BDay. Ostatnio słuchałem bootlega z Dublina (ten z Auld Triangle) i jak znów usłyszałem ten wstęp było takie JEB i przypomniałem sobie, że oni tak to kiedyś grali. Jednakże przytłaczająca większość granych utworów to wersje bez koncepcji, bez polotu, bez świeżości - WOWY, Elevation, COBL, z SBS coraz gorzej, o Pride aż wstyd pisać, to samo Walk On, One. Streetsy się bronią tym, że są Streetsami, poprawnie wypadają Magni i Boots, podobnie Miss Sarajevo i In a Little While. Until różnie, dobrze, że są mostki, to przynajmniej człowiek się na nich skupia, a nie na tym, jak to potrafiło zabrzmieć. Ajstyl i Crazy, tak jak SBS, tracą wraz z przebiegiem trasy. O dziwo bardzo mi do gustu przypada NYD tudzież Vertigo (naprawdę dobry pomysł z tą syreną). I okazuje się, że te najjaśniejsze punkty, to "wielkie powroty" - Ultraviolet, Hold Me, TUF i do tego MoS. Ech... Nie wiem czy napisałem to w odpowiednim wątku, najwyżej jakiś dobry człowiek to przeniesieBardziej niepokoją mnie słabe wersje piosenek które kiedyś miażdżyły.
in search of experience
to taste and to touch
and to feel as much
as a man can
before he repents"
#76
Posted 26 marca 2011 - 00:45
Skoro i tak jest offtop, to jeszcze pokuszę się o prywatną wycieczkę i napiszę że jak zobaczyłem że odpisałeś w tym temacie to od razu wiedziałem jak zacząłeś posta.O to to.
#77
Posted 26 marca 2011 - 00:54
#78
Posted 26 marca 2011 - 01:23
http://twitcam.livestream.com/4a65t
i tutaj też, ale łącze mniej stabilne:
http://www.ustream.tv/channel/mgomezm
#79
Posted 26 marca 2011 - 01:29
Stream od gościa, który siedzi w bloku obok stadionu z mikrofonem wystawionym przez okno. Jakość całkiem znośna, wcześniej można było posłuchać koncertu Muse.
- Ilu członków U2 potrzeba, by zmienić żarówkę?
- Jednego - Bono trzyma żarówkę, a świat kręci się wokół jego tyłka.
#80
Posted 26 marca 2011 - 01:29
EDiT: Przepraszam Olive, nie zauważyłem twojej edycji. WODECKI LECI!
Ktoś setlistuje?
Jeżeli pozwolicie, spróbuję
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users